Rewolucja we planowaniu przestrzennym: czas leci a przepisów wykonawczych wciąż nie ma

Puls Dnia
Biznes Region
Plany Ogólne powstać muszą do końca 2025 roku
Fot. 123.rfr

Już od września obowiązuje część przepisów wprowadzonych w życie nowelizacją ustawy o planowaniu przestrzennym. Zgodnie z nimi, w każdej z polskich gmin, do końca roku 2025 powstać mają Plany Ogólne, które będą podstawowym dokumentem planistycznym. Zegar tyka, tymczasem wciąż nie ma przepisów wykonawczych, bez których nie można rozpocząć tworzenia planów.    

Jak pisaliśmy w kujawy-pomorze.info, już w momencie uchwalania nowelizacji nie brakowało głosów, że ponad dwuletni termin opracowania Planu Ogólnego może okazać się za krótki. 

https://kujawy-pomorze.info/artykuly/planowanie-przestrzenne-czy-lad-doczeka-sie-porzadku-opinie-z-miast-kujawsko-pomorskiego

Wprawdzie jeszcze w kwietniu, na posiedzeniu komisji samorządu  terytorialnego wiceminister rozwoju Piotr Uściński przekonywał, że gminy nie powinny mieć problemów z przygotowaniem planów, jednak wielu samorządowców było odmiennego zdania. Dziś, w dwa miesiące od wejście noweli w życie, te obawy jeszcze się pogłębiły, bo wciąż nie jest gotowe rozporządzenie ministra rozwoju i technologii w sprawie przygotowania projektu planu ogólnego gminy. Prace nad  projektem wciąż trwają, a czas mija. 


Nie ma czasu, pieniędzy i ludzi
 

-Tego nie można robić w pośpiechu, trzeba to robić dobrze. Trudno o to, gdy pracuje się pod gilotyną w postaci zbliżającego się terminu – mówi naszemu portalowi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy. - Będziemy  oczywiście robić wszystko, żeby wykonać Plan w wyznaczonym czasie, ale będzie to bardzo trudne. Nowe przepisy mówią na przykład o rozbudowanej partycypacji społecznej a trudno przewidzieć, jak ona się rozwinie i jak długo potrwa. Warto apelować do nowego rządu, żeby dał samorządom więcej czasu.    
O nierealności terminu przygotowania PO mówi wprost Piotr Grzelak, wiceprezydent  Gdańska i szef zespołu ds. infrastruktury Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego: „Po pierwsze, sporządzenie tego planu ogólnego kosztuje, po drugie - wymaga wielu zespołów ludzkich, których nie ma. Po trzecie, wymaga bardzo pogłębionego procesu konsultacji społecznych. Pamiętajmy też o ważnej rzeczy, że w planach ogólnych mamy rozstrzygać niemal co do centymetra, czy na danej działce mamy funkcje produkcyjne. To będzie budzić emocje społeczne i wpływać na trudność i długotrwałość konsultacji społecznych – przekonuje Piotr Grzelak, cytowany przez portal prawo.pl.

Co się zmieniło?

Przypomnijmy: 7 lipca  Sejm znowelizował Ustawę o planowaniu przestrzennym. Nowe przepisy mają uprościć i przyspieszyć procedury planistyczne.  Reforma planowania i przestrzennego jest jednym z „kamieni milowych”, jakie Polska zobowiązała się zrealizować, ubiegając się o wsparcie w ramach Krajowego Programu Odbudowy. Znacząca część  nowych przepisów weszła w życie 24 września. Z KPO ma być także ta reforma finansowana. 
 

  • Plan Ogólny zamiast studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Ma on zastąpić dotychczasowe studia uwarunkowań, na podstawie których uchwalane były miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Plan określi strefy planistyczne i gminne standardy urbanistyczne. Plany miejscowe, Zintegrowane plany inwestycyjne, czy decyzje o warunkach zabudowy będą musiały respektować zasady opisane w Planie ogólnym.
  • Wprowadzona zostaje instytucja Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego. ZPI to szczególna forma planu miejscowego, obejmuje obszar inwestycji głównej oraz  uzupełniającej. Jego wejście w życie unieważnia plan miejscowy lub jego część odnoszącą do terenu objętego ZPI.
  • Rozbudowana kontrola społeczna polityki urbanistycznej: interesariusze (np. osoby prywatne, samorządy, organizacje społeczne)  mają prawo udziału w przygotowaniu aktów planowania poprzez m.in. składanie wniosków i uwag, udział w konsultacjach, spotkaniach otwartych, panelach eksperckich, sondażach opinii. Interesariuszami mogą być osoby fizyczne, prawne, samorządy, organy i instytucje publiczne. Zgodnie z Ustawą, partycypacja społeczna ma być realizowana w sposób pozwalający  na aktywny udział interesariuszy, z poszanowaniem jawności i – co wbrew pozorom jest bardzo ważne – z użyciem informacji o planowaniu przestrzennym opracowanych w zrozumiałym dla wszystkich, niespecjalistycznym języku.  
  • Decyzje o warunkach zabudowy, czyli popularne „wuzetki” od stycznia 2026 roku wydawane będą tylko na pięć  lat. W ciągu pięciu lat wygasną także „wuzetki” wydane przed wejście ustawy w życie.