Przedsiębiorcy to nie maszynki do płacenia podatków. Wywiad z Łukaszem Glińskim, prezesem Pracodawców Pomorza i Kujaw

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Opinie
biznes trendy
Fot. Ryszard Warta
glinski

Z prezesem „Pracodawców Pomorza i Kujaw” ŁUKASZEM GLIŃSKIM – o konferencji Biznes Trendy i trendach wśród polskich przedsiębiorców – rozmawiają Ryszard Warta i Mariusz Załuski

Panie prezesie, chyba będzie pan musiał - przy następnej edycji Biznes Trendów - znaleźć większą salę… Ta w Myślęcinku mała nie jest, ale trudno było znaleźć miejsce.

Już w 2023 cieszyliśmy się sporą liczbą gości, a tegoroczna edycja utrzymała tę wysoką frekwencję. Pokazuje to, że konferencja ma swoją publiczność, która zwiększa się z roku na rok. Tym bardziej nas to cieszy, bo w tym roku impreza dla firm nienależących do Pracodawców Pomorza i Kujaw była płatna. Uznaliśmy, że kiedy sprzedaje się wartościową wiedzę, to jest to naturalne.  

Tego typu konferencje rzeczywiście robią się coraz popularniejsze.

Widać, że jest wśród przedsiębiorców duży głód na tego typu wiedzę. Prelegenci to zresztą najwyższa krajowa półka i cieszę się, że mogliśmy w regionie taką konferencję zorganizować.

Skoro mowa o prelegentach… Jak technicznie układacie program konferencji? Jak rozumiemy wyznacznikiem głównym jest to, czy temat jest trendy, czyli taki, o którym rozmawiają przedsiębiorcy i w MŚP, i w dużych firmach?

Tak, to oczywiście nie jest przypadek. Agendę mamy już przygotowaną na pół roku przed konferencją, aby ruszyć z jej promocją. Chodzi o to, żeby nasi goście dostawali podczas Biznes Trendów pewną całość, złożoną z różnych elementów – ktoś może być zainteresowany wszystkimi, ktoś tylko jednym. Chodzi o to, żeby zidentyfikować wszystkie kanały zmieniającego się rynku i na to zareagować. Jeżeli wchodzi sztuczna inteligencja, to trzeba o tym powiedzieć, jak rośnie rola mediów społecznościowych, to jest  fachowiec od Linkedina, są też oczywiście typowe analizy ekonomiczne.

Wszystko się zmienia błyskawicznie, rynek rzeczywiście pędzi.

A dałoby się wybrać jakiś trend dominujący? Coś, co budzi dziś największe zainteresowanie wśród prowadzących działalność gospodarczą? 

Jestem zdania, że nie da się określić jakiegoś jednego wiodącego trendu. Zwróćmy uwagę, że rzeczywiście sztuczna inteligencja jest dziś takim bardzo popularnym tematem…

…a nawet modnym

… owszem, tylko że dziś nikt nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć, gdzie to nas zaprowadzi. Jest dużo ważnych tematów. Na przykład zanikające zawody, albo dla odmiany profesje, na które będzie zapotrzebowanie. Jeszcze całkiem niedawno panowało przekonanie, że programista to bardzo dobry zawód. Teraz jednak mamy taką sytuację, że owszem, to ciągle dobry zawód, ale tylko pod warunkiem, że jest się programistą naprawdę wysokiej klasy. Ktoś, kto dopiero zaczyna, może już nie zdążyć się wspiąć na ten poziom, nie zajmie wysokiego stanowiska, bo sztuczna inteligencja go prześcignie.

Inna rzecz, że poglądy młodych ludzi mogą się sporo różnić od poglądów ludzi, którzy mają za sobą kilkadziesiąt lat kariery. Jeszcze inna sprawa to sposób, w jakim młodzi ludzie patrzą na pracę w tradycyjnych zawodach. Dochodzą do  tego problemy demograficzne - po pierwsze młodych jest  o wiele mniej, po drugie mają pewne poglądy, które trzeba zrozumieć. Jak widać istotnych tematów jest wiele, one się nawarstwiają i naprawdę trudno uznać któryś z nich za wiodący.  

Rok 2024 powoli już zmierza do końca. Czego pracodawcy oczekują po nowym, 2025 roku? 

W pierwszym rzędzie stabilności. 

W przepisach podatkowych?

Między innymi. Chodzi też o to, żeby zapowiedzi nie różniły się od tego, co  finalnie dostaniemy. Mamy taki pogląd, że o przedsiębiorcach sami musimy mówić i to głośno. Przedsiębiorcy to nie jest zbyt duża grupa, a my zabiegamy  o to, żeby to nie był gatunek zamierający. To ludzie kreatywni, dający pracę i będący dostawcami pieniędzy do systemu w postaci składek, podatków itd. Z drugiej strony zależy nam na tym, żeby na przedsiębiorców nie patrzeć jak na maszynki do płacenia podatków. Na rynku musi być pewna równowaga, musimy rozumieć, że między sektorem publicznym a przedsiębiorcami powinien być odpowiedni balans. Ta współpraca powinna być coraz lepsza, coraz bardziej sprawna, żeby te pieniądze przepływały szybko. Wtedy my,  jako przedsiębiorcy,  też będziemy się dobrze rozwijali.  

Dziękujemy za rozmowę.