W 2024 roku najwięcej widzów w Polsce w przeliczeniu na jedno kino przychodziło w naszym województwie. Fundusz Filmowy Kujawy Pomorze rozkręca produkcję w regionie

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Ludzie
Mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego lubią chodzić do kina
Fot. Tomasz Wersocki

W 2024 r. działało w Polsce 535 kin stałych, które posiadały ponad 290 tys. miejsc na widowni. Wyświetlono 2,2 mln seansów filmowych, które obejrzało 49,5 mln widzów. Wyprodukowano 262 filmy kinowe i telewizyjne. Główny Urząd statystyczny podsumował kinematografię.

Działalność kin

Od 2023 roku w Polsce liczba kin się nie zmieniła. Na koniec 2024 r. działało 535 kin stałych. Najwięcej w województwie mazowieckim - 81, a najmniej – w województwie podlaskim - 12.

Liczba placówek pozostała taka sama, ale w regionach są zmiany. Przybyło kin w Kujawsko-Pomorskim. W 2023 roku działało 18, a rok później o 2 więcej, co dało nam to dopiero 12 miejsce w Polsce (rok wcześniej 11). Możemy jednak pochwalić się tym, że najwięcej widzów w przeliczeniu na jedno kino stałe odnotowano w naszym województwie - 118,9 tys. Jest to jednak spadek o 10 tys. osób. Najmniej widzów pojawiło się w woj. świętokrzyskim - 53 tys.

Kina stałe posiadały 1,6 tys. sal oraz 290,4 tys. miejsc na widowni.

W ciągu roku kina stałe zgromadziły 49,5 mln widzów, czyli o 0,4 proc. osób mniej niż w 2023 r.

  • Kina jednosalowe - 59,1 proc. 
  • Minipleksy (3 do 7 sal) - 20,7 proc, 
  • multipleksy (8 lub więcej sal) – 11,2 proc.
  • Kina dwusalowe - 9 proc.

Multipleksy zdominowały rynek. Pomimo, że stanowią jedną dziesiątą rynku, to wyświetliły blisko połowę (49,4 proc) wszystkich seansów, które obejrzała połowa ogólnej liczby widzów. Jeden multipleks dysponował średnio 2 tys. miejsc na widowni i wyświetlono w nim średnio 18,1 tys. seansów.

Produkcja filmowa

Zdecydowanie w ubiegłym roku spadła w Polsce produkcja filmowa. Wyprodukowano 262 filmy, czyli o ponad jedną czwartą niż rok wcześniej (27,6 proc.). Największy spadek o jedną trzecią to produkcje średnio- i krótkometrażowe. Powstały 92 takie filmy. Pełnometrażowych powstało 170, czyli mniej o 13 proc. W porównaniu z 2023 r. liczba wszystkich wyprodukowanych filmów kinowych zmniejszyła się o 5 proc., a telewizyjnych aż o 36 proc.

Fundusz Filmowy Kujawy Pomorze

W ubiegłym roku w naszym regionie miał miejsce pierwszy nabór ofert w ramach Funduszu Filmowego Kujawy Pomorze. - Fundusz powstał, by wspierać rozwój twórczości i branżę filmową - powiedziała nam Edyta Macieja-Morzuch, dyrektorka Departamentu Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - Założeniem jest, że przyczyni się to do promocji regionu i budowania wizerunku województwa. Prowadziliśmy działania związane z kinem wcześniej. W 2022 roku ustanowiliśmy nagrodę filmową im. Poli Negri. To był taki moment, gdy pomyśleliśmy, że trzeba to usystematyzować. Nasz fundusz działa trochę na innych zasadach niż inne, którym zależy, żeby być koproducentem. Od nas zdobycie pieniędzy jest łatwiejsze z jednej strony, bo posługując się środkami unijnymi, nie możemy nawet wejść do koprodukcji. Jak na tym nie zarabiamy, to jesteśmy lepszym partnerem. Z drugiej, trudność polega na tym w porównaniu z poprzednią perspektywą unijną, że mamy za zadanie promocję małych i średnich przedsiębiorstw. To oznacza, że czekamy na oferty, które zawierają propozycję, w jaki sposób mogą te MŚP promować. To nas w pewnym stopniu ogranicza. Jeżeli mówimy o filmie współczesnym, to nie ma problemu, bo jesteśmy w stanie tam lokować wszystko i znaleźć chętnych przedsiębiorców. Gorzej, jeżeli chcielibyśmy się lokować w jakimś projekcie historycznym. Albo takim, który jest na ukończeniu i na etapie postprodukcyjnym, a opłaca nam się zrobić to ze względów wizerunkowych.

Od grudnia 2024 roku trwają prace nad filmem "Piernikowe serce", którego akcja umiejscowiona jest w Toruniu w czasie świąt Bożego Narodzenia. Sceny w plenerach toruńskiej starówki są już nakręcone, a premiera w kinach filmu w reżyserii Piotra Wereśniaka, w którym grają pochodzący z Torunia Katarzyna Żak, Olga Bołądź oraz Piotr Głowacki oraz m.in. Małgorzata Socha czy Barbara Kurdej-Szatan, przewidziana jest na przełom listopada i grudnia. "Piernikowe serce" otrzymało wsparcie z Funduszu Filmowego Kujawy i Pomorze.