Historyczne baseny w Ciechocinku mają odzyskać swój dawny blask. Oto współczesne zdjęcia „Małego Adriatyku"

Region Raport
Biznes Region
B
Fot. Tomasz Wersocki

Baseny solankowe u stóp ciechocińskich tężni przez lata cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród turystów oraz kuracjuszy. Niestety od lat obiekty po dawnym kąpielisku niszczeją. Zmiany w tym zakresie zapowiedział marszałek Piotr Całbecki.

 

„Mały Adriatyk” w ruinie

Baseny nieopodal ciechocińskich tężni powstały w 1932 roku. Znajdujący się w Ciechocinku kompleks był wówczas największym w Europie. Architektami obiektu byli Romuald Gutt oraz Aleksander Szniolis. Co ciekawe, udział w otwarciu wziął ówczesny prezydent RP Ignacy Mościcki.

Z uroków tego miejsca przez lata chętnie korzystali kuracjusze oraz turyści. Sytuacja zmieniła się w 2001 roku, kiedy to basen zamknięto z uwagi na zły stan techniczny. Od tego momentu teren zmieniał swoich właścicieli wielokrotnie. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2009 roku, gdy w posiadanie basenu wszedł prywatny właściciel, który wykupił grunt po dawnym basenie za 5 383 300 złotych. Wszystkie zawirowania sprawiły, że dziś „Mały Adriatyk” może odstraszać gości uzdrowiska.

 

Ratunek dla obiektu

Od lat miłośnicy miasta walczyli o to, aby basen przeszedł w ręce władz samorządowych. A te mogłyby dokonać renowacji obiektu. 17 czerwca przy okazji obrad Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego podjęto uchwałę, w myśl której Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego zabezpieczył 15 milionów złotych na wykup terenu z basenem. Władze województwa zdecydowały się na odrestaurowanie terenów, gdzie przez lata działał popularny basen. Celem jest przywrócenie kompleksu w oryginalnej formie. 

Ciechocinek walczy także o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. We wtorek (13.08) w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu doszło do podpisania wniosku w sprawie wpisania ciechocińskiego zespołu solankowo-uzdrowiskowego na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.  - Nasza decyzja i moje osobiste zaangażowanie, a wręcz upór sprawią ostatecznie, że ta szala o przyznaniu światowego dziedzictwa Ciechocinkowi będzie przechylona na naszą korzyść. Wprowadzenie na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO obiektów w sercu, których znajduje się właściwie dżungla, straszny przykład dewastacji - mówił marszałek Piotr Całbecki.  


 

Wodny raj u stóp tężni

Co ciekawe, od 2018 roku nieopodal tężni w Ciechocinku działają baseny letnie i wodny plac zabaw. To największy tego typu obiekt w kraju. Na 700 mkw., w dwóch nieckach basenowych znajduje się kilkanaście atrakcji wodnych wraz z okazałym, kilkumetrowym zamkiem z fontannami. W instalacji krąży ponad 70 m sześciennych wody podgrzewanej dla komfortu użytkowników. Inwestycja pochłonęła ponad 3 miliony złotych.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: