Polskie społeczeństwo się starzeje. To zjawisko ma coraz silniejszy wpływ na opiekę medyczną i rynek opieki. Prognozy zawarte w najnowszym raporcie PMR Market Experts wskazują, że do 2050 roku co trzeci obywatel Polski będzie seniorem. Obecnie to 24 proc. Wymusza to rozwój systemu wsparcia opiekuńczego.
Polacy się starzeją
Według raportu "Rynek opieki nad osobami starszymi w Polsce" zmiany demograficzne stanowią główny czynnik stymulujący rozwój sektora usług opiekuńczych. Do połowy XXI wieku liczba seniorów wzrośnie o 2,5 miliona. Już teraz, przy mniejszej liczbie osób w wieku poprodukcyjnym, wzrasta zapotrzebowanie na różne formy opieki – od podstawowej pomocy w codziennym funkcjonowaniu, przez specjalistyczne świadczenia medyczne i rehabilitacyjne, aż po kompleksową opiekę długoterminową.
Żyjemy coraz dłużej, ale nie wiąże się to z zachowaniem pełnej sprawności i zdrowia. Statystyczny 65-letni polski mężczyzna będzie żył około 16 kolejnych lat, z czego tylko połowę spędzi w pełni zdrowia. Kobieta 20 lat, z czego 9 w zdrowiu. W związku z tym rośnie zapotrzebowanie na ciągłe, wieloletnie, zróżnicowane wsparcie zdrowotne, którego nie sposób w całości zapewnić w warunkach domowych.
Opieka rodzinna w odwrocie
Autorzy raportu "Rynek opieki nad osobami starszymi w Polsce" zwracają uwagę na fakt, że istotnym ograniczeniem dla modelu opieki rodzinnej pozostaje malejący potencjał opiekuńczy, mierzony relacją liczby kobiet w wieku 45–64 lata, czyli grupy najczęściej sprawującej opiekę, do liczby osób w wieku 80+. W roku 2000 wskaźnik ten wynosił ponad 6, a obecnie spadł o połowę. Prognozy są niepokojące, ponieważ wskazują na dalszy spadek. Może to doprowadzić do strukturalnej niewydolności opieki sprawowanej w domach. Jak widać na poniższej mapie, w województwie kujawsko-pomorskim ten wskaźnik będzie na poziomie 2-2,5.
Do tej pory w Polsce dominował model opieki rodzinnej. Wobec faktu malejącego potencjału opiekuńczego traci jednak swoją funkcjonalność. Jak czytamy w raporcie, aktywizacja zawodowa kobiet, migracje wewnętrzne i zagraniczne oraz zmiany struktury rodzinnej powodują, że wsparcie bliskich przestaje być oczywistością.
- Obserwujemy powolny, ale nieuchronny przełom: polskie społeczeństwo coraz częściej akceptuje profesjonalne formy opieki nad seniorami, choć jeszcze niedawno były one traktowane jako ostateczność - mówi Marta Marszałek, Head Pharma & Healthcare Market Analyst w PMR Market Experts. Przewidywana zmiana struktury demograficznej w najbliższych dekadach będzie mocnym stymulatorem dla dalszego rozwoju rynku.
Coraz silniejszy sektor prywatny
Wzrastające potrzeby i zmiana mentalna sprawiają, że dynamicznie rozwija się segment opieki długoterminowej. Obok publicznej opieki instytucjonalnej coraz większą rolę odgrywa sektor prywatny, mając w ofercie całodobowe, dzienne i domowe formy wsparcia.
Systematycznie wzrasta w Polsce liczba prywatnych domów opieki. Od września 2022 roku liczba placówek zwiększyła się o 4 proc, a dzięki temu liczba dostępnych miejsc wzrosła aż o 10 proc. Jak wiemy, od dawna system opieki jest niewydolny. Mimo tego wzrostu obłożenie nadal jest blisko stuprocentowe, a to pokazuje, że popyt na profesjonalną opiekę rośnie szybciej niż podaż.
Brak fachowców
Dodatkowym zjawiskiem ograniczającym rozwój opieki nad seniorami jest niedobór wykwalifikowanej kadry opiekuńczej. Przyczyna tego jest masowa likwidacja szkół zawodowych w Polsce, która miała miejsce głównie w latach 90. i 2000. Wiele placówek zawodowych zostało zamkniętych na rzecz rozwoju liceów ogólnokształcących. Mimo prób reaktywacji tego typu kształcenia, rynek pracy cały czas odczuwa brak wykwalifikowanych pracowników. Ofiarą tej "reformy" padły m.in. szkoły pielęgniarskie. Brak zawodowych opiekunów i pielęgniarek jest jednym z kluczowych zagrożeń dla dalszego rozwoju segmentu opieki. Sytuacji na pewno nie polepszają niskie zarobki w opiece społecznej, o czym piszemy TUTAJ.