Realizacja programu - według nieoficjalnych informacji - ma nastąpić dopiero w lipcu przyszłego roku, a środki za zezłomowanie auta spalinowego w kwocie 10 tys. zł będą mogły być przeznaczone na zakup pojazdu elektrycznego. Kwota łączna dotacji nie może jednak przekroczyć 40 tys. zł.
Program "Mój elektryk 2.0" realizowany będzie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Łączna pula środków wyniesie 1,6 mld zł
Te warunki trzeba spełnić
Podstawowa kwota dofinansowania dla osób fizycznych kupujących samochód elektryczny w leasingu lub najmie wyniesie 18 750 zł. Jednak jak już wspomnieliśmy, dzięki zezłomowaniu starego auta spalinowego, zyskamy dodatkowe 10 tys. zł. Dodatkowo 5 tys. zł należy się osobom, których dochód roczny nie przekracza 120 tys. zł. Kwota dofinansowania wypłacona zostanie w ramach refundacji. Oznacza to, że najpierw kupujący musi nabyć auto, a dopiero później wystąpić z wnioskiem o dofinansowanie.
Z kolei osoby fizyczne finansujące elektryka gotówką lub kredytem mogą otrzymać:
- 18 750 złotych po zakupie samochodu elektrycznego,
- 10 000 złotych dodatkowo za zezłomowanie samochodu spalinowego, którego nabywca elektryka był właścicielem, przez co najmniej trzy lata i który został zezłomowany od 1 lutego 2020 roku dotąd,
- 11 250 złotych dodatkowo przy dochodzie wynoszącym nie więcej niż 120 000 złotych rocznie.
Ważny jest też okres, w jakim użytkowaliśmy samochód spalinowy. Ten bowiem powinien wynosić co najmniej trzy lata. Na nowe auto elektrycznie nie możemy natomiast przekroczyć kwoty 225 tys. brutto. Dozwolone jest nabycie używanego pojazdu, ale jego przebieg nie może być wyższy niż 6 tys. km. Pojazdy bezemisyjne czyli auta elektryczne i wodorowe, nie powinny mieć więcej niż 9 miejsc siedzących.
Dotychczas nie ogłoszono dokładnej daty wejścia w życie nowych przepisów. Według nieoficjalnych informacji ma to nastąpić dopiero w lipcu przyszłego roku.