Sytuacja meteorologiczna i hydrologiczna w kujawsko-pomorskim. Wydano ostrzeżenia dla 17 powiatów

Region Raport
Styl Życia
#
Fot. ilustracyjne

Uwaga! Najbliższe dni w kujawsko-pomorskim upłyną nam pod znakiem intensywnych opadów deszczu. W związku z tym wystosowano ostrzeżenie 1. stopnia dla 17 powiatów w regionie.

 

Powiaty w regionie zagrożone

Z prognoz pogody wynikało, że od 12 do 15 września czekają nas intensywne opady deszczu. Najgorzej sytuacja miała wyglądać we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku, gdzie wprowadzono szczególne środki bezpieczeństwa. Na ten moment spodziewane są tam lokalne podtopienia i błyskawiczne podtopienia. Nauczone przeszłością służby zachowują jednak pełną gotowość na najgorsze scenariusze.

A jak sytuacja wygląda u nas w regionie? Ostrzeżenie 1. stopnia (na trzystopniowej skali) wydano dla powiatów: aleksandrowskiego, brodnickiego, chełmińskiego, golubsko-dobrzyńskiego, grudziądzkiego, inowrocławskiego, lipnowskiego, mogileńskiego, radziejowskiego, rypińskiego, toruńskiego, wąbrzeskiego, włocławskiego oraz w miastach Bydgoszczy, Grudziądzu, Toruniu i we Włocławku.

W związku z tym służby zachowują pełną gotowość. Zwiększono obsady w osobowe m.in. w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Centrum Powiadamiania Ratunkowego. 

- Chociaż, jako województwo znajdujemy się w ostrzeżeniach 1 stopnia związanymi z sytuacją meteorologiczną, apeluję do mieszkańców o szczególną ostrożność. Zwracajcie uwagę na bieżące komunikaty służb oraz stosujcie się do ich poleceń. W takich sytuacjach warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że współpraca i szybka reakcja mogą zapobiec poważniejszym skutkom. Bądźmy odpowiedzialni i przygotowani zawsze na każdą ewentualność - mówi Wojewoda Michał Sztybel.

Na ten moment sytuacja w regionie wygląda dobrze. - Możliwe są lokalne podtopienia, szczególnie dotyczące łąk i pól. Zbieramy informację kilka razy dziennie, które przekazujemy do RCB. Na chwilę obecną nie ma niepokojących informacji z terenu - informuje Sławomir Szymański z Wojewódzkiego Biura Zarządzania Kryzysowego.

 

Powodzie w kujawsko-pomorskim

Na ten moment daleko nam do sytuacji z 2010 roku. Wtedy powódź została wywołana przez obfite opady deszczu w dniach 14-18 maja oraz w przypadku drugiej fali w dniach 1-2 czerwca roku. Była to jedna z największych powodzi w historii Polski. Wówczas do podtopień doszło w wielu państwach Europy m.in. w Czechach, w Słowacji, Niemczech czy Węgrzech.

W całym regionie musiano ewakuować 566 osób w Wielkiej Nieszawce, na toruńskim osiedlu Kaszczorek, Raciążku, Nieszawie, Raciążku, Wagańcu, Solcu Kujawskim. Najgorzej sytuacja wyglądała w Bobrownikach, skąd ewakuowano 454 osoby. Do historii przeszły zdjęcia wody podchodzącej pod mury toruńskiej Starówki. W szczytowym momencie woda osiągnęła, aż 859 cm.

Według Wojewódzkiego Planu Zarządzania Kryzysowego z 2022 roku powodzie w województwie kujawsko – pomorskim mogą powstać w wyniku zniszczenia lub uszkodzenia obiektów i urządzeń hydrotechnicznych oraz hydroenergetycznych zlokalizowanych na rzekach. Ryzyko wystąpienia powodzi może nastąpić w wyniku nagłego podniesienia się poziomu wody w rzekach Wisła, Noteć, Brda, Drwęca, Osa, Mątawa i Wda spowodowanych nagłym – niekorzystnym zjawiskiem atmosferycznym, ulewne deszcze, zlodzenia, gwałtownego topnienia pokrywy śnieżnej.  


Miejscami zatorowymi są: Nieszawa, Ciechocinek, Silno, Złotoria, Górsk, Solec Kujawski, Łęgnowo, Brdyujście, Borówno, Chełmno, Świecie, Grudziądz, Ostrów Świecki, Zakurzewo i Wielki Wełcz. 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: