Zebrał się senat Uniwersytetu Mikołajka Kopernika. Wszystko jak trzeba: z togami, biretami, gronostajami, dostojnie i zgodnie z tradycją. Tyle tylko, że pod gołym niebem - na toruńskim Rynku Staromiejskim. Zdaje się, że czegoś takiego jeszcze nie było, ale też i taka okazja dotąd się nie zdarzyła: największa uczelnia wyższa w regionie i jeden z wiodących polskich uniwersytetów świętuje jubileusz swego 80-lecia.
– 80. rocznica powstania Uniwersytetu Mikołaja Kopernika to okazja do przypomnienia jego wysokiej pozycji jednego z najlepszych uniwersytetów w Polsce, uznanego ośrodka badań o europejskiej renomie, zapewniającego gruntowne i wszechstronne wykształcenie. Dziś jednak chcemy przede wszystkim podkreślić nasze głębokie związki z miastem, w którym działamy – mówił otwierając posiedzenie Senatu, rektor uczelni, prof. dr hab. Andrzej Tretyn (wszystkie cytaty za biurem prasowym UMK).
Nie przypadkiem więc wybrano miejsce - samo serce toruńskiej starówki, jak i datę: 24 czerwca to przecież św. Jana Chrzciciela, patrona Torunia. Zanim dostojny Senat zasiadł na scenie ulokowanej przed zachodnią pierzeją Ratusza, społeczność akademicka przemaszerowała sprzed Collegium Maximum na Placu Rapackiego - pod drodze składając kwiaty pod pomnikiem swego patrona.
Determinacja torunian i hojność bydgoszczan
Rektor UMK mówił o związkach uniwersytetu z Toruniem, ale też w ciekawy sposób odniósł się do regionalnego znaczenia toruńskiej uczelni.
- Dzisiejszym spotkaniem nawiązujemy w sposób szczególny do uroczystego posiedzenia Senatu, które odbyło się na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego 23 maja 1948 roku, kiedy wręczono pierwsze insygnia rektorskie. Sfinansowane przez bydgoskich rzemieślników i podarowane przez prezydenta Bydgoszczy pierwszemu rektorowi UMK profesorowi Ludwikowi Kolankowskiemu były nie tylko symbolem władzy, ale także wspólnej dumy z powstania uniwersytetu na Pomorzu, który miał służyć naszym miastom i społeczeństwu całej północnej Polski – podkreślał prof. Andrzej Tretyn. - Chociaż pierwsza kadra uniwersytecka pochodziła w dużej mierze z innych miast, w tym z Wilna i ze Lwowa, nie byłoby Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, gdyby nie wola i determinacja torunian. Od tego czasu Uniwersytet wpływa na oblicze i charakter miasta, a miasto zapewnia mu znakomite warunki rozwoju. Wzajemnie przydajemy sobie sławy, wspieramy się i czerpiemy z siebie siły. Toruń byłby innym miastem, gdyby nie działał tu uniwersytet, ale jednocześnie odciska swoje piętno na jego charakterze, kształtuje go i nadaje mu niepowtarzalne cechy.
Nominacje i laudacje
Uroczyste i plenerowe posiedzenie Senatu UMK miało szczególne znaczenie dla nauczycieli akademickich nominowanych na stanowisko profesora UMK. Nowi profesorowie otrzymali także - jak informuje biuro prasowe UMK - spersonalizowane togi, co będzie nowym zwyczajem ich honorowania.
Do profesorskiego grona toruńskiego uniwersytetu weszli:
- prof. dr hab. Grażyna Dąbrowska, Wydział Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych
- prof. dr. hab. Michał Głuszkowski, Wydział Humanistyczny
- Prof. dr. hab. Marcin Koprowski, Wydział Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych
- prof. dr hab. Joanna Kulwicka-Kamińska, Wydział Humanistyczny
- prof. dr. hab. Jarosław Mederski, Wydział Matematyki i Informatyki
- prof. dr hab. Maria Swiontek Brzezinska, Wydział Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych
- prof. dr. hab. Marek Szymański, Wydział Lekarski Collegium Medicum UMK.
Jak informuje UMK, nominację profesorską w minionym roku otrzymali również – nieobecni podczas uroczystości – prof. dr hab. Katharina Boguslawski i prof. dr hab. Piotr Wcisło z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej oraz prof. dr hab. Bartosz Tylkowski z Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum UMK.
Podniosłym, ale i wzruszającym momentem było także odnowienie uzyskanego 50 lat temu doktoratu wybitnego astronoma, prof. dr hab. Aleksandra Wolszczana. - Staliśmy się już nie tylko mieszkańcami trzeciej planety od Słońca, co pokazał Kopernik, ale wręcz mieszkańcami jednego z układów planetarnych w Galaktyce. Opublikowane w "Nature" doniesienie o odkryciu układu planetarnego przy pulsarze zostało uznane za jedno z największych osiągnięć naukowych ostatnich lat. Według prof. Bohdana Paczyńskiego z Princeton University było to "największe odkrycie dokonane przez polskiego astronoma od czasów Kopernika" – tak o dokonaniach prof. Wolszczana mówił w swej laudacji prof. dr hab. Andrzej Niedzielski z Instytutu Astronomii UMK.