1605 osób poszkodowanych w wypadkach w pracy w Kujawsko-Pomorskiem. W 2024 r. liczba poszkodowanych oraz wskaźnik wypadkowości wzrosły w porównaniu z pierwszym półroczem ubiegłego roku

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Ludzie
Mężczyzna z kontuzją ręki pracujący na laptopie w biurze Mężczyzna z bandażem owiniętym wokół uszkodzonego nadgarstka, siedzący przy biurku i korzystający z arkuszy biznesowych na nowoczesnym notebooku
Fot. 123rf

W 1 półroczu 2024 r. osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy było 30.435, czyli o 7,2 proc. więcej niż w 1 półroczu 2023 r. Oczywiście mowa jest o przypadkach zgłoszonych. Wzrósł także wskaźnik wypadkowości, czyli liczba poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących. Rok temu wynosił  1,99, a obecnie 2,21. Główny Urząd Statystyczny podsumowuje pierwsze półrocze 2024 r.

  • wypadki śmiertelne - 148 poszkodowanych w 1 półroczu 2024 r.
  • wypadki ciężkie - 185 poszkodowanych
  • wypadki z innym skutkiem - 30.102 poszkodowanych

Podczas wykonywania pracy w formie zdalnej lub telepracy zostały poszkodowane 134 osoby.

Najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwach: śląskim (3,00), opolskim (2,68) oraz zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim (po 2,66). Zaraz za nimi jest województwo kujawsko-pomorskie ze wskaźnikiem 2,45. Najniższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwach: mazowieckim (1,67), małopolskim (1,70) oraz podkarpackim (1,96).

 

Kujawsko-Pomorskie w liczbach Głównego Urzędu Statystycznego

  • Poszkodowani ogólnie: 1605, czyli 2,45 poszkodowanych na 1000 pracujących
  • Poszkodowani w wypadkach śmiertelnych: 6, czyli 0,01
  • Poszkodowani w wypadkach ciężkich: 7, czyli 0,01
  • Poszkodowani w wypadkach z innym skutkiem: 1592, czyli 2,43
  • Poszkodowani ogólnie kobiety: 681
  • Dni niezdolności do pracy ogółem: 44.699
  • Dni niezdolności do pracy na 1 poszkodowanego: 27,9


W podziale według rodzajów działalności gospodarczej najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w sekcjach:

  • górnictwo i wydobywanie (7,98)
  • dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (6,10)
  • opieka zdrowotna i pomoc społeczna (3,40),

najniższy w sekcjach:

  • informacja i komunikacja (0,35)
  • pozostała działalność usługowa (0,45)
  • działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (0,61).

- Najczęściej ciężkie i śmiertelne wypadki odnotowuje się w budownictwie, co jest spowodowane specyfikę branży - w rozmowie z portalem Kujawy-Pomorze.info podkreślił Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy ds. Nadzoru w Bydgoszczy. - To nie jest maszyna, którą po prostu można zabezpieczyć. W budownictwie wszystko jest dynamiczne – rusztowania muszą rosnąć razem z budynkiem, trzeba dorabiać ich kolejne piętra, powstają nowe zabezpieczenia. I często zdarza się tak, że pracownicy idą na skróty – na jednym piętrze wykonują zabezpieczenia, a na innym już niekoniecznie. Chodzi głównie o oszczędności – czasu i pieniędzy. Jeśli się nic nie stanie, to firma w dalszym ciągu buduje obiekt. Oczywiście do czasu jak któryś z pracowników spadnie. Często upadek z trzeciego, czwartego, a tym bardziej piątego piętra jest śmiertelny.


Dominującą grupą wydarzeń powodujących uraz (31,3 proc.) było uderzenie w nieruchomy obiekt. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się: uderzenie przez obiekt w ruchu oraz kontakt z przedmiotem ostro zakończonym, szorstkim, chropowatym lub twardym (po około 20 proc.). Aż 16 proc. wypadków spowodowane było przez obciążenie fizyczne lub psychiczne.

Aż 42 proc. wypadków przy pracy było efektem nieprawidłowego zachowanie się pracownika.

Waldemar Adametz powiedział nam, że grupą najczęściej narażoną na wypadki są nowi pracownicy w danym zawodzie. Nie mają doświadczenia i najczęściej nie znają ani zagrożeń ani specyfiki danej pracy. Ludzie młodzi i bez doświadczenia nie mają wystarczającej świadomości, że maszyna obrotowa w postaci pilarki czy obrabiarki jest w stanie uciąć czy też amputować na przykład palec lub dłoń.


Czynnością najczęściej wykonywaną przez poszkodowanego w chwili wypadku było poruszanie się (40,1 proc.).


Zdecydowana większość (78,6 proc.) osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy doznało urazu kończyn.

 

Źródło danych GUS.