Las dla mieszczucha. Sprawdzamy co dalej z projektem tworzenia lasów społecznych - aktualizacja

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Opinie
t
Fot.123rf

Łącznie ponad 14 tysięcy hektarów liczą obszary leśne w naszym regionie, na których powstać mają lasy społeczne. Bydgoszcz i Toruń znalazły się wśród 14 polskich miast, w których, czy raczej wokół których powstać mają tego typu lasy. Pilotażowy program Ministerstwa Klimatu i  Środowiska ogłoszony został wiosną zeszłego roku. Sprawdzamy, na jakim obecnie jest on etapie.   

Bielsko-Biała, Gdańsk, Gdynia, Katowice, Kraków, Kielce, Łódź, Poznań, Wrocław, Sopot, Szczecin, Warszawa oraz Bydgoszcz i Toruń - tych czternaście miast znalazło się w pilotażowym programie ogłoszonym wiosną zeszłego roku przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Chodzi o utworzenie nowego typu terenów leśnych: lasów społecznych. Co się zmieni? W znacznie mniejszym stopniu mają one służyć tzw. produkcji leśnej – w niektórych wypadkach będzie ona zupełnie wyłączona, zyskać mają za to funkcje istotne już nie z punktu gospodarczego a społecznego. W lasach tego typu wycinki  mają być zakazane lub znacząco ograniczone, staną się ono szeroko dostępne dla lokalnych społeczności, będą wypełniać potrzebę kontaktu z naturą, będzie je można wyposażać w różnego typu infrastrukturę  społeczno-turystyczno-sportową. Będą one tworzone wyłącznie w lasach państwowych i w sąsiedztwie dużych zespołów miejskich.    

Społeczny  - społecznie

Resort minister Pauliny Hening-Kloski bardzo mocno akcentuje to, by społeczne lasy tworzyć  z maksymalnym – jakże by inaczej -  społecznym udziałem. Stąd duża rola konsultacji w całym  tym procesie. 

W każdym regionie powstały kilkudziesięcioosobowe zespoły zaangażowane w ten projekt. W naszym regionie zorganizowane zostały cztery spotkania: pierwsze, wprowadzające, jeszcze we wrześniu w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim  w Bydgoszczy, ostatnie odbyło się na początku października. Po nich powstał raport zawierających m.in. szczegółową listę działek leśnych nadających się do nowej funkcji 
- Pełen raport został przekazany przez nas do wojewody i według naszych informacja trafił do ministerstwa – powiedziała portalowi kujawy-pomorze.info Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. 

Potwierdzono to nam w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim:  - 15 listopada 2024 r. wicewojewoda Michał Koniuch przekazał raport końcowy, który zawierał szczegółowe wyniki pilotażu oraz wszystkie niezbędne informacje i wnioski wynikające z realizacji tego projektu - poinformowała nas Natalia Szczerbińska, rzecznik prasowa Wojewody Kujawsko-Pomorskiego.  
 

Termin  zakończenia tego etapu konsultacyjnego wyznaczony został na koniec  października i nasz region zmieścił się w nim. I to jest pierwszy sukces na drodze do lasów o zwiększonej funkcji społecznej – taka jest oficjalna nazwa lasów społecznych, bo na przykład w Poznaniu, z którym, tak na marginesie, związana jest minister Henning-Kloska,  konsultacje załamały się i będzie konieczna ich powtórka. Mają się one odbyć na początku tego roku.
W spotkaniach zespołów brali przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Lasów Państwowych, samorządów -od poziomu gminy po Urząd marszałkowski, organizacji pozarządowych, instytucji zajmujących planowaniem przestrzennym i branż leśnych, instytucji naukowych. Przy konsultacjach współpracowały także Pracownia Zrównoważonego Rozwoju oraz Pracownia Dialogu.

 

Jakieś uwagi?

Uwagi -  tych nie brakowało – zgłaszanych na konsultacjach i przesyłanych do koordynującej te prace Regionalnej  Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. Na przykład Stowarzyszenie MODrzew-Monitoring Obywatelski Drzew  z Bydgoszczy, postulowało  między innymi, by do nadleśnictw toruńskiej  RDLP objętych pilotażem dołączyć także nadleśnictwa Różanna i Dąbrowa. Podczas spotkania konsultacyjnego w toruńskim CSW, przedstawiciel Polskiego Klubu Ekologicznego zaproponował, by do obszarów wskazanych jako przyszłe lasy społeczne, w nadleśnictwie Toruń dołączyć obszar o okolicach gęstej zabudowy mieszkaniowej w sołectwie Papowo Toruńskie-Osieki. Z kolei  starosta toruński wskazał na potrzebę wzmocnienia kryterium położenia lasu w bliskim sąsiedztwie terenów zwartej zabudowy, jako jednoznaczne kwalifikującego do kategorii lasów o wzmocnionej funkcji społecznej.  Stowarzyszenia Miłośników Górek Fordońskich przygotowało w imieniu fordońskich społeczników cały pakiet postulatów np. zintegrowania infrastruktury turystycznej  z planowaną „Wielką Pętlą Fordonu” i udostępnienia w lasach Jastrzębie i Gdańskim oznakowanych tras do jazdy konnej. Głos  zabrała także spółka Port Lotniczy Bydgoszcz wnioskując o wyłączenie  z terenów docelowo objętych nową  funkcją obszaru leśnego bezpośrednio sąsiadującego z bydgoskim  lotniskiem i przedstawiając szereg argumentów za tym  rozwiązaniem. Przedstawiciele branży związanej z gospodarką leśną postulowali, by Lasy Państwowe wskazały tereny przeznaczone do użytkowania gospodarczego o porównywalnej powierzchni do tej, która przeznaczona  zostanie pod lasy społeczne. 
 

Ten ostatni głos jest zresztą dość charakterystyczny i przypomina o kontrowersjach dotyczących pomysłów obecnego rządu na gospodarowanie polskimi zasobami leśnymi. Płynące z resortu klimatu zapowiedzi, by 20 procent obszarów polskich lasów wyłączyć z gospodarki drzewnej spotkały się np. z ostrym  protestem ze strony Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, według której realizacja tego pomysłu doprowadzi do wielomiliardowych spadków wartości produkcji branży drzewnej, a to wywoła jej głęboki kryzys, upadek  firm, zwolnienia i wzrost cen drewna. 
               

Ile lasów społecznych u nas?

Z zasady lasy społeczne powinny być położone w pobliżu ośrodków miejskich. Nie stanowią one jednak pojedynczych zwartych kompleksów, ale masę mniejszych jednostek leśnych. 
 

Propozycja kujawsko-pomorskiego zespołu ds. lasów społecznych obejmuje:

  • tereny o łącznej powierzchni 14024,4 ha, z czego:
  • 579,74 ha podlegać ma wyłączeniom (brak pozyskiwania drewna, pozostawienie drzew do ich naturalnej śmierci i rozkładu),
  • 410,82 ha to gospodarka ograniczona (większość: minimalnie 50 proc. dojrzałego drzewostanu nie jest pozyskiwana).
  • 13033,8 ha to obszary  o zmodyfikowanej gospodarce (większość drzewostanu jest pozyskiwana, ale  w sposób ograniczający negatywny wpływ na wartości przyrodnicze i społeczne.          
     

Rozmieszczenie tych lasów prezentujemy na mapach w galerii tego  tekstu – pochodzących z opracowanego przez Regionalną  Dyrekcje  lasów Państwowych w Toruniu raportu z działań zespołu  ds. lasów społecznych.      
 

Co dalej? Kolejne ruchy w tej sprawie należą do ministerstwa klimatu.      

 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: