Trwa dobra passa bydgoskiej PESY. W ostatnich dniach informowaliśmy na kujawy-pomorze.info rozpoczęciu testów drugiego już składu dla odbiorcy w afrykańskiej Ghanie oraz podpisaniu umowy o współpracy z hiszpańskim producentem szybkich pociągów Talgo. Wczoraj (w czwartek 26 września) z Berlina, gdzie trwają wielkie targi kolejowe InnoTrans 2024 nadeszły kolejne dobre wieści: PESA podpisała list intencyjny ze szwedzkimi firmami Väte Rail i Hankavik AB. Jeśli zostanie on zrealizowany, na szwedzkie tory wyjadą wodorowe lokomotywy z PESY. Jak się dowiedzieliśmy, kontrakt obejmować może co najmniej kilkanaście pojazdów do roku 2030.
Równo rok temu pisaliśmy o pierwszej polskiej lokomotywie z napędem wodorowym, jaki PESA wyprodukowała dla Orlenu. Dziś następuje kolejny ważny krok związany z tą innowacyjna technologią – w czwartek 26 września na berlińskich targach InnoTrans, prezes PESY Krzysztof Zdziarski; Jan Forslund, prezes firmy Väte Rail oraz Adrian Lindqvist, prezes spółki Hankavik AB podpisali list intencyjny o współpracy przy wdrażaniu w Szwecji manewrowych lokomotyw wodorowych bydgoskiego wytwórcy. Pierwsze ciche i zeroemisyjne maszyny z Bydgoszczy mają rozpocząć pracę za ok. 3,5 roku. Jak informuje portal rynek-kolejowy.pl. współpraca obejmować ma także stworzenie infrastruktury do obsługi pojazdów szynowych napędzanych ogniwami wodorowymi.
List intencyjny to oczywiście dopiero początek sformalizowanej współpracy, ale też kontakty ze szwedzkimi partnerami trwają już od pewnego czasu. W czerwcu specjaliści ze Szwecji testowali bydgoską „wodorówkę” na bocznicy kolejowej grupy Ciech w Inowrocławiu.
Dla PESY współpraca ze Szwedami będzie oznaczała wejście na kolejny – rozwojowy, ale też i prestiżowy rynek. Dla Väte Rail – jednego z działających na szwedzkim rynku prywatnych przewoźników - to z kolei skok technologiczny, bo firma ma w swym taborze dieslowskie lokomotywy z początki lat 90 tych, ale też i starsze – nawet z końca lat 50-tych ubiegłego wieku.
SM42-6DN Hydrogen - pierwsza wodorowa lokomotywa PESY skonstruowana została na podwoziu, dobrze znanej na polskich kolejach, spalinowej lokomotywy manewrowej SM42.
- waży 70 ton, rozpędzać się może do 90 km/h.
- źródłem energii napędzających maszynę czterech elektrycznych silników trakcyjnych są dwa ogniwa wodorowe o mocy 85 kW każde, generujące prąd o napięciu do 800V.
- maszyna przeznaczona jest do pracy manewrowej na bocznicach dużych zakładów przemysłowych, w portach, terminalach multimodalnych.
- zapas „paliwa” to zbiorniki o ciśnieniu 350 MPa zawierające 175 kg wodoru.
lokomotywa może działać autonomicznie – sterowana przez maszynistę drogą radiową
W PESIE trwają już prace nad zupełnie nową generacją lokomotyw wodorowych, których konstrukcja będzie pozwalała także na pobieranie energii z typowej trakcji elektrycznej, oraz pierwszą generacją zestawów pasażerskich z napędem wodorowym.