Droga Krajowa nr 10 na odcinku pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem posiada niechlubne miano „drogi śmierci”. Ten przydomek nie wziął się znikąd, gdyż na trasie często dochodzi do wypadków - w tym niestety także ze skutkiem śmiertelnym. Stąd wszyscy wiążą duże nadzieje z budową trasy ekspresowej S10. Kontrowersje budzi jednak jej planowany przebieg.
Plany budowy drogi ekspresowej S10 na odcinku Bydgoszcz-Toruń istniały od lat. Wreszcie w 2022 roku podpisywano umowy z wykonawcami poszczególnych odcinków. Ranga inwestycji jest znaczna z kilku powodów. Po pierwsze sama S10 jest jednym z głównych połączeń drogowych w kraju. To fragment Międzynarodowego Korytarza Transportu. Do tego trasa ma połączyć takie miasta, jak Szczecin, Piłę, Bydgoszcz, Toruń, Płock, kończąc na Warszawie.
Spore nadzieje z budową trasy wiążą także mieszkańcy regionu, a zwłaszcza ci podróżujący między Bydgoszczą a Toruniem. Wybudowanie „ekspresówki” nie tylko sprawi, że podróż będzie szybsza i bardziej komfortowa, ale także i bezpieczniejsza. Obecna DK10 ma tym fragmencie nosi przydomek „drogi śmierci”, gdyż regularnie dochodzi tam do wypadków - także śmiertelnych.
Petycja w sprawie nowego przebiegu trasy
Fakt słuszności budowy nowej trasy nie ulega wątpliwości. Zgadzają się z tym także osoby kochające przyrodę i uroki położonej w miejscu planowej trasy Puszczy Bydgoskiej. Niepokój części osób wzbudził jednak przebieg odcinka S10 pomiędzy Emilianowem a Solcem Kujawskim.
Zgodnie z projektem trasa ma przecinać źródliska w Rudach oraz Makowiskach i Wypaleniskach. Zdaniem przyrodników jest to bezcenny obszar i jedne z największych atrakcji Puszczy Bydgoskiej. Od dawna trwa walka ekologów o przesunięcie trasy tak, aby nie przecinała źródlisk. Przykładowo w lipcu 2021 roku Fundacja JeKo złożyła skargę na decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
W 2020 roku pojawiła się petycja do Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, GDOŚ, Ministerstwa Klimatu i Ministerstwa Infrastruktury, którą podpisały blisko 4 000 osób. Obecnie pojawiły się dwie petycje w obronie źródlisk.
Petycja Renaty Włazik i Daniela Kaszubowskiego jest kierowana do premiera i marszałka sejmu. Zawiera propozycję alternatywnej trasy przebiegu S10, tzw. wariant ECO. Tym samym S10 miałaby być przesunięta o kilkaset metrów. Celem proponowanej zmiany jest to, aby droga wiodła przez płaskie tereny lasów gospodarczych, co w ocenie autorów petycji byłoby też tańsze.
"Nie możemy się zgodzić na promowanie najdroższego w realizacji wariantu przebiegu trasy S–10, który nie tylko będzie oznaczał marnotrawienie środków finansowych, ale z uwagi na trudne warunki terenowe, w tym występowanie terenów podmokłych i słabonośnych, może znacznie oddalić szacowany czas oddania do użytku tak potrzebnej trasy, na którą czeka cała społeczność Bydgoszczy i północno–zachodniej części województwa kujawsko-pomorskiego" - piszą w petycji autorzy.
Twórcy zwracają uwagę także na niszczenie przyrody w planowanym przebiegu. - Powstanie drogi w obecnie realizowanym wariancie, będzie nieuchronnie prowadzić do nieodwracalnego zniszczenia cennych siedlisk przyrodniczych, w tym unikalnych ekosystemów zależnych od wód podziemnych oraz miejsc rozrodu, żerowania i odpoczynku licznych gatunków płazów i gadów oraz ptaków objętych ochroną.
Obecnie petycję podpisało ponad 1600 osób. Na źródliska można się dostać pieszo, a wiedzie do nich malownicza ścieżka edukacyjno-przyrodnicza „Ku źródliskom” o długości 3,5 km.
Na jakim etapie są prace?
Jak przekazał nam rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA Julian Drob, w grudniu wykonawca firma PolAqua ma złożyć dokumentację niezbędną do rozpoczęcia prac na odcinku Solec-Emilianowo. Przebieg trasy uzyskał wszystkie decyzje i zgody GDOŚ. Co ważne, odcinek S10 jest budowany w formule „projektuj i buduj".
Budowa odcinka Emilianowo-Solec pochłonie 194 988 203 zł.
O inwestycji
Realizowany fragment S10 Bydgoszcz-Toruń mierzy 50 km i został podzielony na cztery odcinki: - Bydgoszcz Południe - Emilianowo wraz z rozbudową DK 25: długość 8,9 km (S10) i 5,3 km (DK25) - Emilianowo - Solec: 8,6 km - Solec - Toruń Zachód: 21,2 km - Toruń Zachód - Toruń Południe: 11,8 km
Cała trasa Bydgoszcz-Toruń ma funkcjonować w 2026 roku.