Rynek produktów food-to-go w Polsce w 2024 roku wzrósł o niemal 10 procent w porównaniu do roku poprzedniego. Przyczyną tego było zapewne rozszerzenie oferty produktów gotowych do spożycia (ready-to-eat) oraz do podania (ready-to-serve) w sklepach, na stacjach benzynowych, a także w piekarniach i cukierniach. Firma PMR Market Experts, która zajmuje się doradztwem biznesowym i publikowaniem kompleksowych analiz i badań rynków, opublikowała raport dotyczący przyszłości rynku food-to-go w Polsce.
Jakie dania badano?
Na początek zdefiniujmy podstawowe pojęcia. Czym jest rynek food-to-go? Jest to usługa polegająca na przygotowywaniu jedzenia na wynos, na które nie trzeba długo czekać i można zjeść je też poza lokalem gastronomicznym. Kupimy je w sklepach spożywczych, piekarniach, cukierniach, w fast foodach czy na stacjach benzynowych. Są to produkty gotowe do natychmiastowego spożycia (ready-to-eat), np. zapiekanki, hot dogi, kanapki, a także napoje przygotowywane na miejscu. Tutaj należą też niepakowane słodkie wypieki, jak pączki, drożdżówki, rogale, muffiny oraz ciastka z ciasta kruchego czy francuskiego. Druga kategoria to gotowe dania, które wymagają tylko prostego przygotowania, np. podgrzania (ready-to-serve). Są to na przykład pierogi, naleśniki, zupy czy zestawy obiadowe. Kategoria obejmuje produkty chłodzone i dania półkowe (np. w słoikach), ale nie dotyczy dań mrożonych. Podczas badania nie były uwzględniane dania instant ani takie, które wymagają gotowania, produkty w proszku oraz dania gotowe dla dzieci.
Konsumenci oszczędzają na jedzeniu
Nadal utrzymuje się na wysokim poziomie odsetek Polaków, którzy deklarują ograniczenie swoich wydatków. Z raportu PMR Market Experts wynika, że w styczniu 2025 było ich aż 71 proc. Najczęściej rezygnują z usług gastronomicznych (jedzenie na mieście, zamówienia na wynos czy towarzyskie spotkania poza domem), a także ograniczają spożycie alkoholu i innych używek. To oczywiście wpływa na niższy wzrost wydatków, również w sektorze produktów food-to-go.
Food-to-go wybierają młodsi
Wśród ankietowanych eksperci zauważyli zależność: im młodsze pokolenie, tym chętniej dokonuje zakupu produktów food-to-go. Największa różnica między najmłodszą a najstarszą generacją jest widoczna w kategorii dań na ciepło. Te wybiera 93 proc. Zetek i tylko 60 proc. Baby Boomers.
Polacy najczęściej kupują przekąski (82 proc.), dania na ciepło (79 proc.), dania gotowe (70 proc.) i napoje na wynos (54 proc.).
- Baby Boomers (1946-1964)
Pokolenie 60-80 latków najczęściej kupuje przekąski (75 proc.) oraz dania na ciepło i gotowe (60 proc.). Mniej chętnie kupuje napoje na wynos (41 proc.). Najczęściej osoby te wybierają się do fast foodów, by zjeść danie na ciepło (72 proc.). Nieco ponad połowa korzystających z produktów food-to-go kupuje przekąski w piekarniach i cukierniach, napoje na wynos na stacjach benzynowych i dania gotowe w dyskontach.
- Pokolenie X (1965-1980)
Pokolenie 45-60 latków najczęściej kupuje przekąski (82 proc.), dania na ciepło (78 proc.) i gotowe (70 proc.). Ponad połowa kupuje napoje na wynos. Najczęściej osoby te wybierają się do fast foodów, by zjeść danie na ciepło (83 proc.). Chętnie kupuje dania gotowe w dyskontach spożywczych (62 proc.). Nieco ponad połowa zaopatruje się w przekąski w piekarniach i cukierniach oraz napoje na wynos na stacjach benzynowych.
- Pokolenie Y (1981-1995)
Wśród Millenialsów raport PMR Market Experts pokazuje znaczący skok wszystkich wskaźników. Aż 91 proc. z nich wybiera dania na ciepło przygotowywane na miejscu. 86 proc. sięga po wypieki z piekarni. 76 proc. kupuje gotowe dania, a 62 proc. decyduje się na napoje na wynos.
- Pokolenie Z (1996-2006)
Eksperci przyjrzeli się bliżej preferencjom 20-30 latków, którzy w Polsce stanowią około 15 proc. dorosłej populacji. Ta grupa wiekowa, jak pokazują badania, ma znaczący wpływ na kształtowanie rynku, zwłaszcza w segmencie food-to-go. Pokolenie to najchętniej korzysta z produktów food-to-go, choć pomiędzy nimi a Millenialsami różnica jest mniejsza niż między pokoleniem Y i X. Aż 93 proc. je dania na ciepło najchętniej w fast foodach. 82 proc. kupuje przekąski w sklepach spożywczych. Dania gotowe w dyskontach kupuje taka sama liczba Zetek co Millenialsów (76 proc.). Młode pokolenie zdecydowanie częściej kupuje napoje niż pokolenie Y (69 proc.).
Autorzy raportu piszą, że choć Zetki chętniej sięgają po tego typu produkty, często postrzegają je jako zbyt drogie i niezdrowe. W porównaniu do starszych pokoleń, rzadziej zgadzają się z opinią, że gotowe dania dostępne w sklepach spożywczych mogą konkurować pod względem jakości z posiłkami serwowanymi w restauracjach.
Według ekspertów PMR Market Experts Zetki charakteryzują się zamiłowaniem do nowości i eksperymentowania, dlatego częściej niż starsze pokolenia wybierają takie smakołyki jak matcha, churros, bubble tea, dania inspirowane kuchniami świata czy sushi. Jeśli chodzi o słodkie przekąski, zamiast odwiedzać tradycyjne piekarnie, wolą pączki, donuty, muffiny czy croissanty z dyskontów.