Nastroje wśród kujawsko-pomorskich przedsiębiorców dotyczące koniunktury gospodarczej są negatywne. Główny Urząd Statystyczny opublikował nowy raport

Biznes Region
Biznes Ludzie
załamany smutny biznesmen patrzy na swoją niewielką kanapkę i myśli
Fot. 123rf

Maj nie przyniósł poprawy nastrojów przedsiębiorców w naszym regionie. Najgorzej postrzegają rynek hotelarze i restauratorzy. Informacja Głównego Urzędu Statystycznego prezentuje ogólny klimat koniunktury gospodarczej w województwie kujawsko-pomorskim w maju i niestety nie napawa optymizmem.

 

W maju 2024 r. w większości badanych obszarów gospodarki oceny koniunktury formułowane przez przedsiębiorców są negatywne. Zazwyczaj jest to poziom niższy niż ten w ubiegłym miesiącu. Najbardziej pesymistyczne nastroje gospodarcze odnotowano wśród jednostek zajmujących się zakwaterowaniem i gastronomią. Największe pogorszenie opinii odnotowano w sekcji budownictwo. Bardziej negatywne oceny wobec kwietnia dotyczące koniunktury zaobserwowano też w przetwórstwie przemysłowym oraz handlu detalicznym.

Poprawę opinii zarejestrowano tylko w gronie przedsiębiorców z sekcji informacja i komunikacja. Wśród tych jednostek oceny koniunktury są pozytywne. Również podmioty zajmujące się handlem hurtowym formułują optymistyczne oceny, choć mniej korzystne niż w kwietniu br.

 

Inwestycje

Ankietowani przedsiębiorcy z branży przetwórstwa przemysłowego zapytani o przewidywane inwestycje wskazali głównie na utrzymanie ich dotychczasowego poziomu (41,3 proc.). Jednak niewielu mnie deklaruje spadek (38,8 proc.). Niestety tylko co piąty deklaruje ich wzrost (19,9 proc.).

W branży budowlanej panują lepsze nastroje. Utrzymanie dotychczasowego poziomu inwestycji przewiduje zdecydowana większość (58,5 proc.), spadek 30,1 proc, a wzrost jedynie 11,4 proc.

72,7 proc. handlowców hurtowych zamierza utrzymać inwestycje na tym samym poziomie. Wzrost przewiduje 11,5 proc z nich, a spadek 15,8. W handlu detalicznym panują gorsze nastroje. Wzrost inwestycji przewiduje jedynie 3,9 proc., a spadek dziesięciokrotnie więcej (30,1 proc.). W handlu hurtowym i detalicznym utrzymanie przewidywanych inwestycji jest dość wysokie (72,7 i 66 proc.).

Wydawać się może, że nie jest tak źle, bo firmy deklarują utrzymanie poziomu zeszłorocznego. Gdy jednak analizujemy pytanie "Jakie są główne kierunki inwestowania Państwa firmy w bieżącym roku?", to już tak optymistycznie nie jest. Przeważa brak planów inwestycyjnych.

Największymi barierami wpływającymi na skalę inwestycji są przede wszystkim ich wysokie koszty. Wskazuje na to od 50 do 63 proc. przedsiębiorców w zależności od branży. Na drugim miejscu wskazywane są niejasne, niespójne i niestabilne przepisy prawne, niepewna sytuacja makroekonomiczna i wysoka inflacja.

 

Czytaj także: