Polskie PKB za I kwartał 2025 roku mniej dynamiczne. Ekonomiści liczą na przyspieszenie w kolejnych miesiącach

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Ludzie
E
Fot. 123rf

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że w I kwartale 2025 roku Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski wzrósł realnie o 3,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. W ujęciu kwartalnym, po korekcie sezonowej, wzrost wyniósł 0,7 proc. Dynamika ta była nieco niższa niż w IV kwartale 2024 r., kiedy to PKB wzrósł o 3,4 proc. r/r. Zdaniem ekonomistów w kolejnych kwartałach wzrost PKB może przyspieszyć, głównie dzięki spodziewanemu ożywieniu inwestycji w środki trwałe.

 

Pełną strukturę PKB poznamy za trzy tygodnie. Wedle ekspertów można się spodziewać dalszej stagnacji przemysłu. Jednocześnie ożywienie nastąpi w produkcji budowlanej i sprzedaży detalicznej.

 

Co dalej z polską gospodarką?

PKB to czyli Produkt Krajowy Brutto, to podstawowa miara stanu gospodarki kraju, wyrażająca łączną wartość wszystkich dóbr i usług wytworzonych na terenie danego kraju w określonym czasie, zwykle w ciągu roku. Przypomnijmy, że w poprzednich latach wartość nominalna PKB wynosiła:
 

  • 2022: 3 078,3 mld zł
     
  • 2023: 3 410 mld zł
     
  • 2024: 3 641,2 mld zł

Teraz możemy zapoznać się z pierwszymi, szacunkowymi wartościami polskiego PKB za 2025 r. Tak jak wspomnieliśmy już na początku artykułu - w ujęciu kwartalnym polski PKB (po korekcie o czynniki sezonowe) zwiększył się o 0,7 proc. Dla porównania w IV kwartale 2024 r. wzrost PKB wobec poprzednich trzech miesięcy wynosił 1,4 proc., ale warto pamiętać, że kwartalne dane ze względu na trudności w odsezonowaniu bywają bardzo zmienne i często są później istotnie rewidowane.

Zdaniem ekspertów PKO BP za nieco słabszą dynamikę niż w IV kwartale 2024 r. wskazują dostępne miesięczne dane o aktywności w sferze realnej polskiej gospodarki, które przeważnie zaskakiwały negatywnie.

"Ożywienia nie wspierał układ kalendarza, z mniejszą niż przed rokiem liczbą dni roboczych i późnym terminem Wielkanocy. W stagnacji pozostawał przemysł, przy ograniczonym ożywieniu produkcji budowlanej i sprzedaży detalicznej. Po stronie popytowej głównym motorem wzrostu najpewniej pozostała konsumpcja (przy solidnym wkładzie spożycia publicznego). Inwestycje prawdopodobnie jeszcze spadały, aczkolwiek w zdecydowanie wolniejszym tempie niż w drugim półroczu 2024 r." - twierdzą specjaliści PKO BP

Warto jednak dodać, że polska gospodarka rozwija się szybciej niż niektóre z największych gospodarek Unii Europejskiej. Dla porównania, w I kwartale 2025 roku:
 

  •    Francja: +0,8 proc.
     
  •    Włochy: +0,6 proc.
     
  •    Niemcy: −0,2 proc. 

Zdaniem ekspertów polska gospodarka wykazuje umiarkowany wzrost, wspierany przez inwestycje oraz napływ funduszy unijnych. Z drugiej strony utrzymująca się inflacja i wysokie stopy procentowe stanowią wyzwania dla dalszego rozwoju. 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: