Kapitał ZUS może wzrosnąć. Kto może liczyć na dodatkowe pieniądze w czerwcu?

Region Raport
Styl Życia
Banknoty trzymane w dłoniach
Fot. 123rf

Waloryzacja kapitału w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzana jest co roku w czerwcu. Mogą jednak z niej skorzystać jedynie osoby, które dotychczas nie pobierały świadczenia emerytalnego. Emerytura może wzrosnąć nawet o 500 zł.

 

Z informacji przekazanych przez ZUS wynika, że w Polsce obecnie jest ponad 6,5 mln emerytów. Przeciętna emerytura w kraju wynosi z kolei - 3 479 zł brutto. Do 31 grudnia poprzedniego roku waloryzacji podlegają wszystkie dotychczas zgromadzone środki przez przyszłych emerytów na koncie ZUS. Podwyżkę można zobaczyć na swoim koncie emerytalnym jednak dopiero 1 czerwca, dlatego też wtedy najlepiej przejść na emeryturę. 

 

Lipcowa waloryzacja to wyższa emerytura

Waloryzacji na kontach ZUS oraz subkontach (mechanizm przekazywania środków z OFE do ZUS) ulegną wszystkie do tej pory zgromadzone środki. Przypomnimy, że subkonto posiada każda osoba urodzona po 1968 roku. W tym roku 300 tys. osób może uzyskać emeryturę, a waloryzacja może być bardzo wysoka. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" nawet 14,8 lub 14,9 proc. wartości. Tym samym oznacza to podwyżki emerytur od kilkudziesięciu złotych do nawet 500 zł. W związku z tym nawet jeśli już teraz moglibyśmy przejść na świadczenie emerytalne, warto się z tą decyzją wstrzymać np. do lipca. 

Jak podał dziennik "Fakt", gdyby 60-letnia kobieta przeszła na emeryturę w pierwszej połowie 2024 roku, ma szansę na około 1893 zł (kapitał dzielony przez 264 miesięcy statystycznego dożycia). Waloryzacja środków o 14,9 proc. podniosłaby zebrany na koncie kapitał do ponad 574 tys. zł. Wystarczy więc, by przeczekała do lipca, by otrzymać 2174 zł, czyli niemal 200 zł więcej. W przypadku np. 70-latki z 600 tys. na koncie ZUS, przed waloryzacją kapitału dostałaby 3389 zł, a po - aż 3875 zł. 

Wysokość świadczenia emerytalnego zależy m.in. od zgromadzonych środków ZUS oraz wieku w jakim przejdziemy na emeryturę. 

 

Polska daleko w tyle

Jak polscy emeryci prezentują się na tle innych obywateli krajów należących do OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Według ostatniego raportu Polska w zestawieniu 53 państw wyprzedziła zaledwie dwa kraje - Litwę i RPA. Natomiast liderem została Brazylia. Dalej uplasowały się m.in. Hiszpania i Grecja. W pierwszej dziesiątce znalazły się również inne europejskie kraje: Włochy, Luksemburg, Holandia, Austria czy Portugalia. 

Taka pozycja Polski jest wynikiem m.in. obniżenia wieku emerytalnego (niski wiek emerytalny kobiet), ale też krótszego czasu prac pań, co zwiększa różnice w porównaniu ze świadczeniem otrzymywanym przez mężczyzn.

 

Czytaj także: