W kujawsko-pomorskim są cztery miasta na prawach powiatu. Jak tutaj wypadły wybory? Jakie są różnice między głównymi ośrodkami województwa? Sprawdziliśmy.
Przede wszystkim nie są to - wbrew pozorom - jakieś bardzo znaczące różnice. Zarówno w Bydgoszczy, Toruniu, jak i we Włocławku czy Grudziądzu Koalicja Obywatelska zdecydowanie wygrała wybory, a PiS było na drugim miejscu. Na kolejnych pozycjach widać jednak pewne różnice. Co oczywiste też tam, gdzie są wyraziści lokalni liderzy polityczni (nie tylko ci o skali ogólnokrajowej, ale również regionalnej), to właśnie oni zgarniają głosy wyborców.
W Bydgoszczy najlepszy inowrocławianin
W Bydgoszczy bardzo zdecydowanie wygrała Koalicja Obywatelska. Warto zwrócić uwagę na to, że na wyraźnym trzecim miejscu znalazła się Trzecia Droga, a nie Lewica (zawsze ciesząca się popularnością w Bydgoszczy). Konfederacja osiągnęła wynik znacząco słabszy niż procentowo w całej Polsce.
Wyniki wyborów w mieście Bydgoszczy:
- Koalicja Obywatelska – 39,40 proc.
- Prawo i Sprawiedliwość – 25,71 proc.
- Trzecia Droga – 14,19 proc.
- Nowa Lewica – 12,17 proc.
- Konfederacja – 5,81 proc.
Jeśli chodzi o lokomotywy list, to była to „jedynka” zarówno w Trzeciej Drodze - Norbert Pietrykowski, 14 145 głosów, jak i w Konfederacji – Marcin Sypniewski, 6405 głosów, czy w Nowej Lewicy - Krzysztof Gawkowski, 10 146 głosów. Wśród polityków Lewicy warto wskazać jeszcze wynik Jana Szopińskiego – 4031 głosów.
W PiS w samej Bydgoszczy lokomotywą był niewątpliwie Łukasz Schreiber – 16 956 głosów. Warto dodać, że drugi wynik miał Piotr Król – 7921 głosów, a dopiero trzeci „jedynka”, Paweł Szrot – 5853 głosy, prawie ex aequo z Grażyną Szabelską, 5793 głosy. Słabiej wypadł w samej Bydgoszczy znany „fighter” PiS, Bartosz Kownacki – 4908 głosów.
W KO również w Bydgoszczy najlepszy wynik zdobył inowrocławianin Krzysztof Brejza – 33 432 głosy, wyraźnie wyprzedzając „jedynkę”, bydgoszczanina Pawła Olszewskiego – 20 068 głosów. Warto jeszcze odnotować wysoki wynik Włodzisława Gizińskiego – 9152 głosy.
Toruń – Lewica na trzecim miejscu
W Toruniu, podobnie jak w Bydgoszczy, bardzo zdecydowanie wygrała KO. PiS zdobył tu procentowo najmniej głosów, spośród czterech głównych miast regionu. W tej stolicy województwa odnotować trzeba bardzo dobry wynik Lewicy (znalazła się na podium, przed Trzecią Drogą) i słaby Konfederacji.
- Koalicja Obywatelska – 39,09 proc.
- Prawo i Sprawiedliwość – 25,18 proc.
- Nowa Lewica – 13,96 proc.
- Trzecia Droga – 13,35 proc.
- Konfederacja – 5,9 proc.
Jeśli chodzi o Trzecią Drogę, najwięcej głosów dostał lider listy, Zbigniew Sosnowski – 3734, wyprzedzając Iwonę Michałek, posłankę, na którą głosowały 3094 osoby. Warto dodać, że Trzecia Droga ani na 1, ani na 2, ani na 3 miejscu nie wystawiła torunian. Listę Nowej Lewicy zdominowała Joanna Scheuring-Wielgus, zdobywając 11 877 głosów, a Konfederacji – Przemysław Wipler, 3170 głosów.
W PiS w Toruniu dobrze wypadli lider listy Krzysztof Szczucki 6917 głosów i Zbigniew Girzyński 6327 głosy. Słabiej, mimo intensywnej kampanii, poszło wiceprezydentom, współpracownikom prezydenta Zaleskiego: obecnemu Adrianowi Mólowi – 3590 głosów i byłemu, Zbigniewowi Rasielewskiemu, jedynie… 642 głosy. Jan Krzysztof Ardanowski dostał 3741 głosów.
Głosy dla KO to przede wszystkim rekordowy Arkadiusz Myrcha - 26 768 głosów. Warto jeszcze zauważyć dobry wynik Iwony Hartwich – 8049 głosów. Były poseł Grzegorz Karpiński, jak twierdzą niektóre media ewentualny kandydat PO na prezydenta Torunia, dostał 3002 głosy.
Włocławek – Lewica prawie 18 proc.!
We Włocławku wygrała KO, ale już nie z taką przewagą, jak w Bydgoszczy i Toruniu. Tradycyjnie świetny wynik miała Lewica, a bardzo słaby Konfederacja.
- Koalicja Obywatelska – 35,69 proc.
- Prawo i Sprawiedliwość – 28,28 proc.
- Nowa Lewica – 17,64 proc.
- Trzecia Droga – 10,18 proc.
- Konfederacja – 5,0 proc.
Na liście Trzeciej Drogi najwięcej głosów zdobył Zbigniew Sosnowski (1522), Konfederacji - Przemysław Wipler (993). Jeśli chodzi o Nową Lewicę, to co prawda najwięcej głosów zdobyła Joanna Scheuring-Wielgus (3967), ale zaraz za nią był Piotr Kowal (3428).
W PiS zdecydowanie najlepiej wypadły posłanki kojarzone przede wszystkim z Włocławkiem. Joanna Borowiak zdobyła 8192 głosy, a Anna Gembicka 3842. Krzysztof Szczucki z Warszawy, który był „jedynką”, dostał jedynie… 1265 głosów.
W KO również lokalny sukces – Krystian Łuczak zgarnął aż 10 477 głosów. Lider listy, torunianin Arkadiusz Myrcha, dostał 4810 głosów.
Grudziądz głosuje na grudziądzan
W Grudziądzu zwyciężyło KO, ale również, podobnie, jak we Włocławku, nie tak wyraźnie, jak w Bydgoszczy i Toruniu. Poza tym kolejność pierwszej piątki jest dokładnie taka, jak w całej Polsce.
- Koalicja Obywatelska – 36,48
- Prawo i Sprawiedliwość – 28,62
- Trzecia Droga – 14,03
- Nowa Lewica – 12,18
- Konfederacja – 5,79
Jeśli chodzi o Trzecią Drogę, to listę zdominowała lokalna działaczka, Beata Gurbin, która dostała 3442 głosy (lider listy, Zbigniew Sosnowski otrzymał ich 897). W Konfederacji Przemysław Wipler zdobył 898 głosów. Nowa Lewica to Joanna Scheuring Wielgus – 2338 głosów, ale też wynik Łukasza Kowarowskiego – 1893 głosy.
W PiS w Grudziądzu nie ma tak wyrazistych postaci, jak we Włocławku, Krzysztof Szczucki dostał więc 4713 głosów. Na drugim miejscu był grudziądzanin Krzysztof Kosiński – 2355 głosów.
No i KO. Tu również bardzo mocny lokalny akcent. Grudziądzanin Tomasz Szymański zdobył rekordowe w Grudziądzu 12 411 głosów. Dla porównania lider listy, Arkadiusz Myrcha, miał tu 1710 głosów.
Na zdjęciu – Święto Województwa w Bydgoszczy