Z Bydgoszczy nie polecimy już do Dublina. Ryanair zawiesza loty, ale oficjalnie nie wiadomo na jak długo?

Puls Dnia
Region Raport
#
Fot. 123rf

28 luty to ważna data dla bydgoskiego lotniska. Pasażerowie odlatujący stąd do irlandzkiego Dublina mogą zapomnieć na pewien czas o tym kierunku. Ryanair zawiesił bowiem realizację tej trasy, według portalu Fly4free.pl, w tegorocznym okresie letnim. 

Przypomnijmy, że Port Lotniczy w Bydgoszczy odprawił w 2023 r. - 366 tysięcy pasażerów. Był to wynik aż 44 proc. lepszy od  osiągniętego rok wcześniej, choć wciąż jeszcze gorszy od wyniku w roku 2019, czyli przed wybuchem pandemii, która na całym świecie zdemolowała pasażerski ruch lotniczy. 

Z bydgoskiego pasu startowego przez cały rok wylatują samoloty głównie w kierunku Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jednak ta ostatnia destynacja została przez firmę Ryanair ograniczona. Nowa siatka połączeń zaprezentowana pewien czas temu przez przewoźnika oprócz przedstawienia rekordowej ilości nowych lotów z Polski, zawierała również pewne cięcia. Jak się okazuje jedno z nich "dotknęło" (oprócz Modlina i Lublina) także bydgoskie lotnisko.

 

Jest nadzieja na powrót trasy

Do Dublina pasażerowie ostatnim rejsem z Bydgoszczy polecieli wczoraj (28 lutego). Próżno po tym terminie szukać kolejnych połączeń na tej trasie. Serwis Fly4free.pl nieoficjalnie uzyskał informację, ze swoich źródeł w Ryanairze, że "trasa do stolicy Irlandii faktycznie nie będzie realizowana w tegorocznym sezonie letnim. I trudno powiedzieć, czy i kiedy to połączenie wróci".

Fly4free.pl dawał do zrozumienia, że wina za taki stan rzeczy mogła wynikać z przeciągającego się przetargu na „promocję województwa kujawsko-pomorskiego w liniach lotniczych”, realizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Ostatecznie jednak przetarg dobiegł końca, a zwycięzcą został Ryanair, który złożył jedyną ofertę. Irlandzkie linie mają otrzymać - 33,28 mln zł w ramach akcji promocyjnej regionu kujawsko-pomorskiego.