Zanim w Polsce pojawi się 35-godzinny lub 4-dniowy tydzień pracy może minąć jeszcze sporo czasu. Wszystko zależy od tempa analiz i prac nad nowymi zapisami. Jednak niektóre ze zmian w Kodeksie pracy nastąpią już prawdopodobnie w styczniu 2026 roku.
Sejm na początku września br. obradował na temat nowelizacji Kodeksu pracy odnośnie okresów wliczanych do stażu pracy. Resort Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej już od dłuższego czasu zapowiadał zmiany w tym kierunku. Jako cel nowelizacji wskazano wyrównanie uprawnień pracowniczych, niezależnie od formy wcześniejszej aktywności zawodowej pracownika.
Do okresu zatrudnienia, według nowych przepisów, zaliczano by:
- pracę na podstawie umowy zlecenie lub inna umowę o świadczenie usług, do której zgodnie z ustawą stosuje się przepisy dotyczące zlecenia,
- okres prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej oraz okresy pozostawania osobą współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność, za które zostały opłacone składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe lub wypadkowe.
Wyższa odprawa i dodatek stażowy
Przypomnijmy, że w tej chwili tylko okres w oparciu o umowę o pracę wliczany jest do stażu pracy. Ponadto osoba zatrudniona w oparciu o np. umowę zlecenie, nie może wystąpić o dłuższy urlop wypoczynkowy. Uprawnienia pracownicze po zmianach otrzymałoby prawie 5 mln Polaków. Dodajmy, że zgodnie z danymi ZUS-u na koniec 2023 roku liczba osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych wynosiła 1,344 mln, a liczba osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą aż 3,66 mln.
Zgodnie ze zmianami, które miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2026 r. osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, która wcześniej świadczyła pracę na rzecz obecnego pracodawcy na podstawie np. umowy zlecenia, zyska również szereg dodatkowych przywilejów/uprawnień pracowniczych tj. dłuższy okres wypowiedzenia. Poza tym po zmianach pracownicy będą mogli otrzymać wyższą odprawę, dodatek stażowy lub nagrodę jubileuszową.