- Ciechocinek wraca do źródeł, bo z koleją był związany od zawsze. Stąd wyjeżdżała „Krystynka” do kopalni na Śląsku, a z całej Polski przyjeżdżali kuracjusze. Jesteśmy liderem w branży uzdrowiskowej: 500 tys. turystów, 120 tysięcy kuracjuszy, tyle osób rocznie odwiedza miasto, który ma tyko 10 tys. mieszkańców. To dlatego tak ważne, żeby było ono dobrze skomunikowane – burmistrz Ciechocinka, Jarosław Jucewicz miał dziś szczególne powody do radości. Nie tylko zresztą on. - Do Ciechocinka wracają pociągi pasażerskie. Bardzo się z tego cieszę. Specjalnie tu przyjechałem, żeby dać wyraźny sygnał, że tego typu umowy i niemałe pieniądze będą konsekwentnie przeznaczane na dołączanie kolejnych stacji, kolejnych miejscowości do coraz gęstszej sieci linii klejowych i coraz bogatszej siatki połączeń – podkreślał minister infrastruktury, Dariusz Klimczak.
A powód tej satysfakcji jest jak najbardziej zrozumiały - ciechocińskim Urzędzie Miasta podpisana została umowa między PKP PLK a wykonawcą na kompleksowy remont linii kolejowej z Aleksandrowa Kujawskiego do Ciechocinka. Wartą ok. 46,5 mln zł. inwestycje zrealizuje należąca do grupy PKP PLK spółka Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe z Gdańska. - Wykonawca ma osiem miesięcy na przeprowadzenie robót. Są one objęte niskim ryzykiem, linia jest nieużywana i myślę, że w grudniu będzie można inaugurować przejazdy – twierdzi Piotr Wyborski, prezes grupy PKP PLK.
Na tym dobre newsy się nie kończą. - Wiele osób pytało, co z dworcem w Ciechocinku? Tu mam także bardzo dobrą wiadomość, ponieważ grupa PKP SA, która odpowiada za budowę i modernizacje dworców podjęła decyzję, że w nowym programie działań zostanie ujęty remont dworca w Ciechocinku. Wkrótce zabierzemy się za pracę – dodał minister Dariusz Klimczak.
Przypomnijmy, że o dworcu w Ciechocinku rozmawialiśmy niedawno z burmistrzem Jucewiczem. Szerzej tutaj.
Co z Włocławkiem?
- Tak, to wielki dzień dla województwa kujawsko-pomorskiego i to wielki dzień dla Ciechocinka. Wiele miesięcy ciężkiej pracy. Zaczęło się od podpisania wieloletniej umowy na przewozy kolejowe w województwie, to dało nam pewnego rodzaju stabilizację, mogliśmy ustalić listę priorytetów kolejowych. I na jej szczycie było przywrócenie połączeń kolejowych z Ciechocinkiem. W tym tygodniu w ogłosiliśmy przetarg na wybór przewoźnika na tej linii. Planujemy, że umowa będzie obowiązywała do 2030 roku - mówiła wicemarszałek Aneta Jędrzejewska, odpowiadająca w zarządzie województwa za sprawy związane z transportem.
Przypomnijmy, że samorząd województwa zakłada co najmniej osiem par pociągów, z czego bezpośrednio sześć do Torunia i dalej do Bydgoszczy. - Pytają mnie mieszkańcy Włocławka, co z nimi, czy pociągi z Włocławka będą wjeżdżały do Ciechocinka. Pewne techniczne względy to uniemożliwiają, ale chcemy tak skonstruować rozkład jazdy, żeby w Aleksandrowie można było się przesiadać dosłownie drzwi w drzwi. To spowoduje, że w ciągu trzydziestu minut mieszkańcy Włocławka dojadą do Ciechocinka - dodała wicemarszałek Aneta Jędrzejewska.
Jak już informowaliśmy, województwo przygotowało ciekawy program promocji nowego połączenia - m.in z biletami za złotówkę. Szerzej piszemy o tym tutaj.
Na podpisaniu umowy obecny byt także poseł Zbigniew Sosnowski (PSL/TD), który podkreślał, że przywrócenie po 14 latach jednego z najpopularniejszych w Polsce uzdrowisk do sieci połączeń kolejowych ma znaczenie ponad lokalne. - Ten dzień ma ogromne znaczenie nie tylko dla Ciechocinka i nie tyko to miasto zyska. Zyska także Aleksandrów Kujawski i co ważne, także miasto Toruń, siedziba władz samorządowych województwa. Każdy kuracjusz z Ciechocinka chętnie odwiedza Toruń, a do tej pory ten kontakt były utrudniony – stwierdził poseł Sosnowski.
Żeby się chciało wsiadać
Zdaniem ministra Klimczaka, polska kolej przeżywa renesans. – Przeznaczamy ogromne pieniądze, nie tylko na modernizacje linii, ale też na zakup taboru, remontowanie przystanków, czy budowę parkingów, żeby zachęcić do przesiadania się z samochodu na pociąg - wyliczał szef resortu infrastruktury. – W tamtym roku mieliśmy w skali kraju rekord: 407 mln pasażerów, w tym roku może to być od 430 do 440 mln. Mamy nadzieje, że w tym roku rozstrzygniemy przetarg na szybkie pociągi piętrowe dla PKP Intercity. Budujemy też zaplecze dla tych pociągów, tak, żeby były one czyste, sprawne, takie, do jakich chcielibyśmy zawsze wsiadać. Gdybyśmy porównali rozkład do rozkładu, chociażby tylko w przypadku PKP intercity, mamy codzienne na torach 505 pociągów. To o 51 więcej niż poprzednim rozkładzie.
Będzie pakt dla województwa
- Takie linie jak ta, do Ciechocinka, są przywracane na Dolnym Śląsku, czy w województwie małopolskim. Staramy się równomiernie rozkładać te inwestycje, są one oczywiście uzależnione od środków, jakie posiada PKP PLK. Najważniejsze jest podejście systemowe. Jeżeli jako państwo modernizujemy linie, budujemy na nich nowe przystanki, to chcemy, żeby na tych liniach był ruch, a to już zadanie przewoźnika regionalnego - mówił minister Klimczak pytany przez portal kujawy-pomorze.info o podobne działania w skali kraju.
To wspomniane przez ministra systemowe działania mają swoja sformalizowaną formę: kolejowego pakty dla województwa, opierającego się na współpracy państwa i należących do niego spółek kolejowych - które inwestują w kolejową infrastrukturę z samorządami województw - które z kolei organizują przewody na poziomie regionalnym. Taki zresztą model współpracy zastosowany został w przypadku reaktywacji linii Aleksandrów Kujawski - Ciechocinek. Przypomnijmy: inwestycja ta realizowana jest dzięki podpisanemu kujawsko-pomorskim urzędzie marszałkowskim porozumieniu samorządu województwa, samorządu miasta i PKP PLK.
- Tego typu porozumienia będą budowane w poszczególnych województwach Pierwsze już zawarliśmy z Województwem Pomorskim, w kolejce czeka Łódzkie, Kujawsko-Pomorskie i Wielkopolskie - dodał minister Klimczak.
Pakt kolejowy dla Pomorza podpisany został jesienią zeszłego roku. Przewiduje on m.in. współpracę Ministerstwa Infrastruktury i samorządu województwa przy przywróceniu ruchu kolejowego na linii Kartuzy - Lębork, rozbudowie linii na Hel i inwestycjach kolejowych związanych z przyszłą budową elektrowni atomowej na terenie województwa pomorskiego.
Jak podkreślała tuż po dzisiejszym podpisaniu umowy wicemarszałek Aneta Jędrzejewska, Ciechocinek to dopiero początek, bo ważnych zadań na "kolejowym odcinku" w regionie jest więcej - chociażby te, związane z liniami prowadzącymi od granicy z województwem wielkopolskim przez Kcynię do Nakła.