800 plus dla blisko 247 tysięcy dzieci z Ukrainy. Jest już pierwszy efekt powiązania świadczenia z obowiązkiem szkolnym

Puls Dnia
Biznes Ludzie
Dziecko z ukraińską flagą
Fot. 123rf

Od obecnego roku szkolnego ukraińskie dzieci mają obowiązek edukacji w polskiej szkole. W innym przypadku ich rodzice nie mają co liczyć na wypłatę 800 plus. Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych dotychczas od stycznia do lipca świadczenie wypłacono 246,8 tys. osobom. 

 

Przypomnijmy, że w 2022 r. świadczenie wychowawcze pobierano na 514,4 tys. dzieci, w poprzednim roku było to łącznie 322,7 tys. świadczeniobiorców. Od 1 września 2024 roku wypłata świadczeń 800 plus i Dobry Start dla uczniów ukraińskich jest uzależniona od obowiązku edukacji w polskiej szkole, obejmującej przedszkolne przygotowanie, szkołę podstawową oraz szkoły ponadpodstawowe. Wyjątek stanowią uczniowie klas najwyższych w szkołach ukraińskiego systemu edukacji, którzy mogą ukończyć edukację online w roku szkolnym 2024/2025.

 

Spadek wniosków o 800 plus

Nowe zasady przyznawania 800 plus weszły w życie od 1 września. Aby otrzymać 800 plus należy od teraz wykazać, że ukraińskie dziecko uczęszcza do polskiej szkoły. Przy okazji składania wniosku o świadczenie, należy także wpisać do jakiej szkoły dziecko chodzi. Następnie weryfikacją zajmie się System Informacji Oświatowej. 

Jak dowiedziało się TVN24, jest już pierwszy efekt powiązania 800 plus z obowiązkiem szkolnym. Część ukraińskich rodziców wycofało wnioski o wypłatę świadczenia.

 - Liczby są dosłownie z wczoraj. Okazuje się, że jeśli porównany dane od początku roku do dzisiaj, to na uczniów ukraińskich pobieranych jest 36 tysięcy mniej zasiłków 800 plus. Wiążę to z wprowadzeniem obowiązku szkolnego (także dla dzieci z Ukrainy - przyp. red.) i połączeniem go z 800 plus - mówiła 30 sierpnia w TVN24 wiceministra edukacji Joanna Mucha. - Jakaś część rodziców ukraińskich wycofała się z pobierania 800 plus, co jest o tyle zaskakujące, że liczba dzieci ukraińskich wzrosła w tym samym czasie o 10,5 tysiąca. To są głównie chłopcy w wieku 16-17 lat. Mam wrażenie, że ich rodzice obawiają się poboru do wojska, w związku z tym postanowili, że wyjadą z Ukrainy - dodała. 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: