Tłumy bydgoszczan na spotkaniu z Donaldem Tuskiem

Puls Dnia
Region Raport
Autor
Anonim
m
Fot. Organizatorzy spotkania

Około 4 tysięcy osób przyszło na przedwyborcze spotkanie z Donaldem Tuskiem w hali sportowej Sisu Arena w Bydgoszczy. Lider Platformy Obywatelskiej przyjechał, by porozmawiać z mieszkańcami regionu o gospodarce, Unii Europejskiej, a także o polskiej polityce zagranicznej i rozliczeniu rządów PiS-u. Spotkanie było transmitowane w TVN24.

Wizytę Donalda Tuska w Bydgoszczy zorganizowano w rekordowo krótkim czasie. Informacja o spotkaniu z liderem opozycji pojawiła się dopiero w poniedziałek. Mimo to, Sisu Arena w środowe popołudnie zapełniła się niemal w całości. To pokazało siłę Internetu. Do pojawienia się na spotkaniu zachęcał w Sieci prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz lider listy Koalicji Obywatelskiej poseł Paweł Olszewski. Po zakończeniu wizyty Donalda Tuska w Bydgoszczy w okolicach ronda Toruńskiego ruchem drogowym kierowała policja, aby rozładować korki, które tworzyły się przy skrzyżowaniach z Sisu Areną.


Przed samym spotkaniem organizatorzy dali 60 sekund na autoprezentację kandydatom KO z listy bydgoskiej. Po ich wystąpieniach zabrzmiał utwór B.R.O. „Jeszcze Będzie Pięknie”. Przy słowach „Wiem, że jeszcze będzie pięknie. Przegonimy mrok. Przegonimy całe zło. Które w tym momencie chce nam zabrać szczęście. Uciszyć nam głos.” na scenę wszedł Donald Tusk. Przemówienie zaczął od podziękowań za możliwość spotkania z mieszkańcami regionu. Później przeszedł do polityki.


15. października odbędą się kluczowe dla przyszłości naszych dzieci i wnuków referenda. Pierwsze jest oczywiste. To głosowanie do parlamentu. To będzie głosowanie, czy parlamentarzystą będzie podsłuchiwany przez Pegasusa Krzysztof Brejza, czy ci, którzy go podsłuchiwali i chcieli zniszczyć jego rodzinę. To jest wybór oczywisty. Czy parlamentarzystką będzie szarpana przez policję i wrzucana do „suki” Kinga Gajewska, czy ten kto wydał rozkaz, by ją do tej „suki” wrzucić?  – pytał Tusk, dodając jednocześnie, że władza powinna służyć tym, którzy potrzebują jej pomocy.


Sporo uwagi były przewodniczący Rady Europejskiej poświęcił obecności naszego kraju w UE. Przekonywał uczestników spotkania, że PiS świadomie wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej. Donald Tusk odniósł się także do tematu pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, mającego wspierać unijną gospodarkę po pandemii Covid-19. Jarosław Kaczyński swoimi decyzjami na wielką skalę finansuje budżet niemiecki. Polska dołożyła do  funduszy europejskich pieniądze. Będzie je spłacała, a on zablokował ich wypłatę i ani jedno euro do nas nie wpłynęło. A wszystkie kraje wydają już te pieniądze – podsumował Tusk.


W trakcie spotkania pojawiły się pytania od publiczności. Kilka z nich dotyczyło kwestii wsparcia przez władzę osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Były premier zapewnił, że ten temat będzie istotnym elementem polityki jego przyszłego rządu. Zawsze uważałem, że stosunek władzy do ludzi z niepełnosprawnościami jest jednym z podstawowych testów demokracji. Prawdziwa demokracja polega na tym, że silny nie wykorzystuje swojej przewagi nad słabszym, tylko wręcz przeciwnie. To właśnie jest istotą dojrzałej i odpowiedzialnej wolności – podsumował Donald Tusk.


Ciekawym wątkiem spotkania były media publiczne, czyli Telewizja Polska i Polskie Radio. O przyszłość tych mediów w przypadku zmiany władzy zapytał jeden z uczestników. Tusk stwierdził, że będzie potrzebował 24 godzin, aby po wygranych wyborach rządowa telewizja zamieniła się ponownie w publiczną. Ta deklaracja wywołała oklaski publiczności. Bydgoskie spotkanie z liderem KO obserwowali także dziennikarze regionalnych mediów publicznych. Reporterka Polskiego Radia PiK nagrywała słowa Donalda Tuska bez tzw. kostki na mikrofonie, która jest identyfikatorem rozgłośni.