Sytuacja geopolityczna nie nastraja optymizmem. Na politycznym horyzoncie coraz wyraźniej zaznacza się wojna rosyjsko-ukraińska - nadal nie wiemy jaki będzie finał negocjacji między stroną amerykańską a rosyjską ponad głowami Ukraińców. Unijne struktury wolą jednak dmuchać na zimne i apelują do obywateli Europy o przygotowanie zapasów żywności w razie kryzysu. Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej z kolei we wrześniu zacznie dystrybucję papierowego "Poradnika bezpieczeństwa" (nazwa umowna - przyp.red.).
Jak informuje Wirtualna Polska Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z resortem spraw wewnętrznych i administracji oraz Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, przygotowuje specjalny poradnik w razie zagrożenia wojną czy innego rodzaju kryzysem. Obecnie - jak poinformowali dziennikarze serwisu WP "kończy się druga tura konsultacji pomiędzy ministerstwami, a w ciągu najbliższych dni treści poradnika mają być konsultowane z organizacjami pozarządowymi".
Broszura dla każdego
"Poradnik bezpieczeństwa" w wydaniu papierowym będzie mieć około 40 stron. Chodzi o to, aby Polacy wiedzieli, jak poradzić sobie w przypadku kryzysu czy ewentualnego konfliktu zbrojnego. W wydaniu papierowym oraz elektronicznym mają być dostępne wszelkiego rodzaju schematy postępowania, m.in. w przypadku powodzi, katastrof naturalnych, długotrwałej przerwy w dostawie prądu, zamachu terrorystycznego oraz wojny.
"W książeczce pojawią się również informacje o walce z dezinformacją czy ostrzeżenia przed cyber zagrożeniami. Eksperci chcą też informować, jak o kryzysowych sytuacjach rozmawiać z dziećmi, czy jak zadbać o zwierzęta np. podczas ewakuacji" - informuje serwis wp.pl
Według założeń ministerialnych wersja elektroniczna ma być już dostępna od kwietnia, a wysyłka papierowych wydań nastąpi we wrześniu. Oprócz wydania w j. polskim, inicjatorzy zadbali także o wersję ukraińską oraz angielską. Osobne wydanie zostanie przeznaczone na użytek dzieci, osób niewidomych oraz głuchych.
xxx
To jednak nie koniec przygotowań w razie ewentualnego kryzysu w Europie. Również Unia Europejska podejmuje działania na tym polu. Chodzi przede wszystkim o tzw. Unię Gotowości, która ma stanowić odpowiedź na ostatnie kryzysy, z jakimi mierzyła się i nadal mierzy Wspólnota. W dokumencie zaznaczono niebezpieczeństwo akcji sabotażowych, podpaleń i cyberataków destabilizujące działanie Wspólnoty.
Zalecenia Komisji Europejskiej pojawiają się po tym, jak poszczególne kraje aktualizują swoje plany awaryjne.Strategia przygotowana przez UE to sygnał alarmowy dla państw członkowskich w razie nieprzewidzianego ataku ze strony przede wszystkim Rosji. Jak wspomniano w dokumencie - liczą się pierwsze minuty dla dowolnego momentu krytycznego. Praktycznie chodzi o zapasy w razie zagrożenia. Unijni politycy zaapelowali o zgromadzenie podstawowych środków na co najmniej 72 godziny w razie sytuacji kryzysowej. Chodzi przede wszystkim o wodę, leki oraz żywność.
Jak wynika z badań Eurobarometru obecnie 50 proc. obywateli Unii po trzech dniach pozostałoby bez wody i jedzenia.
W dalszym ciągu w strategii możemy przeczytać również, w jaki sposób zachować się, kiedy zawyją syreny alarmowe, ponieważ większość obywateli Europy tego po prostu nie wie.
- Mamy 44 nowych obywateli Polski w regionie
- Parki Przemysłowe - tylko Śląsk ma ich więcej od nas
- Nowe stawki w sanatoriach już od 1 maja!
