Tego nie spodziewali się analitycy. Według najnowszych danych GUS w lutym br. produkcja przemysłowa była niższa aż o 2 proc. w stosunku do 2024 r. Spadki odnotowano także w kilkunastu innych sektorach przemysłu m.in. węgla kamiennego i brunatnego, produkcji papieru czy - o czym już pisaliśmy na kujawy-pomorze.info - mebli.
W 2024 r. w branży przemysłowej odnotowano wzrost o 3,3 proc. Niestety najnowsze dane nie nastrajają optymizmem analityków. Dodatkowo porównując obecne dane GUS do stycznia, okazuje się, że produkcja przemysłowa odnotowała spadek o 0,4 proc. Natomiast w okresie styczeń-luty tego roku produkcja sprzedana przemysłu była o 0,9 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2024 r. - wtedy notowano wzrost o 2,7 proc
Jak informuje GUS: "Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w lutym produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,1 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,2 proc. niższym niż w styczniu br.".
Na poprawę będzie trzeba poczekać
Spadki w lutym br. objęły wszystkie główne grupy przemysłowe w skali roku, w produkcji dóbr związanych z energią – o 10,6 proc., dóbr inwestycyjnych – o 2,6 proc., dóbr zaopatrzeniowych – o 0,8 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 0,4 proc. oraz dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 0,2 proc.
Według wstępnych danych spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 20 z 34 działów przemysłu, m.in. w naprawie i instalacji maszyn (-15,1 proc.), produkcji urządzeń elektrycznych (-7,3 proc.), napojów (-4,9 proc.), pojazdów (-4,8 proc.), maszyn (-3,6 proc.), wydobyciu węgla (-2,3 proc.) oraz produkcji wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (-2,2 proc.).
Natomiast wzrost nastąpił w 14 grupach, m.im. w produkcji metali (+15,5 proc.), sprzętu transportowego (+10,2 proc.), gospodarce odpadami (+8,7 proc.), odzysku surowców – o 8,7 proc., w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 8,1 proc. oraz w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 6,4 proc.
Jak komentują na portalu X analitycy z ING Economics Poland "lutowa produkcja wciąż słaba. W tym cyklu liczymy na popyt wewnętrzny (konsumpcję i inwestycje publiczne), ale przy jednym motorze wciąż słabym (eksporcie), cykliczne odbicie polskiego przemysłu będzie wolne". Na razie wciąż naśladujemy stagnacyjne trendy w przemyśle Czech i Niemiec, dlatego tak ważny jest impuls fiskalny z Berlina".
Zdaniem ekspertów pierwsze symptomy poprawy mogą nadejść dopiero w 2026 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Ile za wynajem obiektów przez kluby sportowe w regionie?
- Rowerowa Stolica Polski. Ruszają pierwsze treningi
- Do Ciechocinka promocyjnie za złotówkę!