W Ghanie rozpoczęły się testy spalinowego składu trakcyjnego z bydgoskiej PESY. To już drugi polski pociąg wysłany do zachodniej Afryki. Pierwszy trafił tam już kilka miesięcy temu. Jak się dowiedzieliśmy, do końca roku okaże się, czy bydgoska firma zrealizuje opcję kontraktu i sprzeda na tamtejszy rynek nie dwa, a łącznie dwanaście składów.
Zaczęło się pechowo, bo pierwszy skład, w kwietniu, na początku testów uczestniczył w wypadku. Pociąg zderzył się z unieruchomioną na torach zepsutą ciężarówką. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Jak się dowiedzieliśmy, w tej chwili kończy się remont składu, część prac została wykonana na miejscu, część podzespołów wróciła do naprawy w Bydgoszczy. Tymczasem - jak informuje branżowy portal rynek-kolejowy.pl - w Ghanie rozpoczęły się jazdy testowe drugiego składu.
Ghana to pierwszy afrykański odbiorca pojazdów z logo PESA. Już sama dostawa jest sporym wezwaniem logistycznym: pociągi są rozmontowane i przewożone w częściach lawetami do Hamburga, skąd statkiem płyną do portu Tema. Tam też zresztą będą jeździły: na nowej, prawie stukilometrowej linii kolejowej z Temy do portu rzecznego Mpakadan na północy kraju, która w przyszłości stać się ma częścią transkontynentalnej magistrali kolejowej łączącą Ghanę z Burkina Faso. Na portalu kujawy-pomorze.info pisaliśmy już szerzej o tej inwestycji.
Informacje o kontrakcie na zakup dwóch składów z opcją na dziesięć kolejnych pojawiła jesienią zeszłego roku. W lutym tego roku odbyła się w Bydgoszczy prezentacja składu wyprodukowanego dla afrykańskiego odbiorcy z udziałem przedstawicieli rządu Ghany. Prezes bydgoskiej firmy Krzysztof Zdziarski podkreślał wtedy, że Afryka to bardzo interesujący, rozwojowy rynek dla producentów sprzętu kolejowego.
Wszystko wskazuje na to, że PESA dostarczy także kolejnych 10 pociągów.
- To się rozstrzygnie ostatecznie do końca tego roku powiedział portalowi kujawy-pomorze.info Maciej Grześkowiak, dyrektor do spraw projektów strategicznych i komunikacji w PESA SA.