Janikowo. Rusza proces zwolnień grupowych. Korzystający z programu dobrowolnych odejść otrzymać mogą nawet do 21 pensji

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Region
t
Fot. Ryszard Warta

Wypłata sięgająca nawet 21-krotności miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników w wieku przedemerytalnym decydujących się na skorzystanie z Programu Dobrowolnych Odejść oraz rekompensaty dla zwalnianych pracowników do 14-krotności wynagrodzenia. To część z form wsparcia oferowanego przez Qemetikę dla pracowników tracących pracę w zakładów sodowych w Janikowie.

Jak informuje Qemetica, zwolnienia grupowe objąć mają w obecnej fazie około 200 pracowników. Firma szacuje też, że 83 pracowników odejdzie w ramach PDO. Zatrudnienie utrzyma w Janikowie 92 ludzi -  przy obsłudze elektrociepłowni, instalacji utylizacji ścieków oraz przy utrzymaniu i  zabezpieczaniu zakładowej infrastruktury. Firma podtrzymuje, że redukcja objąć może łącznie do 350 pracowników.       

- Hibernacja zakładu to nie tylko zmiana w organizacji. To rozstanie z miejscem, które dla wielu było drugim domem. Mamy świadomość ciężaru tej decyzji. Dlatego robimy wszystko, by nasi ludzie nie zostali z tym sami. Nasze działania to nie pożegnanie, lecz pomoc w rozpoczęciu czegoś nowego – z godnością i realnym wsparciem. Cieszy nas, że inne firmy z regionu chcą pomóc, oferując naszym pracownikom priorytet w rekrutacjach. To daje nadzieję, że ci ludzie szybko znajdą nowe miejsca pracy – mówi Tomasz Molenda, Prezes Qemetica Soda Polska (cytat za mat. prasowymi Qemetica). 

Odprawa plus

Pracownikom odchodzącym w ramach zwolnień grupowych, oprócz standardowej, ustawowej odprawy oferowane będą także dodatkowe rekompensaty, bonusy lojalnościowo – retencyjne i bonusy motywacyjne. „Łącznie pracownicy otrzymać  mogą do 14-krotności miesięcznego wynagrodzenia" - informuje firma.  Przez pół roku będą także mogli korzystać z pakietu medycznego finansowanego przez byłego pracodawcę. 

Z kolei korzystający z PDO otrzymać mogą do 21-krotności wynagrodzenia – z uwzględnieniem odprawy ustawowej i bonusu motywacyjnego oraz roczny pakiet medyczny. Łączna wysokość wypłaty uzależniona jest od stażu i czasu pozostałego do osiągnięcia wieku  emerytalnego.

Firma przygotowała także pakiet działań ułatwiających zwalnianym znalezienie nowego zatrudnienia – korzystając np. z lokalnego biura pracy na terenie zakładu. 

Przypomnijmy, że Qemetica zamierza wygasić produkcję  sody w swych janikowskich zakładach. Szeroko o problemach tej firmy informowaliśmy tutaj. W marcu, szefostwo grupy ogłosiło plany zredukowania zatrudnienia o 350 etatów. To, ile konkretnie osób straci pracę zależeć ma od tego, ilu z pracowników znajdzie zatrudnienie w ramach grupy, a także od tego, ilu pracowników janikowskich  zakładów w wieku przedemerytalnym skorzysta z zaproponowanego przez grupę PDO. 

W najnowszym stanowisku Qemetiki przeczytać można także, że mimo deklaracji wsparcia ze strony polityków i instytucji publicznych, dotąd nie pojawiły się konkretne działania, które mogłyby uratować zakład.  A to wskazuje, że perspektywa hibernacji zakładu w lipcu tego roku wydaje się  nieuchronna.  

Co po sodzie? 

Jak się dowiedzieliśmy od burmistrza Janikowa, Bartłomieja Jaszcza, możliwości zatrudnienia są. Przyjęciem ok. 50 pracowników zainteresowana jest np. spółka Sanplast, działająca w niezbyt odległych od Janikowa Wymysłowicach pod Strzelnem.  

Dotąd odbyły się dwa spotkania z przedstawicielami firm oferujących zatrudnienie dla dotychczasowych pracowników janikowskiej sody, ale nie cieszyły się one zbyt dużym zainteresowaniem.  To jednak może się zmienić po tym, jak proces zwolnień grupowych realnie ruszy.        

Janikowo – ruch w sprawie oczyszczalni

Plany hibernacji produkcji sody nie oznaczają zupełnego zamknięcia zakładów w Janikowie. Instalacja produkcji sody zostać ma zamrożona, ale nadal działać będzie elektrociepłownia i oczyszczalnia ścieków – co ma kapitalne  znaczenie dla samego Janikowa, bo miasto nie dysponuje tego typu infrastrukturą.  

Qemetica deklaruje dalsze świadczenie usług komunalnych na potrzeby Janikowa, ale wypowiedziała obowiązującą dotąd umowę na odbiór ścieków. Wspólnie  miastem opracowywane są warunki nowego porozumienia.  Rozwiązanie umowy ma ułatwić władzom miasta starania o dofinansowanie zewnętrzne budowy miejskiej oczyszczalni ścieków.    

„Solidarność” protestuje

„Skrajna nieodpowiedzialność” i „rażące naruszenie polskiej racji stanu” – w ten sposób plany zamknięcia zakładów sodowych w Janikowie oceniają związkowy z komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino” SA. w liście skierowanym do premiera Donalda  Tuska. 

Przypomnijmy, że należące do grupy Qemetica zakłady sodowe w Janikowie oraz w Inowrocławiu opierają swą produkcję na solance dostarczanej przez należącą do Orlenu spółkę Solino. Podziemne kawerny powstające w wyniku eksploatacji zasobów  soli wykorzystywane są jako naturalne zbiorniki węglowodorów, a tego typu bezpieczne, podziemne magazyny mają – co podkreślają związkowcy – kluczowe znacznie dla bezpieczeństwa państwa.

„W ocenie NSZZ „Solidarność” przy Solino SA, działania właścicieli Grupy Qemetica - przy całkowicie biernej postawie rządu – noszą znamiona decyzji sprzecznych z obowiązującym prawem. Zamknięcie zakładu w Janikowie uważamy za naruszenie Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, poprzez ingerencję w obszar konstytucyjnych kompetencji Rady Ministrów w zakresie  bezpieczeństwa państwa” – czytamy w liście do premiera. Związkowcy podkreślają, że Janikowo należy do systemu, który ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.