Ceny energii elektrycznej od lipca miały wzrosnąć - zdaniem ekspertów aż o o 80 procent. Rządzący zdecydowali się jednak na dalsze ich mrożenie. To oznacza, że rachunki mogą być wyższe, ale o około 30 złotych. Dla najuboższych w opublikowanym projekcie ustawy przewidziano też bon energetyczny. Kto go może otrzymać?
Jednorazowy bon energetyczny zostanie wprowadzony w drugiej połowie roku. Skorzystają z niego przede wszystkim najuboższe rodziny w Polsce. Wartość bonu będzie wynosić od 300 do 1200 złotych, a jego wysokość będzie zależna m.in. od
- liczby osób w gospodarstwie,
- źródła ogrzewania.
Jednoosobowemu gospodarstwu domowemu przysługiwać będzie bon w wysokości 300 zł; dla gospodarstw 2-3 osobowych - 400 zł; dla 4 lub 5-osobowych - 500 zł, a dla gospodarstw składających się z sześciu lub więcej osób - 600 zł. Najwyższa wartość bonu otrzymają osoby, które jako główne źródło ogrzewania wykorzystują energię elektryczną. Bon w takim przypadku wyniósłby od 600 do 1200 zł.
Bon będzie przysługiwać gospodarstwom, które nie przekraczają określonego limitu dochodowego. W przypadku gospodarstwa jednoosobowego limit wynosi 2500 zł na osobę, natomiast dla gospodarstw wieloosobowych — 1700 zł na osobę. Po przekroczeniu tych limitów bon energetyczny nadal będzie przyznawany, ale jego wartość będzie pomniejszana o kwotę przekroczenia.
Projekt o czym już pisaliśmy TUTAJ zakłada zmiany przy okazji ceny megawatogodziny. W drugiej połowie 2024 r. ma ona wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych, a 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Obecnie cena maksymalna wynosi 693 zł za MWh dla wszystkich uprawnionych odbiorców.
Czytaj także:
