Roszczenia ECFC wobec projektanta Centrum na toruńskich Jordankach przekroczyły milion złotych. Trwa postępowanie polubowne

Puls Dnia
Region Raport
t
Fot. Baumschlager Eberle Architekten

Nieco ponad 1 mln złotych. Tyle wynoszą roszczenia z tytułu kar umownych ECFC wobec pracowni projektującej Centrum na Jordankach. W sierpniu Europejskie Centrum Filmowe Camerimage w Toruniu rozpocznie procedurę wyboru wykonawcy drugiej – głównej części Centrum. Wybrana firma będzie ją realizowała w formule „doprojektuj i buduj” – a to z powodu znacznego opóźnienia  - jak informuje ECFC  - w dostarczaniu projektów wykonawczych i warsztatowych przez austriacką pracownię Eberle Baumschlager Lustenau  GmbH, która wygrała konkurs na projekt całości. Już od ponad pół roku trwa postępowanie polubowne, które doprowadzić ma ustalenia warunków rozliczenia między  inwestorem a biurem  projektowym.

Najpierw rozmowa, potem umowa

Wykonawca, który będzie musiał nie tylko wykonać, ale także przygotować projekt tego, co o Austriacy nie zdążyli do tej pory zaprojektować, wyłoniony zostanie w trybie tzw. dialogu konkurencyjnego. W wielkim skrócie polega to na tym, że inwestor, jeszcze przed opracowaniem szczegółowych warunków zamówienia, najpierw prowadzi rozmowy z firmami ubiegającymi się o zdobycie kontraktu, podczas których oczekiwania zamawiającego konfrontowane są z propozycjami uczestników postępowania. Dopiero po tych rozmowach, na podstawie wynegocjowanych rozwiązań oraz kryteriów jakościowych i cenowych wybiera się wykonawcę. Na takie rozwiązanie pozwalają wprowadzone w 2021 zmiany w  Prawie zamówień publicznych. 

Ten  tryb został już zastosowany przy wyborze wykonawcy studia filmowego ECFC – to podstępowanie wygrała spółka Erbud. - Korzystając z wiedzy pozyskanej w trakcie postępowania na wybór wykonawcy Studia Filmowego podjęliśmy decyzję, by tę samą formułę zastosować przy wyborze wykonawcy pozostałej części inwestycji – informuje Roman Tondel, zastępca dyrektora dr. Promocji ECFC .
 

Skąd te opóźnienia? 

Z czego wynikają opóźnienia? Jak portal kujawy-pomorze.info poinformował Roman Tondel, „projektant podaje różne przyczyny opóźnień od kwestii zasobów ludzkich po wydłużone okresy procedowania u gestorów opiniujących, po zmiany dokumentacji. Wszystkie zgłoszone przypadki są analizowane i omawiane w mediacji.”
Wobec opóźnień w dostarczaniu dokumentacji projektowej, na które wskazuje ECFC, tryb „doprojektuj i buduj” wydaje się optymalnym sposobem na realizację inwestycji.  Sprawa jest jednak bardzo delikatna i to w kilku  aspektach. 

Międzynarodowy konkurs architektoniczny  na  projekt całości ECFC rozstrzygniętych został w sierpniu 2021 roku. Wygrała go austriacka pracownia Eberle Baumschlager Lustenau, zdobywając rekordową w dziejach polskich konkursów architektonicznych nagrodę w wysokości 1,5 mln zł i  zaproszenie do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki warunków przygotowania kompletnego  projektu. 

Teraz okazuje się, że projekt kompletny nie jest, co otwiera temat rozliczenia należności za jego przygotowanie. Jest więc spór, którego strony – jak informuje ECFC -  „w postępowaniu polubownym zamierzają, przy udziale mediatora z ośrodka mediacji przy Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej Polskiej, ustalić warunki rozliczenia dotychczas wykonanej przez projektantów pracy i wzajemnych roszczeń stron, z poszanowaniem interesów podwykonawców zatrudnionych przez Baumshlager Eberle Lustenau GmbH".


O dyrektora Tondla dowiedzieliśmy się, że postepowanie mediacyjne trwa już od końca 2023 roku. -  Wniosek o mediację złożyła firma Projektowa. Przebieg mediacji objęty jest poufnością. Zakończenia spodziewamy się w ciągu 1-2 miesięcy – informuje nasz portal dyrektor Tondel. - Kwota aktualnie naliczonych i dotychczas nierozliczonych kar umownych, czyli roszczeń ECFC wobec Biura Projektowego wynosi 1 059 879,96 zł. Z uwagi na wniosek Wykonawcy o miarkowanie kary, kwota ta podlega analizie w mediacji.

A prawa autorskie?  
Druga sprawa o kwestie praw autorskich. ECFC podkreśla, że  posiada projekt budowlany wraz z prawami autorskimi oraz pozwoleniami na budowę, co stanowi podstawę do uruchomienia postępowania na wybór wykonawcy robót i powierzenia mu także zadania uzupełnieni dokumentacji  wykonawczej i warsztatowej.  Czy zakres praw autorskich projektu będących w posiadaniu ECFC w pełni zabezpiecza inwestora przed ewentualnymi roszczeniami ze strony projektanta? W końcu Centrum powstanie przynajmniej częściowo w oparciu o projekt wykonawcy realizującego zadanie w formule "doprojektuj i buduj". 

 
O to też spytaliśmy w ECFC. Stanowisko inwestora jest  następujące: „Zakres praw autorskich tak majątkowych, jak i uprawnienia do wykonywania prawa zależnego przeszło na ECFC do dokumentacji odebranej, czyli do całości Studia i do projektu budowlanego dla Centrum. Jeśli w mediacji zostanie przekazane i odebrane jeszcze jakieś opracowanie – oczywiście będzie to zrobione wraz z prawami autorskimi w takim zakresie jak wymagane było w umowie. Prawa autorskie do dokumentacji wykonanej przez wykonawcę robót budowlanych będą przenoszone na podstawie umowy z wybranym wykonawcą. Z uwagi na posiadanie uprawnienia do wykonywania prawa zależnego – inwestor może powierzyć realizację z modyfikacjami – jeśli te okażą się konieczne lub niezbędne na etapie prowadzenia inwestycji w formule zaprojektuj i wybuduj”.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: