Toruński Apator śmiało wchodzi na nowy rynek przemysłowych magazynów energii

Puls Dnia
Biznes Region
Magazyny energii Apatora działa już w Bydgoszczy
Fot. Apator

Nie tak dawno, w październiku, spółka Enea Operator  przyłączyła w Bydgoszczy do sieci przemysłowy magazyn energii wyprodukowany  przez konsorcjum dwóch spółek: toruńskiego Apatora i NRG Project z podłódzkiego Ksawerowa. Kolejny magazyn energii z Apatora  działać będzie w małopolskiej Ochotnicy Dolnej, gdzie już wcześniej testowano taką instalację pilotażowo, we współpracy z Tauron Dystrybucja SA  i naukowcami z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.  Toruńska spółka z rozmachem wchodzi na tworzący się właśnie rynek przemysłowych magazynów energii. To może być dobry biznes, bo zapotrzebowanie na takie urządzenia będzie rosło.        

 

Czym różni się podłączany w razie potrzeby do naszych smartfonów power bank od przemysłowego magazynu energii? Nie tylko wielkością, bo power bank zmieści się w kieszeni, a magazyny energii mogą być wielkości połowy-, całego kontenera, albo nawet zespołu kontenerów. 

Prąd bardzo zmienny

Różna też jest funkcja. Magazyny energii także,  gdy jest taka potrzeb, dostarczają prądu, ale ich głównym zadaniem jest stabilizowanie pracy sieci energetycznej tam, gdzie np. występują duże wahania oraz fazy, w których prąd jest pobierany z sieci  i takie, kiedy jest on do niej wprowadzany. Tak właśnie dzieje się na obszarach z dużą liczbą instalacje fotowoltaicznych. W ciągu dnia produkują one energię i wprowadzają ją do sieci, wieczorem produkcja spada, rośnie natomiast zapotrzebowanie na prąd. 
- Dzisiaj magazyny energii to już nie przyszłość a nasza teraźniejszość. Wzrost liczby mikroinstalacji stanowi wyzwanie techniczne dla funkcjonowania sieci dystrybucyjnej. Musimy zdawać sobie sprawę, że w czasach, kiedy nasza sieć była budowana, nie projektowano dwukierunkowych przepływów. Magazyny energii zapewniają bilansowanie zapotrzebowania na energię elektryczną. Ich wykorzystanie to także dobry sposób na poprawę efektywności infrastruktury OZE. Dają bowiem możliwość zgromadzenia większej ilości zielonej energii i wykorzystanie jej w momencie szczytowego zapotrzebowania –  wyjaśniał Marcin Gawroński, prezes zarządu Enei Operator przy okazji uruchomienia magazynów Apatora i NRG Project w Bydgoszczy (cytat za materiałami prasowymi).      
-  Ta inwestycja stanowi ważny krok w kierunku bardziej spójnego i wydajnego zarządzania energią, i może stać się wzorem do naśladowania dla innych lokalizacji – mówił wtedy Szymon Piasecki, menedżer produktu ds. OZE w Apator SA, dodając, że głównymi zadaniami magazynu to stabilizacja mocy odnawialnego źródła energii, symetryzacja napięć fazowych w punkcie przyłączenia do sieci, stabilizacja parametrów sieci oraz poprawa jakości energii.

Tramwajom też się przyda

Wiadomo, że instalacji OZE będzie w Polsce przybywało, rosnąć więc będzie zapotrzebowanie na tego typu nowoczesne rozwiązania. 
- To rynek który będzie się szybo rozwijał, tym bardziej, że magazyny energii w pewnych sytuacjach  mogą być alternatywą wobec bardzo kosztowanych prac związanych z modernizacją sieci energetycznych – powiedziała portalowi kujawy-pomorze info, Monika Pietkiewicz, rzecznik prasowy grupy Apator. 


Rzeczywiście to może być bardzo rozwojowy biznes, zwłaszcza  że magazyn energii mają zastosowanie nie tylko w sektorze OZE. Całkiem niedawno, na początku grudnia w Zabrzu uruchomiony został pierwszy w Polsce magazyn energii służący do stabilizowania sieci zasilającej tramwaje. Linia z  centrum Zabrza do Bytomia jest długa, duże są tam też odległości między podstacjami trakcyjnym – stąd duże ryzyko wahań napięcia, które dla nowoczesnych niskopodłogowych pojazdów mogą być niebezpieczne. Rozwiązaniem okazał się magazyn energii.
Wkrótce do tematu magazynów energii wrócimy w portalu kujawy-pomorze.info szerzej.