Od dziś (poniedziałek 31 marca) Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przyjmuje wnioski do dofinansowanie budowy lub rozbudowy ogólnodostępnych stacji ładowania dla pojazdów ciężarowych. W pierwszym naborze do programu do wykorzystania jest 1 mld, w drugim kolejny miliard. Resort klimatu i środowiska zakłada, że dzięki temu wsparciu w całym kraju powstanie 550 nowych i zmodernizowanych stacji dla elektrycznego transportu ciężkiego.
- Działania, które podjęliśmy, łączą podnoszenie jakości powietrza ze wsparciem dla naszych przewoźników. Będą mogli oferować niskoemisyjne przewozy i poprawiać pozycję konkurencyjną na rynku europejskim. W Polsce to ważna branża z dużym wkładem do PKB i dużym zatrudnieniem - mówił Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska zapowiadając niedawno uruchomienie programu (cytat za Min. Klimatu i Środowiska).
A właśnie dziś program dofinasowania startuje. Wnioski przyjmowane są przez NFOSiGW od 31 marca do 31 sierpnia 2025.
- o dotacje starać się mogą firmy inwestujące w stacje ładowania dysponujące punktem ładowania o indywidualnej mocy wyjściowej co najmniej 350 kW.
- Lokalizacja: dotowane będą wyłącznie stacje ulokowane wzdłuż dróg sieci bazowej TEN-T lub w odległości do 3 km od najbliższego zjazdu z drogi TEN-T oraz stacje działające na obszarze centrum logistycznego, bazy eksploatacyjnej lub terminalu intermodalnego – lub w odległości do 3 km od tego typu centrum.
- Sieć TEN-T na obszarze naszego województwa obejmuje trasy: A1, S5, S10.
Ministerstwo chce podzielić budżet programu w taki sposób, by 800 mln trafiło na stacje budowane przy drogach, a pozostałe 200 mln zł na stacje w centrach transportowej logistyki. Jak informuje NFOŚG, „Najważniejszym kryterium jakościowym punktowym jest efektywność dofinansowania inwestycji uwzględniająca wnioskowaną kwotę dofinansowania oraz zainstalowaną moc wyjściową stacji ładowania”.
Dotacja wynieść może nawet do 100 procent kosztów kwalifikowanych, przy czym NFOŚiGW podkreśla, że przy inwestycjach realizowanych w formule „project finance” wymagany jest udział własny wnioskodawcy w minimalnej wysokości 15 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji, przy czym udział ten nie może być pokryty z kredytu czy pożyczki.
Przy okazji warto dodać, że NFOŚiGW prowadzi program dofinansowywania rozwoju infrastruktury energetycznej na potrzeby stacji ładowania dużych mocy przy trasach sieci TEN-T i w centrach logistycznych. Trwają także przygotowania do uruchomienia programu wsparcia zakupu leasingu ciężarówek elektrycznych kategorii N2 (pojazdy do 12 ton DMC) lub N3 (powyżej 12 t DMC).
Mało, ale będzie więcej
W Polsce elektryczne ciężarówki to wciąż rzadkość, ale będzie się to zmieniać. Polski Instytut Transportu Drogowego wskazuje, że do 2030 roku flota elektrycznych pojazdów ciężkich w Europie wzrosnąć może ponad 60-krotnie, a zapotrzebowanie na ładowanie prądem stałym (DC) osiągnie 42 TWh. Ciężki transport drogowy będzie zużywał proc. energii przeznaczonej na ładowanie DC, podczas gdy pojazdy osobowe 35 proc.
Główną barierą rozwoju ciężarowego transportu elektrycznego jest brak odpowiedniej infrastruktury do ładowania. W Polsce przybywa e-stacji, ale są one głównie przystosowane do obsługi samochodów osobowych, tymczasem do ładowania ciężarówek wymagane są silne ładowarki, o mocy 50-150 kW dla typowych aut dostawczych i 150-350 kW dla pojazdów ciężkich, po masie całkowitej powyżej 12 ton.
Według danych Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, na koniec zeszłego roku zarejestrowane były w Polsce łącznie:
- 8 143 samochody dostawcze i ciężarowe z napędem elektrycznym, w tym:
- 7 949 aut dostawczych,
- 73 ciężarówek do 6 t,
- 121 ciężarówek powyżej 6 t.,
- 2 325 pojazdów zostało zarejestrowanych w roku 2024, przy czym liczba nowych rejestracji była niższa o 15proc, w porównaniu z rokiem 2023.