Rondo Praw Kobiet oficjalnie otwarte w Toruniu w symbolicznym miejscu: przed sądem, gdzie odbywały się protesty

Puls Dnia
Region Raport
Rondo Praw Kobiet w Toruniu
Fot. Paweł Jankowski

Rondo położone u zbiegu ulic Grudziądzkiej, Warneńczyka i Bażyńskich oficjalnie nosi już nazwę Ronda Praw Kobiet. Otwarcie nastąpiło 8 marca w Dzień Kobiet. Takie ronda znajdują się też innych miastach Polski, m.in. Wrocławiu, Gdańsku, Warszawie, Chorzowie, Bytomiu, Dąbrowie Górniczej i Częstochowie.

O nadaniu nazwy zdecydowali radni na sesji w październiku 2023 r. Choć przypomnieć trzeba, że dyskusja na ten temat była długa i burzliwa. Za nadaniem nazwy Ronda Praw Kobiet głosowało 14 radnych. Przeciw było 8, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. W całości przeciwny był klub PiS.

- W Radzie Miasta ten wniosek był burzliwie dyskutowany, bo tak się niestety stało, że problem praw kobiet stał się zupełnie niepotrzebnie tematem dyskusji politycznej - mówił Marcin Czyżniewski, Przewodniczący Rady Miasta Torunia. - Tymczasem prawa kobiet, prawa człowieka, reguły demokratyczne państwa prawa powinny nas wszystkich łączyć. Poparłem ten wniosek bez żadnych wątpliwości. Wtedy gdy toczyliśmy dyskusję, przeczytałem w gazecie o pewnej pani, która pracowała w jednej z dużych sieci handlowych, walczyła o prawa swoje i współpracowników. Została zwolniona, nie poddała się i poszła do sądu. Zrozumiałem wtedy, że ta walka o prawa kobiet, człowieka, nas wszystkich jeszcze długo będzie trwała.

Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka na sejm i sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dziękując inicjatorkom, zacytowała słowa Kazimiery Bujwidowej, polskiej działaczki społecznej przełomu XIX i XX wieku. "Nie aniołem, nie dziewicą, nie żoną, i matką winna być kobieta, ale przede wszystkim człowiekiem. Powinna zdać sobie sprawę z tego, że sama sobie jest celem. I sobą przede wszystkim być winna. Każdy, kto chce dziś walczyć o wyzwolenie kobiety, powinien budzić w kobiecie wiarę w jej samoistną, niezależną wartość."

Prezydent Michał Zaleski podkreślił, że Toruń to miasto kobiet. Według danych statystycznych z 4 marca tego roku żyje tam 97.158 pań, czyli 54 procent mieszkańców miasta. - Budżet miasta ma w ręku ma kobieta: Aneta Pietrzak - wyliczał prezydent. Do Warszawy wysłaliśmy w wyborach do sejmu dwie panie: Joannę Scheuring-Wielgus i Iwonę Hartwich. W Radzie Miasta jest sześć pań, w tym wiceprzewodnicząca Dagmara Tuszyńska. Szefowymi dwóch rad okręgów są Magdalena Noga i Beata Trapnell. Świat byłby trudny, świat byłby nudny, świat byłby zupełnie bezwartościowy, gdyby nie obecność pań.

- Łamane są prawa człowieka - powiedział marszałek Piotr Całbecki. - Prawo oczywiście musi być jednakowe dla mężczyzn i kobiet. Mówiąc o prawach kobiet, mamy na myśli te wyłączne dla nich, o których to kobieta powinna decydować: kim chce być i jaką chce być. Chciałbym podkreślić, że w Europie pierwszym państwem, gdzie kobiety uzyskały prawa wyborcze, była Rzeczpospolita Polska. Marszałek zwrócił także uwagę na miejsce, któremu nadano nazwę Prawa Kobiet, ponieważ rondo znajduje się naprzeciwko siedziby sądu. Nawiązał także do słów prezydenta Zaleskiego. - W naszym województwie przewodniczącą sejmiku jest piękna i silna kobieta Elżbieta Piniewska.

- Prawa kobiet wymagają szczególnego podkreślenia w kontekście ostatnich ośmiu lat łamania ich przez władzę - powiedziała Margareta Skerska-Roman, jedna z pomysłodawczyń nadania nazwy. - My kobiety zasługujemy na to, żeby mieć należne miejsce w społeczeństwie. To świetny pomysł, by to miejsce przy sądzie, przy Temidzie bogini sprawiedliwości, nazwać Rondem Praw Kobiet.

Rondo u zbiegu Grudziądzkiej i Warneńczyka jest miejsce symbolicznym, gdyż odbywały się tu protesty i marsze kobiet przed Sądem Rejonowym. - Jestem zachwycona - powiedziała nam działaczka Anka Lamers. - Dawno nie dostałam takiego prezentu. Uważam, że to jest naprawdę ważne. Dokładnie tędy chodziliśmy, pamiętam to bardzo dobrze, pod okiem "sprawiedliwości". Tu się dzieje wiele różnych rzeczy. To może być czasem takie pokrzepiające dla kobiety wchodzącej do sądu. Różne rzeczy mogą ją tam spotkać. Czasami dobre, czasami złe.