Segregacja odpadów tekstylnych stała się faktem. Zgodnie z unijną dyrektywą i ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zbiórka tekstyliów ma obywać się w specjalnych pojemnikach na odzież w tzw. PSZOK-ach. Na papierze wygląda to dobrze, ale pokażcie mi mieszkańca Bydgoszczy czy Torunia, który jedzie przez pół miasta, żeby wyrzucić stare ubrania. Na ciekawy pomysł wpadł Grudziądz.
Dyrektywa unijna o tekstyliach to przepisy dotyczące produkcji, etykietowania, recyklingu oraz zrównoważonego rozwoju przemysłu tekstylnego w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Jednym z jej celów jest minimalizacja negatywnego wpływu na środowisko. Założenia słuszne i w sumie niepodlegające jakiejś wielkiej dyskusji. Co do realizacji możemy mieć uwagi. Ustawa przewiduje, że gminne minimum to zapewnienie zbiórki odpadów tekstylnych w Punktach Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Czyli każda gmina ustawi niewielkim kosztem dodatkowy pojemnik w PSZOK-u i... obowiązek wypełniony, a życie życiem. Tekstylia będą i tak lądowały w "ogólnym" koszu na śmieci. Cały czas, mimo wielu lat po wdrożeniu, jest problem z segregacją śmieci na plastik, papier czy odpadki organiczne. Czy na prawdę ustawodawca wierzy w to, że mieszkaniec Bydgoszczy czy Torunia pojedzie przez pół miasta, żeby wyrzucić stare ubrania? Dyrektywa wdrożona i po kłopocie, a stare ubrania wylądują i tak w "zmieszanych". Takie "PSZOK-owe" minimum wprowadziły na przykład Bydgoszcz i Toruń i nie ma co się dziwić. Koszty postawienia w każdym śmietniku dodatkowego kontenera byłyby ogromne, a i miejsca już też nie ma.
Jak to robią w Grudziądzu
Okazuje się, że można do zbiórki tekstyliów podejść w poważniejszy sposób niż tylko "ustawowe minimum". Pokazuje to Grudziądz. Oczywiście funkcjonuje tam Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Składowej, gdzie można stare ubrania i buty zawieźć. Poza tym można to zrobić aż w ośmiu punktach mobilnych. Opublikowany został harmonogram zbierania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz baterii i akumulatorów przenośnych. Miasto wprowadziło możliwość zbierania odzieży i tekstyliów oraz obuwia razem ze zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Mają być one zbierane w specjalnym, oznaczonym pojemniku w ośmiu punktach na terenie miasta. Czy jest to droga do rozwiązania "problemu tekstylnego"? Czas pokaże.
