W Wielkiej Nieszawce obradował w środę (11 października) Konwent Powiatów Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Przewodniczył im starosta wąbrzeski Krzysztof Maćkiewicz, a gospodarzem spotkania był starosta toruński Marek Olszewski.
Konwenty powiatów powołał Związek Powiatów Polskich. Tworzą je starostowie oraz prezydenci miast na prawach powiatu Konwenty działają w każdym z 16 województw, ich zadaniem jest reprezentowanie interesów członków Związku w danym regionie. Konwent pełni rolę doradczą względem organów ZPP, może przyjmować stanowiska i występować o podjęcie interwencji. Może również współpracować z administracją rządową i samorządowej w regionie. Co bardzo ważne - jest także platformą wymiany doświadczeń i poglądów samorządowców szczebla powiatowego.
O samym konwencie i problemach powiatów na nim poruszanych, rozmawiamy z Markiem Olszewskim, starostą toruńskim, przewodniczącym zarządu Powiatu Toruńskiego, który był gospodarzem konwentu.
- Co tym razem było tematem przewodnim Konwentu powiatów?
Konwenty starostów województwa kujawsko-pomorskiego odbywają się dosyć regularnie, tym razem to nam przypadła rola gospodarza. Przybyli starostowie z całego województwa. A tematy? Są na pewno ciekawe - to na przykład problem, który staje się coraz bardziej aktualny: opieka geriatryczna. Pojawiła się ustawa o opiece geriatrycznej, tam są też zadania dla powiatów, więc omawialiśmy ten projekt.
Deabatowaliśmy również o gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa. Starostowie także zarządzają takimi nieruchomościami i bywa z tym czasem trochę problemów w relacjach administracja rządowa i powiaty. Jest z nami przedstawiciel urzędu wojewódzkiego, więc będzie okazja do dyskusji i wymiany poglądów.
- Przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego to nie jedyny gość starostów?
Była pani Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa kujawsko-pomorskiego, wicewojewoda Józef Ramlau, dyrektor Krzysztof Poskrop z Urzędu Wojewódzkiego, prezydent Torunia Michał Zaleski... Nie ma polityków, ale takie było założenie, bo to tydzień przedwyborczy. Chodzi jednak przede wszystkim o merytoryczną rozmowę starostów o konkretnych zadaniach.
- A wielu starostów kandyduje w tych wyborach?
Mamy w naszym gronie tylko jedną koleżankę, która kandyduje i jednego wicestarostę. Tak więc nie jest to duże grono.
- Jak często konwenty są organizowane?
Średnio mamy pięć - sześć konwentów w ciągu roku, czyli mniej więcej co dwa miesiące.
- Sądząc po stanowiskach, przyjmowanych przez Konwent w ostatnim czasie, to głównie dyskutowaliście państwo o sytuacji szpitali powiatowych...
Tym razem o szpitalach nie rozmawialiśmy, o aptekach owszem. Szpitale to rzeczywiście dla powiatów duży problem. Ich finansowanie jest wciąż niedoskonałe. My w powiecie toruńskim na szczęście dobrze radzimy sobie z prowadzeniem szpitala powiatowego w Chełmży, który nie jest zadłużony i prowadzi opiekę medyczną dla znacznej części mieszkańców powiatu. Miasto i gmina Chełmża, gminy Łysomice, Łubianka – dla mieszkańców tej części powiatu ten szpital jest bardzo ważny. Jest on spółką z osiemdziesięcioprocentowym udziałem Powiatu Toruńskiego i mniejszym udziałem pozostałych samorządów. Nie mieliśmy z nim dotąd żadnych problemów.
- Czy na obecnym konwencie też przyjęte zostanie stanowisko w jakiejś sprawie?
Nie, podczas tego konwentu nie przewidzieliśmy przyjmowania stanowiska. Koncentrujemy się na roboczym omówieniu problemów.
- Dziękujemy za rozmowę.