Od niedzieli obowiązują nowe zasady dotyczące lombardów. Zmiany są istotne dla ich właścicieli, jak i dla ich klientów

Biznes Ludzie
Lombardy
Fot. 123.rfr

W niedzielę 7 stycznia zaczęły obowiązywać przepisy ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej. Zmiany są poważne i dotyczą zarówno zasad prowadzenia lombardowego biznesu, jak i praw klientów lombardów. Gwarancje pełnej informacji dla osób korzystających z lombardów i obowiązek sprzedaży zastawianych przedmiotów w drodze internetowej aukcji – to tylko niektóre z prowadzonych rozwiązań

Najważniejszą zmianą jest to, że praktycznie po raz wszystkie przepisy dotyczące lombardów zostały zebrane w jednej ustawie. Związane z nią prace legislacyjne przebiegały zresztą dość szybko i przy zgodzie – co w poprzedniej kadencji Sejmu nie zdarzało się aż tak często - zarówno ówczesnej władzy, jak i opozycji, z wyjątkiem Konfederacji i Wolnościowców którzy głosowali przeciwko jej przyjęciu. Projekt rządowy wpłynął do Sejmu w marcu zeszłego roku,  w kwietniu przyjął go Sejm, w maju Senat, w czerwcu przegłosowaną Ustawę podpisał prezydent a lipcu została opublikowana w Dzienniku Ustaw.  Teraz wchodzi w życie. 
 

Nadchodzące  zmiany zapowiadaliśmy już kilka miesięcy temu w portalu kujawy-pomorze.info. Przypomnijmy więc, na co warto zwrócić uwagę w nowych przepisach. Poniżej krótki przegląd najistotniejszych nowości. 


Zwróć uwagę, przedsiębiorco!

  • Po 7 stycznia 2024 roku działalność pod szyldem „lombard”, czy ze słowem „lombard” w nazwie może być prowadzona wyłącznie na podstawie Ustawy o pożyczce  lombardowej. 
  • Lombard może prowadzić firma w formie  prawnej spółki akcyjnej lub spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, której kapitał zakładowy nie może być niższy niż 50 tys. PLN  i nie może on być wpłacony aportem czy pochodzić z kredytu. To oznacza, że lombardu nie będzie można już prowadzić jako jednoosobowej działalności gospodarczej.
  • Spółką prowadzącą lombard nie mogą kierować osoby karane m.in. za przestępstwa skarbowe i przeciwko obrotowi gospodarczemu.
  • Ustawa wprowadza obowiązek wpisu lombardu do rejestru prowadzonego przez Komisję Nadzoru Finansowego.
  • Lombardy mogą się reklamować  jedynie w taki sposób, w którym odbiorca reklamy ma pełną jasność że oferta dotyczy lombardu i oparta jest na zasadach Ustawy o pożyczce lombardowej. 
  • Przed zawarciem umowy lombard będzie miał obowiązek przedstawienia klientowi informacji zawierającej m.in. dokładne dane o firmie prowadzącej lombard, kwocie konsumenckiej pożyczki lombardowej, terminie i sposobie wypłaty, całkowitej kwocie do zapłaty,  skutkach braku zapłaty, szacunkowej wartości przedmiotu zabezpieczenia, sposobie jego sprzedaży, procedurze i sposobie załatwiania reklamacji.
  • Umowa o pożyczce lombardowej może być sporządzona wyłącznie w formie pisemnej.
  • Jeśli zastawiony w lombardzie przedmiot nie został wykupiony przez klienta, lombard będzie mógł go sprzedać, ale wyłącznie w drodze licytacji. Po niepowodzeniu pierwszej licytacji lombard organizuje drugą  i dopiero gdy druga licytacja nie przyniesie efektu, lombard może sprzedać zastaw bezpośrednio. Zasada ta nie dotyczy przedmiotów o wartości mniejszej niż  500 PLN.
  • Cena wywoławcza przedmiotu licytacji musi być równa szacunkowej wartości przedmiotu zabezpieczenia wpisanej do umowy…
  • … i co bardzo ważne: jeśli przedmiot zabezpieczenia zostanie sprzedany z nadwyżką, to znaczy będzie to wyższa kwota niż kwota pozostałego do spłaty zobowiązania,  nadwyżkę taką lombard musi  zwrócić klientowi!  

         
Pamiętaj kliencie!      

  • Klient ma prawo do pełnej, zrozumiałej informacji o pożyczce lombardowej, wszystkich jej szczegółach, terminach, kosztach, odsetkach itp. a lombard ma obowiązek taką informację dostarczyć przed  zawarciem umowy.
  • Po zawarciu umowy,  klient odpowiada wyłącznie przedmiotem zabezpieczenia lombardowego.
  • Czas trwania umowy nie może być krótszy niż 7 dni.
  • Zabezpieczenie lombardowe wygasa z chwilą zapłaty całkowitej kwoty do spłaty. W takiej sytuacji lombard zobowiązany jest do niezwłocznego zwrotu  zastawu. Wraz ze spłatą własność przedmiotu zabezpieczenia przechodzi na klienta.
  • Jeśli klient lombardu wcześniej spłaci swe zobowiązanie, lombard będzie zobowiązany do proporcjonalnego obniżenia całkowitego kosztu  pożyczki.
  • Odsetki przy pożyczce lombardowej nie będą mogły przekraczać dwukrotność odsetek ustawowych (obecnie wynoszą one 20,5 proc. w stosunku rocznym).
  • Koszty pozaodsetkowe zależą od długości umowy, ale nie mogą być wyższe niż 45 proc. kwoty pożyczki.
  • Jeśli już po wykonaniu umowy klient zorientuje się, że zapłacił odsetki lub koszty pozaodsetkowe ponad dozwolony limit - ma prawo wystąpić z roszczeniem o zwrot.
  • Klient lombardu ma też prawo do uzyskania nadwyżki ze sprzedaży przedmiotu zabezpieczenia - jeśli przedmiot został sprzedany  za kwotę wyższą niż  kwota całkowitej spłaty pożyczki.   
          
      Warto też pamiętać, że ustawa  wprowadza kary – i to dotkliwe – za łamanie jej przepisów. Za prowadzenie lombardu bez wpisu do rejestru może to być nawet pół miliona PLN.

 

Grzechy i zastawy  


Przypomnijmy też, że ustawa o pożyczce lombardowej to odpowiedź na nieprawidłowości, jakie od lat pojawiały się rynku lombardów i dotyczyły - podkreślmy to – części firm tej branży. Zazwyczaj wynikały one z nierównowagi między klientem  lombardu, który znajdując się w podbramkowej sytuacji finansowej ratować się musi pożyczką pod zastaw a lombardami, którym zdarzało się narzucać warunki korzystne wyłącznie  dla siebie.  
Według Uzasadnienia do Ustawy, najczęstsze „grzechy” na rynku lombardowym przed jej  wprowadzaniem to:

 „Przedsiębiorcy wykonujący działalność lombardową omijają obowiązek stosowania przedmiotowej ustawy (o kredycie konsumenckim UKK – przyp. red). Mimo że formalnie przepisy UKK od dekady powinny mieć zastosowanie do lombardów, w praktyce istniejąca regulacja jest nieskuteczna. Przedsiębiorcy unikają formalnego rejestrowania i funkcjonowania jako lombardy, dzięki czemu obchodzą rozwiązania zawarte w UKK. W wielu punktach dochodzi również do nieprawidłowości, m.in. w zakresie przepisów RODO. Umowy niejednokrotnie nie zawierają klauzul o przetwarzaniu danych osobowych klientów. 

Wycena przedmiotu przyjmowanego w lombardach stanowi średnio jedynie ok. 35 proc. jego wartości. Dochodzi także do sytuacji, w których klienci nie mają możliwości wcześniejszego zapoznania się z umową lub późniejszego odstąpienia od niej. 

Zdarza się, że ustnie przekazywane informacje o kosztach pożyczki pod zastaw są rozbieżne z tym, co ostatecznie znajduje się w dokumentacji umownej. W efekcie zdarza się, że za pożyczkę lombardową trzeba zapłacić nawet 1,5 proc. dziennie. Jest to jaskrawe naruszenie przepisów ograniczających wysokość kosztów, jakie mogą być pobierane od konsumentów. (…).

Brak jest zabezpieczeń w przypadku umów zawieranych na odległość, które stanowią rozwijający się segment tego rynku. Ponadto brak regulacji zasad sprzedaży przedmiotu zabezpieczenia lombardowego jest istotnym problemem, z uwagi na potencjalne nadużycia związane z brakiem prawidłowego rozliczenia kwoty uzyskanej ze sprzedaży, w sytuacji gdy wartość przedmiotu zabezpieczenia lombardowego jest wyższa niż kwota zobowiązania.”
 

Kontrowersje już są

Czy nowe przepisy ograniczą skalę nieprawidłowości? To oczywiście zweryfikuje czas.  Na pierwsze oceny przyjdzie poczekać. Już teraz jednak pojawiają się kontrowersje – zastrzeżenia ma na przykład Związek Banków Polskich. 
W art. 2 nowa ustawa ustala, że stosuje się ją także do umów o pożyczkę lombardową zawieranych z osobą fizyczną prowadzącą gospodarstwo rolne.  W stanowisku ZBP z 5 stycznia przeczytać można  m.in.:
„Wejście w życie przedmiotowych zmian niesie za sobą poważne skutki dla sektora rolnego, bankowego i finansowego, co może powodować utrudnienia w otrzymaniu czy nawet brak dostępu do finansowania działalności rolniczej do czasu usunięcia lub zmiany wadliwych przepisów (…) 
Ustawa o konsumenckiej pożyczce lombardowej i wynikające z niej zmiany w kodeksie cywilnym i ustawie o kredycie konsumenckim powodują, że w stosunku do rolnika będą miały zastosowanie różne przepisy regulujące prawa i obowiązki stron. W zależności od rodzaju zabezpieczenia, celu finansowania czy kwoty kredytu, do umowy będą miały zastosowanie odmienne regulacje. Wprowadza to chaos oraz kłopot z adekwatnym ustaleniem i poinformowaniem klientów, jakie przepisy i dlaczego w określonych sytuacjach mają zastosowanie. (…) 
Reakcja sektora na proponowane zmiany była natychmiastowa, ale nie spotkała się ze zrozumieniem ze strony ówczesnego ustawodawcy. Na etapie uchwalania przepisów zabrakło merytorycznej dyskusji i wysłuchania środowiska bankowego, finansowego oraz rolniczego. Związek Banków Polskich wraz ze środowiskiem bankowym, leasingowym i rolniczym informowali szeroko o niepożądanych i negatywnych skutkach takiej regulacji."

ZBP deklaruje jednocześnie chęć banków do dalszego finasowania działalności rolniczej oraz włączenie się do prac, które przyczyni się do rozwiązania obecnej sytuacji.