Uroczysta sesja Rady Miasta Torunia. Miasto ma trzech nowych honorowych obywateli

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Ludzie
#
Fot. Bartosz Fryckowski

Toruń prawa miejskie uzyskał 28 grudnia 1233 roku. Zawsze w okolicach tej daty są organizowane uroczyste sesje rady miasta. Po raz pierwszy od lat nadano honorowe obywatelstwa Torunia.

 

791 lat Torunia

Przywilej lokacyjny Toruniowi wydali Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Hermann von Salza i jego pruski namiestnik mistrz krajowy Hermann von Balk. Dokument regulował wszystkie sfery życia społeczno – gospodarczego i politycznego miasta, wprowadzał nowatorskie zasady ustrojowe, prawne, gospodarcze i przestrzenne, powszechne na Zachodzie Europy.

Ustanawiał nieznaną wcześniej instytucję rady miejskiej oraz liberalne przepisy dotyczące służby wojskowej i dziedziczenia (dopuszczał prawo dziedziczenia przez kobiety na równi z mężczyznami). Przyznawał miastu samodzielność sądowniczą, wyznaczał obszar zabudowy i ramy działalności gospodarczej. Dawał prawo wolności targowej i handlowej, określał własny system miar, wag oraz stopę menniczą. Przyznawał prawo przewozu towarów przez Wisłę, zwalniał miasto od wszystkich niesłusznych podatków, stwarzał dla mieszkańców doskonałe warunki do rozwoju i życia. Był fundamentem ich bogactwa, wspaniałego rozkwitu rzemiosła, handlu, architektury i sztuki.

 

Uroczysta sesja

W poniedziałek (30 grudnia) o 10:00 w Dworze Artusa doszło do uroczystej sesji Rady Miasta Torunia. Udział w uroczystości oprócz radnych wzięły władze miasta, ale także marszałek Piotr Całbecki, wicewojewoda kujawsko-pomorski Piotr Hemmerling, administrator diecezji toruńskiej ksiądz biskup Józef Szamocki, parlamentarzyści, byli radni, przedstawiciele miejskich spółek i instytucji oraz służb mundurowych.

 

Nowi honorowi obywatele

Po raz pierwszy od 2016 roku zostały nadane Honorowe Obywatelstwa Torunia. Kapituła Honorowych Wyróżnień Miasta Torunia zaproponowała wyróżnienie prof. Stanisława Dembińskiego, prof. Alicji Grześkowiak i Jana Wyrowińskiego. Prof. Dembiński był senatorem I kadencji i rektorem UMK, prof. Grześkowiak była senatorem w latach 1989-2001, z czego od 1997 do 2001 wicemarszałkiem senatu. Z kolei Jan Wyrowiński był posłem X, I, II, III i V kadencji, senatorem VII i VIII kadencji oraz wicemarszałkiem senatu w latach 2007-2015.

Cała trójka była jednak przede wszystkim zaangażowana w działalność opozycji w latach PRL. O ile kandydatury prof. Dembińskiego oraz Jana Wyrowińskiego nie budziły żadnych kontrowersji, o tyle sporo emocji pojawiło się wokół prof. Alicji Grześkowiak, m.in. w związku z jej zaangażowaniem w zmiany prawne dotyczące aborcji (zaostrzenie kar). Przed wrześniową sesją rady miasta pod siedzibą toruńskiego magistratu zebrały się społeczniczki, reprezentujące m.in. Toruńską Brygadę Feministyczną. Ich zdaniem prof. Grześkowiak walczyła z prawami kobiet.  

Finalnie w przypadku głosowań za kandydaturami prof. Dembińskiego i marszałka Wyrowińskiego za głosowało 23 radnych, nikt się nie wstrzymał i nikt nie był przeciwko. Przy głosowaniu nad kandydaturą prof. Grześkowiak salę obrad opuścili radni Marek Krupecki i Piotr Lenkiewicz z KO, a przycisku nie wcisnęła obecna na sali ich klubowa koleżanka, radna Magdalena Cynk-Mikołajewska. Tym samym za prof. Grześkowiak zagłosowało 20 radnych.

- Uroczysta sesja Rady Miasta Torunia ma taki podwójny wymiar. Będziemy wspominać o dokonaniach tych trzech nowych honorowych obywateli miasta Torunia, którzy wchodzą do panteonu ojców budujących Toruń przez ostatnie dekady. Walczyli o wolność, o to, żebyśmy mogli samo stanowić jako niezależny, mocny samorząd terytorialny. Będziemy mówić o naszej roli współcześnie. Kolejnym filarem bezpieczeństwa jest nasza obecność w NATO - powiedział prezydent Paweł Gulewski.  Podobnie uważa przewodniczący Rady Miasta Torunia Łukasz Walkusz. - Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo obchodzimy pamiątkę 791. rocznicy nadania praw miejskich Toruniowi. Zgodnie z naszym statutem to jest akurat ten dzień, w którym nadajemy również honorowe obywatelstwa. Nadajemy, aż trzy honorowe obywatelstwa. To osoby wybitne dla naszego miasta, które przez wiele lat tworzyły jego historię - mówił przewodniczący Rady Miasta Torunia Łukasz Walkusz.

Zdaniem marszałka Jana Wyrowińskiego nadanie mu honorowego obywatelstwa to swego rodzaju podsumowanie jego życia. - Czuję się, jak przed egzaminem na studiach. W sumie w jakimś sensie to podsumowanie mojego życia i tego wszystkiego, co się z tym wiąże. Niewątpliwie mój najważniejszy epizod w życiu, a więc solidarność wiąże się z Toruniem. Toruń był wtedy niezwykłym miastem i tak aktywność nie tylko Solidarności, ale i środowisk innych opozycyjnych, a także w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej te struktury poziome były rozwinięte - powiedział marszałek Jan Wyrowiński.

 

Jaki to był rok dla Torunia?

Z racji, że uroczysta sesja Rady Miasta Torunia przypada pod koniec roku, to jest to doskonały moment na podsumowania minionych 12 miesięcy, a te przyniosły w Toruniu szereg zmian. Najistotniejszą jest wygrana Pawła Gulewskiego w wyborach na prezydenta miasta, co zakończyło epokę 21 lat prezydentury Michała Zaleskiego.  


- Rok układania Torunia na nowo w wielu obszarach. Rok planowania intensywnego rozwoju i nowych zdarzeń w naszym mieście. Rok planowania budżetu, który 19 grudnia został zatwierdzony na rok 2025. A jest to budżet stymulujący pewne obszary. Zawiera pakiet inwestycji na 400 milionów złotych. Dotyczących m.in. układu drogowego - w tym ulica Olsztyńska. Wiele projektów niezwykle ciekawych. Ostatnio informowaliśmy o dofinansowaniu na budowę nowego żłobka na Jarze. Będziemy analizować warianty poprowadzenia nowych linii tramwajowych, w tym także na lewobrzeże i most śródmiejski. To rok nadziei i przygotowania się na długą kadencję - mówił prezydent Paweł Gulewski.  


Michał Jakubaszek z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że był dla wielu ten rok stanowił rozczarowanie. - To był rok pełen znaków zapytania. Dla wielu osób rozczarowujący, dla wielu osób niepewny. Myślę też, że z takim nastawieniem wchodzimy w ten najbliższy rok, bo też nie wiadomo, co nas czeka i nas spotka.  

Marcin Czyżniewski ze Wspólnego Torunia dostrzega historyczną zmianę w mieście. - W Toruniu to był przede wszystkim rok wyborów samorządowych, jak i w całej Polsce. W naszym mieście te wybory były szczególnie istotne, bo 20 paru latach zmienił się prezydent. Po raz pierwszy jedna lista uzyskała większość. Był to rok ostatecznego wychodzenia z ograniczeń pandemicznych, ale też zmagania się z problemami gospodarczymi. Tym, co dzieje się za wschodnią granicą. Toruń od pierwszego dnia wojny pomagał Ukrainie i naszemu partnerskiemu miastu, czyli Łuckowi. Wierzmy, że 2025 rok przyniesie pokój i spokój i będzie rokiem rozwoju naszego miasta.  

Michał Rzymyszkiewicz z Koalicji Obywatelskiej zauważył, że nastąpił czas ciężkiej pracy, aby zrealizować obietnice wyborcze. - To przede wszystkim rok zmian. Po wielu latach zmiana prezydenta miasta, po wielu latach zmiana w Radzie Miasta Torunia, sporo nowych radnych i sporo wyzwań. Zaczęła się bardzo ciężka praca nad realizacją priorytetów Pawła Gulewskiego i radnych Koalicji Obywatelskiej - powiedział radny z Koalicji Obywatelskiej. 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: