Parkingi Park&Ride w Toruniu będą tańsze o połowę. Jaka jest sytuacja w Bydgoszczy?

Region Raport
Biznes Ludzie
#
Fot. Bartosz Fryckowski

Mieszkańcy Torunia oraz okolic od września będą mogli skorzystać z tańszych parkingów Park&Ride. Wszystko to w związku z najnowszą uchwałą rady miasta. Czy rozwiązanie się sprawdzi?

 

Parkingi świeciły pustkami

Parkingi Park&Ride oddano w Toruniu do użytku w listopadzie ubiegłego roku. Od początku wiele osób sceptycznie podchodziło do nowego rozwiązania, które nie sprawdziło się m.in. w Bydgoszczy. Obawy związane z zapełnieniem obiektów okazały się słuszne. Do 25 czerwca z parkingów skorzystało 703 użytkowników.

Widok opustoszałych parkingów za 32 miliony złotych od początku powodował dyskusję nad formą działania rozwiązania parkuj i jedź. Podczas 5. sesji Rady Miasta Torunia radni pochylili się nad prezydenckim projektem uchwały, w myśl którego od 1 września do 31 grudnia parkingi Park&Ride będą tańsze o 50 proc.  
- Obniżamy stawki o równe 50 proc. Mamy nadzieję, że to zwiększy zainteresowanie parkingami Park&Ride. Być może na sesję 5 września przyjdziemy z projektem uchwały dotyczącej zmiany poziomu dofinansowania Miejskiego Zakładu Komunikacji z uwagi, na chociażby zwiększenie częstotliwości linii autobusów i tramwajów wożących potencjalnych klientów parkingów Park&Ride. Będziemy analizować możliwości na tyle ile możemy - zapowiedział przed sesją prezydent Paweł Gulewski.


Ile zapłacą użytkownicy?

Bilet dobowy uprawniający do korzystania z parkingu oraz wielokrotnych przejazdów komunikacją dla dwóch osób będzie kosztował 3,4 zł. Za ważny dobę bilet rodzinny dla sześciu zapłacimy 5,5 zł.

Spora zmiana dotyczy biletów miesięcznych, które od początku września do końca grudnia będą kosztowały 49 zł. Kierowcy posiadający tego typu bilety nie będą musieli opuszczać parkingu po postoju na 24 godziny. Bilety miesięczne obowiązują dla jednej osoby i umożliwiają przejazdy wszystkimi środkami komunikacji miejskiej. Obowiązujący 72 godziny bilet turystyczny dla sześciu osób ma kosztować 22,5 zł.

Co ciekawe, nowe stawki są konkurencyjne względem innych opłat związanych z komunikacją miejską i parkowaniem. Normalny bilet miesięczny MZK w Toruniu kosztuje 98 zł, a więc dwa razy więcej niż bilet miesięczny P&R w okresie od września do grudnia.

 

Czy nowe rozwiązanie się sprawdzi?

Optymistycznie wypowiadają się radni z prezydenckiego klubu Koalicji Obywatelskiej. - Delikatnie mówiąc, dotychczas zapełnienie parkingów nie było zadowalające. Obserwujemy to od samego początku. W związku z tym podejmujemy kroki, aby poprawić ten stan rzeczy. Uważam, że radykalna obniżka i zmiana regulaminu, wyeliminowanie konieczności opuszczania parkingu w ciągu doby pomogą poprawić sytuację. To będzie atrakcyjna oferta, która skłoni do zmiany nawyków - przekonuje radny Michał Rzymyszkiewicz z Koalicji Obywatelskiej.

Sceptycznie do tematu podchodzą radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy uważają, że obniżka cen nie wywoła nagłego wzrostu zainteresowania parkingami P&R. W ich opinii niezbędne są konsultacje. - Moim zdaniem to jest rozwiązanie przygotowane na chybcika. Tutaj przede wszystkim powinno się przeprowadzić badanie rynku i ankiety wśród mieszkańców Torunia oraz osób, które przyjeżdżają do pracy w Toruniu, czy też turystów. To pozwoli wypracować rozwiązanie budzące zainteresowanie, a to, co zaproponowano dzisiaj ma charakter pijarowy. Być może nieco zmieni sytuację, ale obawiam się, że to nie przyniesie większych skutków - mówi nam wiceprzewodniczący rady miasta Michał Jakubaszek.  
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Torunia Marcin Czyżniewski ze Wspólnego Torunia nadziei na wzrost zainteresowania parkingami P&R upatruje w częstotliwości kursów MZK. - Trzeba znaleźć pomysł na parkingi. Nie są wypełnione tak, jak należałoby tego oczekiwać. Musimy znaleźć sposób do przekonania nie tylko mieszkańców okolicznych bloków, ale i niedalekich miejscowości, którzy przyjeżdżają do Torunia do pracy i w celach turystycznych. To nie tylko kwestia ceny. To też kwestia częstotliwości kursowania komunikacji miejskiej - powiedział wiceprzewodniczący rady miasta Marcin Czyżniewski.

Przypomnijmy, że parking przy Olimpijskiej jest trzypoziomowy, zaś przy Dziewulskiego dwupoziomowy. Oba obiekty są wyposażone w system monitoringu, kamery LPR z systemem rozpoznawania tablic rejestracyjnych, system pokazujący ilość wolnych miejsc parkingowych, system informacji pasażerskiej oraz system parkingowy wraz z samoobsługowymi kasami biletowymi. Budowa dwóch parkingów pochłonęła łącznie 32 miliony złotych. Dofinansowanie ze środków unijnych wyniosło 17 milionów zł. Łącznie kierowcy mają do dyspozycji 440 miejsc.

 

W Bydgoszczy też zdecydowano się na zmiany

Na terenie Bydgoszczy działa 5 parkingów P&R.Przylesie, Las Gdański, Węzeł Zachodni, Rondo Kujawskie oraz Grudziądzka. Co daje miejsca dla 1000 pojazdów. O aktualne dane statystyczne oraz komentarz odnośnie bieżącej sytuacji i planów na najbliższy okres poprosiliśmy bydgoski Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.