Na zgłoszenie, czyli w uproszczonej procedurze będzie można zbudować własny, przydomowy schron lub tzw. ukrycie doraźnie chroniące na przypadek zagrożenia wojennego, skażenia lub wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych. Ministerstwo rozwoju i infrastruktury przygotowało projekt nowelizacji Prawa budowlanego, ułatwiającej tego typu inwestycję.
Projekt jest już gotowy – pod koniec lutego pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji, choć droga do wejścia tych zmian w życie jest jeszcze daleka.
Schron, czyli co?
Projekt nie tyko upraszcza formalności związane z inwestycją, ale wprowadza – po raz pierwszy – definicje przydomowego schronu oraz schronienia.
- Według projektu: schron to wolno stojąca budowla ochronna o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej, o powierzchni użytkowej do 35 m kw., wyposażoną w urządzenia filtrowentylacyjne, przeznaczoną do ochrony użytkowników budynku mieszkalnego jednorodzinnego przed skutkami założonych zagrożeń militarnych, ekstremalnych zjawisk pogodowych i skażeń, znajdującą się pod ziemią lub częściowo zagłębioną w gruncie.
- Przydomowe ukrycie doraźne to wolno stojąca budowla ochronną o konstrukcji niehermetycznej, o powierzchni użytkowej do 35 m2, przeznaczoną do ochrony użytkowników budynku mieszkalnego jednorodzinnego przed skutkami założonych zagrożeń militarnych i ekstremalnych zjawisk pogodowych, znajdującą się pod ziemią lub częściowo zagłębioną w gruncie”.
Skąd taki pomysł? „Budowa przydomowych schronów i ukryć doraźnych (…) odbywałaby się na zgłoszenie, a więc w uproszczonej procedurze, która może przyczynić się do wybudowania dużej ilości rozproszonej siatki schronów dla osób fizycznych” – przeczytać można uzasadnieniu nowelizacji.
Resort podkreśla przy tym, że jest to najkorzystniejsze w obecnym zagrożeniu militarnym – bo nie skupia się setek ludzi w jednym miejscu, a bezpiecznie rozprasza ludność, w tym wypadku poszczególne rodziny, w masie bezpiecznych miejsc – na prywatnych posesjach.
Resort przypomina także, że według raportu Biura do spraw Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w roku 2021 zaledwie 1,24 proc. ludności Polski w razie potrzeby mogłaby korzystać ze schronów. W przypadku ukryć ten odsetek jest niewiele wyższy - wynosi 2,47. Ułatwienie przepisów ma tą dramatyczną dysproporcję zmienić. I – dodajmy - nakładem prywatnych środków obywateli.
Resort planuje, żeby do zgłoszenia budowy zamiast projektu budowlanego dołączana była dokumentacja techniczna – jak wylicza projekt nowelizacji „ zawierająca rozwiązania zapewniające nośność i stateczność konstrukcji, bezpieczeństwo ludzi i mienia oraz bezpieczeństwo pożarowe, której zakres i treść powinna być dostosowana do specyfiki i charakteru obiektu oraz stopnia skomplikowania robót budowlanych, wykonana przez projektanta posiadającego odpowiednie uprawnienia budowlane.”
Bunkier: do wyboru, do koloru
Czy uproszczenie przepisów rozrusza bunkrowy biznes? Niewykluczone. Już teraz oferta na rynku jest dość bogata. W Polsce jest już wiele firm oferujących cały szereg gotowych rozwiązań – przydomowe schrony z betonowych prefabrykatów, konstrukcje metalowe, modułowe, od mniejszych jednoprzestrzennych po bardziej rozbudowane, z osobnymi pomieszczeniami pobytowymi, toaletą, magazynem żywności i wody, z systemami niezależnego zasilania, filtrowania powietrza, łączności.
Różny jest także poziomo zabezpieczenia – aż od ochrony na wypadek ataku nuklearnego.