Niedobór pracowników w administracji publicznej. A jak jest w urzędach w Kujawsko-Pomorskiem?

Puls Dnia
Biznes Region
#
Fot. Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy

Według najnowszych doniesień "Dziennika Gazety Prawnej" w Polsce nadal, mimo 20-procentowej podwyżki, w administracji rządowej występuje dużo wakatów. W województwie kujawsko-pomorskim pod tym względem jest nieznacznie lepiej.

 

Tegoroczne podwyżki w administracji publicznej miały spowodować, że liczba pracowników publicznych instytucji zacznie wzrastać. Niestety jak donosi "DGP" problemy związane z rekrutacją są niezmienne od lat. Z kolei aż blisko 50 proc. konkursów w administracji rządowej pozostaje nierozstrzygniętych, "a wielu kandydatów nie spełnia wymaganych kwalifikacji" — pisze gazeta.

Jak tłumaczy Kancelaria Premiera wakaty w administracji publicznej? M.in. winą obarcza biurokrację przy konkursach oraz niskie bezrobocie. Eksperci jednak wskazują, że problemów z pozyskaniem pracowników można by uniknąć, gdyby zarobki w urzędach rosły systematycznie, a nie tylko jednorazowo. A te w przyszłorocznym budżecie mają zostać podwyższone o 4,1 proc. Możliwe, że wzrosty pensji osiągną nawet 7 proc., ale wszystko to zależy od negocjacji rządu ze związkami zawodowymi. Szczegóły poznamy jednakże dopiero pod koniec sierpnia.

 

W regionie też braki kadrowe

Jak wygląda sprawa wakatów w głównych urzędach w województwie kujawsko-pomorskim? Według informacji przekazanych przez rzecznika prezydenta Torunia, Marcina Centkowskiego obecne zatrudnienie w Urzędzie Miasta Torunia wynosi ponad 442 etaty (stan na 27.08.2024 r.), czyli około 90 proc. 

 - Od maja 2024 r. w Urzędzie Miasta Torunia prowadzone są intensywne działania związane z dostosowaniem struktury organizacyjnej i poziomu zatrudnienia w UMT do zakresu rzeczowego realizowanych zadań przez poszczególne działy Urzędu - mówi Marcin Centkowski, rzecznik prezydenta Torunia. 

Jednocześnie nie znane są statystki odnośnie liczby kandydatów, którzy nie spełnili wymogów rekrutacyjnych stawianych przez tutejszy urząd z powodu braku prowadzenia takich zestawień. - Co do zasady, każdy kandydat, który spełnia wymagania niezbędne określone w danym ogłoszeniu jest zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną - tłumaczy Marcin Centkowski - Liczba ofert w poszczególnych naborach jest uzależniona od zakresu zadań i branży danego działu Urzędu - do działów, w których nie są wymagane specjalistyczne kwalifikacje zgłasza się wielu kandydatów, ale liczba zatrudnionych finalnie osób jest ściśle uzależniona od liczby wolnych stanowisk, na które przeprowadzany był konkurs (zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych nabór kandydatów przeprowadza się tylko na wolne stanowiska urzędnicze). Problem zatrudnienia właściwej kadry, która posiada wymagane - wąskie i specjalistyczne kwalifikacje występuje w branżowych działach Urzędu - np. IT, architekci, inżynierowie budowlani, inżynierowie drogowi itp. - dodaje.

Z kolei rzecznik prezydenta Bydgoszczy Marta Stachowiak, przyznaje również, że Urząd Miasta odczuwa problemy z doborem właściwej kadry, a wpływ na to ma głównie wysokość wynagrodzenia.

 - W bydgoskim Urzędzie Miasta aktualnie (stan na 22.08.2024 r.) występuje 20 wakatów na różnych stanowiskach. W tym roku w naborach wzięło udział 260 kandydatów, z czego: 176 spełniło wymogi formalne a 84 kandydatury zostały odrzucone. Ostatecznie pracę w Urzędzie Miasta w Bydgoszczy uzyskały 53 osoby - dodaje Marta Stachowiak. 

 

 

CZYTAJ WIĘCEJ: