Jak z tobą żyć, cyfrowy świecie. Komentarz Ryszard Warty

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Opinie
t
Fot.123rf

Aniśmy się obejrzeli, a przyzwyczailiśmy się już na dobre, że zakupy kasujemy sami, tankujemy na samoobsługowej stacji i płacimy plastikową kartą. Urzędowe sprawy załatwiamy online, autobusowy bilet kupujemy w automacie albo przez aplikację na komórce, która jest równocześnie narzędziem do robienia zakupów, płacenia, zarządzania bankowymi kontami, korespondowania, wyszukiwania informacji, załatwiania najróżniejszych spraw, szukania drogi, nauki, obsługi innych urządzeń, wykłócania się na portalach społecznościowych i korzystania z najróżniejszych rozrywek - od tych najbardziej sensownych, po te najgłupsze. 

Oczywiście, nie wszyscy w równym stopniu zanurzamy się w ten cyfrowy świat, ale wszyscy jesteśmy na niego skazani i lepiej lub gorzej sobie z tym radzimy. Problem w tym, że dla wielu z nas to radzenie sobie, jest wyzwaniem o wiele trudniejszym. Dotyczy to na przykład osób z różnego typu niepełnosprawnościami. A  to znacząca część społeczeństwa. Według spisu powszechnego z 2021 roku, liczba osób niepełnosprawnych to 5,4 mln, czyli 14,3 proc. ludności kraju. Z kolei według Europejskiego Ankietowego Badania Zdrowia (EHIS) w rok 2014 żyło w Polsce aż 7,7 mln osób deklarujących ograniczoną zdolność wykonywania zwykłych czynności. Problem dotyczy także wiele  seniorów. Jasne, nie brakuje w nich tych, którzy świetnie są „oblatani” w technologicznych nowinkach, ale jest też bardzo wielu, dotkniętych cyfrowym wykluczeniem.  

Za miesiąc z kawałkiem, od 28 czerwca, zaczną obowiązywać przepisy nowej ustawy o zapewnieniu spełniania warunków dostępności produktów i usług. Szerzej piszemy o tym tutaj.   

Chodzi w niej, by urządzenia i usługi powszechnego użytku, np. terminale płatnicze, bankomaty, usługi audiowizualne, telekomunikacyjne,  bankowość i handel  elektroniczny jak najlepiej przystosowane były do potrzeb użytkowników z różnego typy dysfunkcjami, osób starszych i tych wszystkich, dla których całe to cyfrowe otoczenie jest środowiskiem zdecydowanie mniej przyjaznym. 

Nie mam złudzeń, że ten pakiet przepisów rozwiąże wszystkie problemy z dostępem do nowych i jednocześnie coraz powszechniejszych technologii. Wszystkie nie, ale jeśli dzięki niemu nastąpi wyraźny postęp – to będzie to już ważny społeczny zysk. Nie wątpię też, że za jakiś czas, i to raczej wcześniej niż później, także i ta ustawa wymagać będzie aktualizacji. Cyfrowa rewolucja trwa, a prawo zawsze będzie opóźnione wobec technologicznego postępu. Rzecz tylko w tym, żeby ten dystans nadmiernie się nie zwiększał.