Protesty rolnicze w kujawsko-pomorskim. Ciągniki i traktory znów będą blokować drogi

Puls Dnia
Region Raport
#
Fot. Agencja Toruń

Rolnicy, tak jak zapowiadali wielokrotnie, nie ustąpią. Kolejna fala protestów w regionie kujawsko-pomorskim zapowiedziana jest już na najbliższy piątek, 15 marca. Kierowcy muszą przygotować się na poważne utrudnienia na drogach, ale to nie koniec ich problemów. 

 

Fale demonstracji rolniczych przetaczają się w całej Europie. Strajki miały swój początek w Rumunii i Polsce, które graniczą z Ukrainą. Później do protestu dołączyli farmerzy z innych krajów Wspólnoty m.in. Holandii, Irlandii, Francji, Hiszpanii czy Portugalii. W Polsce strajki trwają, z przerwami, już ponad miesiąc. Rząd próbuje dojść do kompromisu z protestującymi, ale nadal nie widać efektów tychże rozmów. Mimo, że na spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem padły już propozycje rozwiązań. Na kluczowe decyzje rolnicy muszą jeszcze poczekać. A te zostaną podjęte między 15, a 25 marca.

 

Protesty rolnicze. Ile potrwają w kujawsko-pomorskim?

W związku z zapowiadanymi protestami rolniczymi, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na kolejne utrudnienia. 15 marca w godzinach 8-20 blokady dróg będą odbywać się w następujących lokalizacjach:
 

  • Gronowo skrzyżowanie na Gronówko,
      
  • Gronowo Rondo Solidarności,
       
  • Wjazd i zjazd z węzła autostradowego Turzno do DK 15,
       
  • Skrzyżowanie DK 15 z DW 646 Brzeźno – Młyniec,
       
  • Rogówko skrzyżowanie DK 15 z ulicą Lubicką,
       
  • Grębocin skrzyżowanie z DW 552 z DK 15.
     

Wszystkie drogi będą całkowicie zablokowane za wyjątkiem korytarzy życia. Jak informują organizatorzy protestów: "Planowanie jest zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa oraz rozładowywanie zatoru drogowego po ustaleniu z dowodzącym akcją. W ramach zgromadzenia przewidziane są wystąpienia uczestników, działaczy społecznych oraz panele dyskusyjne. Przewidziany jest również posiłek w ramach kuchni polowej i grilla. Zgromadzenie będzie wyposażone w sprzęt nagłośniający, którego używanie przewidziane jest w porze dziennej". 

 

 

To jednak zaledwie preludium do strajku generalnego, który zapowiedziano na 20 marca. - Będzie to najazd gwiaździsty na każde miasto wojewódzkie. Nie poddamy się dopóki nasze postulaty nie zostaną w pełni zrealizowane. Do miast wjadą ciągniki - mówi dla portalu topagrar.pl Adrian Wawrzyniak, rzecznik prasowy rolniczej "Solidarności". 

Protest będzie obejmować cały kraj. W tej chwili odbywają się spotkania rolnicze w celu ustalenia dokładnego przebiegu strajku generalnego. Według nieoficjalnych zapowiedzi protest ma potrwać od godz. 7 do godz. 19 w każdym powiecie i gminie. O szczegółach będziemy informować na bieżąco na portalu kujawy-pomorze.info. 

Przypomnijmy, że uczestnicy protestów przede wszystkim sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi towarów z Ukrainy do Polski. Ponadto rolnicy nie zgadzają się z zapisami dotyczącymi tzw. "Zielonego Ładu", które mają doprowadzić do osiągnięcia przez kraje Unii Europejskiej neutralności klimatycznej do 2050 roku.