Pracami toruńskiej rady miasta, wraz z jej przewodniczącym, Łukaszem Walkuszem (KO), kierować będzie troje wiceprzewodniczących: Edyta Macieja-Morzuch (KO), Marcin Czyżniewski (Wspólny Toruń) oraz Michał Jakubaszek (PiS). Od informacji przedstawionych przez prezydenta Pawła Gulewskiego oraz uzupełnienia składu prezydium rady - nie licząc niezbędnych formalności - toruńscy radni rozpoczęli w czwartek (23 maja) swą drugą, ale pierwszą „zwyczajną” sesję rady.
Wybór wiceprzewodniczących był praktycznie formalnością, bo każdy z nich wybrany został w tajnym głosowaniu z bardzo bezpieczną przewagą głosów. Edyta Macieja-Morzuch dostała 23 głosy „za” i 1 „przeciw”, Marcin Czyżniewski, były przewodniczący rady poprzedniej kadencji, którego na stanowisko rekomendował radny i były prezydent, Michał Zaleski, dostał 24 głosy „za”, a kandydaturę Michała Jakubaszka poparło 17 radnych, 5 było przeciw, a jeden radny się wstrzymał.
Ekipa, czyli wszyscy ludzie prezydenta i ich piony
Zmiany w radzie dotyczą nie tylko kadr, ale objąć mają także sposób funkcjonowania toruńskiego samorządu. Pierwszą z nich wprowadził prezydent Paweł Gulewski, który zadecydował, że na początku sesji nie będzie wygłaszał bardzo rozbudowanych informacji, jak to działo się w poprzednich kadencjach, ale będzie mówił tylko o najważniejszych, jego zdaniem, sprawach, a dokument z pełną informacją radni otrzymywać będą przed sesją drogą mailową.
Wystąpienie prezydenta rzeczywiście było dość krótkie. Paweł Gulewski między innymi zaprezentował radnym skład i podział kompetencji w swej ekipie. Pierwszym zastępcą prezydenta będzie Rafał Pietrucień, któremu podlegać będzie m.in. gospodarka komunalna, infrastruktura, programy europejskie, także planowanie przestrzenne. Drugim zastępcą prezydenta została Dagmara Zielińska, która w swym „pionie” ma zdrowie i opiekę społeczną. Trzeci zastępca, Adam Szponka, nadzorować ma sprawy związane z nieruchomościami, biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków, wydział kultury. Wiceprezydent Szponka będzie też zajmował się cyfryzacją urzędu.
Nieco mniej, czyli ile zarobi prezydent
Przy prezydencie pozostając – w porządku obrad znalazło się także ustalenie jego wynagrodzenia.
- Proponujemy wyznaczenie prezydentowi wynagrodzenia, tak zresztą, jak to funkcjonowało przez wiele lat, na maksymalnym dopuszczalnym poziomie. To będzie niecałe dwadzieścia tysięcy złotych brutto. Pan prezydent Gulewski będzie zarabiał nieco mniej niż pan prezydent Zaleski. Wynika to z tego, że ma krótszy straż w samorządzie - mówił Łukasz Walkusz.
Do ludzi, czyli idzie nowe
Więcej dyskusji, więcej konsultacji, większy udział społeczny w pracach rady – tak, według deklaracji radnych, ma się rozwijać toruński samorząd w nowej kadencji. W porządku obrad znalazł się projekt uchwały powołania doraźnej komisji, która opracuje propozycje zmian w kluczowym dokumencie: Statucie Gminy Miasta Toruń. „Rada Miasta Torunia winna swoje ustawowe zadania realizować w ścisłym kontakcie z torunianami i tym samym być autentycznym miejscem dialogu, dyskusji i otwartości na wszystkich obywateli. Koniecznym jest więc wykorzystanie doświadczenia radnych i prezydentów wszystkich kadencji, ekspertów, ludzi nauki, autentycznych społeczników pracujących w jednostkach pomocniczych i ruchach miejskich” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Komisją doraźną kierować ma przewodniczący Walkusz. Na konkrety przyjdzie jednak jeszcze poczekać. - Pracujemy nad tym intensywnie, prowadzę szereg spotkań, myślę, że do wakacji, także po konsultacjach z prezydentem, będziemy w stanie o tej nowej formule powiedzieć ze szczegółami – odpowiedział Łukasz Walkusz na pytanie kujawy-pomorze.info, na czym w praktyce polegać ma to tworzenie z rady w „miejsce dialogu”.
Są też inne pomysły. Nowy przewodniczący zapowiedział np. powołanie stowarzyszenia byłych toruńskich radnych, które wspierać ma samorząd radą i konsultacjami. Jeszcze przed wakacjami obecny przewodniczący RMT spotkać się ma w tej sprawie ze swymi poprzednikami.
Komisje, czyli pole do popisu
Zmienić się ma także praca komisji stałych rady. - One nie powinny się zajmować li tylko opiniowaniem projektów uchwał, ale też powinny być forum rozmowy na temat ważnych spraw dla miasta – deklaruje przewodniczący Walkusz.
- Przejrzeliśmy zakresy merytoryczne komisji stałych, postanowiliśmy to nieco uporządkować. W wypadku większości komisji dołożyliśmy również kwestie współpracy międzynarodowej. Chcemy naprawdę porządnej pracy w tych komisjach – dodaje wiceprzewodnicząca Edyta Macieja-Morzuch.
- Nowością jest rozszerzenie nazwy, ale i zakresu merytorycznego komisji ds. rozwoju miasta, która teraz będzie komisją rozwoju, przedsiębiorczości i turystki. Zdecydowaliśmy o dodaniu do przedsiębiorczości turystyki, jako ważnego elementu gospodarczego.
Skąd ten akcent na współpracę międzynarodową? - Współpraca międzynarodowa to cała masa różnych ciekawych projektów, warto to analizować, zastanowić, jak z tego skorzystać. To nie może polegać tylko na kontaktach z miastami partnerskimi i wymianie delegacji. Wizyty studyjne, programy współpracy, sięganie po sprawdzone rozwiązania. Tu jest ogromne pole do popisu – dodaje wiceprzewodnicząca Macieja-Morzuch.
Zgodnie z porządkiem obrad, radni mieli także głosować obsadę szefów komisji stałych RMT. Przed sesją propozycję podziału komisji zaprezentował przewodniczący Walkusz:
- komisja skarg i wniosków: Piotr Drążek (KO),
- budżetu i polityki finansowej: Michał Wojtczak (KO),
- gospodarki komunalnej i środowiska: Michał Rzymyszkiewicz (KO),
- zdrowia i Rodziny: Zbigniew Fiderewicz (WT),
- kultury i promocji: Piotr Lenkiewicz (KO),
- oświaty i Sporty: Bartłomiej Jóźwiak (KO),
- rozwoju miasta, przedsiębiorczości i turystyki: Agnieszka Wasita (KO),
- bezpieczeństwa i porządku publicznego: Adrian Mól (PiS)