To największy tego typu wyścig w Polsce. Kolarki ponownie wyjadą na drogi kujawsko-pomorskiego

Puls Dnia
Biznes Ludzie
#

Od 25 do 28 lipca już po raz 5. kolarki wyjadą na drogi kujawsko-pomorskiego w ramach Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Śladami Anny Wazówny”. Nowością podczas tegorocznej edycji będzie miejsce startu rywalizacji.

 

Upamiętnienie wybitnej królewny

Postać Anny Wazówny jest w naszym regionie bardzo ważna. Siostra Zygmunta III Wazy na teren dzisiejszego kujawsko-pomorskiego przybyła, ponieważ z uwagi na wyznanie protestanckie nie mogła mieszkać na Wawelu. Królewna pełniła urząd starosty brodnickiego oraz starosty golubskiego. Jak na XVIII wiek była kobietą wyjątkowo światłą. Ściągała na zamek w Golubiu-Dobrzyniu elity intelektualne tamtych czasów.

Wazówna zmarła w 1625 roku w Brodnicy i nadal jest w naszym regionie, gdyż po latach bojów pochowano ją w kościele Najświętszej Marii Panny. Dlatego organizatorzy wyścigu uznali, że biorąc pod uwagę zasługi królewny dla okolic Golubia-Dobrzynia i Brodnicy ciężko będzie o lepszą patronkę.

- Historia rejonu Golubia-Dobrzynia zapisała się wokół zamku. Dlatego padł taki pomysł, żeby wyścigowi przyświecał rys historyczny i żeby to kobieta była tą osobą, dla której będziemy to kultywować i żeby kolejne pokolenia pamiętały, że królewna tu żyła i tu została pochowana. Naszym celem jest to, żeby wyścig przemierzał cały szlak jej drogi. Wyścig jest dedykowany kobietom, dlatego fajnie, że to się przyjęło. Do tego chcemy, żeby zamek w Golubiu żył i to nie tylko walkami rycerskimi - opowiada nam organizator wydarzenia Leszek Szyszkowski z TKK Pacific Toruń.

 

To już piąta edycja

Po raz pierwszy kolarki ruszyły śladami Anny Wazówny w 2021 roku. Wydarzenie zyskało miano największego kolarskiego wyścigu kobiet. Najbliższa edycja będzie już piątą i odbędzie się w dniach 25-28 lipca. Wiadomo, że na listach startowych znalazło się już 28 zespołów i 40 narodowości.

Start odbędzie się 25 lipca o godzinie 18:00 na wyremontowanym Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu, a więc tuż nad Wisłą przy pięknej gotyckiej Starówce. - Wcześniej nie pchaliśmy się do Torunia, bo chcemy, żeby był pokazany z dobrej strony. Widziałem z bliska wielkie światowe imprezy i wiem, jak można wypromować dane miasto i region. U nas ta myśl się sprawdza. Do tego chcemy chwilę poświęcić Fryderykowi Chopinowi i skierować jeden z etapów w stronę Szafarni, gdzie spędził sporo czasu. Ten rok jest też rokiem Flisaków w Toruniu, stąd też dlatego wybraliśmy Bulwar Filadelfijski na miejsce startu - mówi w rozmowie z portalem Kujawy-Pomorze.info Leszek Szyszkowski.

Organizator uważa też, że kujawsko-pomorskie to idealne miejsce do organizacji wyścigów kolarskich. - Jesteśmy regionem, który kolarstwem stoi. To dla nas i kolejnych pokoleń, to inspiracja, że warto to kultywować i rozwijać, bo mamy efekty. Nie produkujemy bezrobotnych. Przez 30 lat działalności Pacificu powstały nowe szkoły i kariera dwutorowa. Michał Gołaś i Michał Kwiatkowski świetnie sobie radzą, a takich osób mamy więcej. Jak chodzi o warunki drogowe, to gór tutaj nie usypiemy. Jesteśmy na etapie dopracowywania tych tras. Jednak ukształtowanie terenu jest takie, że podjazdów nie zabraknie. Najważniejsze są bezpieczeństwo, jeszcze raz bezpieczeństwo, a także historia i nieutrudnianie życia innym użytkownikom dróg - przekazał organizator.

 

Nie tylko sport

Wyścig ma też inny wymiar niż ten związany z rywalizacją sportową. Ideą jest także promocja regionu oraz poprawy - Chcemy uświadamiać ludzi odnośnie kultury współżycia rowerzystów i kierowców. Jazda rowerem jest dużo bardziej ekologiczna oraz zdrowsza od jazdy samochodem. Mieszkańcy są zainspirowani, że drogi w związku z wyścigiem będą naprawiane. My pojedziemy raz, a oni będą z tego korzystali cały czas. To trochę niewdzięczna rola, że pokazujemy, co jest nie tak, żeby tak organizacja ruchu była lepsza - mówi nam Leszek Szyszkowski.

 

Inne wyścigi kolarskie w regionie

Na ścieżkach rowerowych regionu widać wielu kolarzy amatorów. Władze lokalne regularnie rozwijają siatkę tras prowadzących do miejsc atrakcyjnych turystycznie. Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego wytypował kolarstwo jako jedną z najważniejszych dyscyplin dla regionu w ramach projektu Kujawy-Pomorze Team. Celem przedsięwzięcia jest stworzenie jeszcze lepszych warunków dla kolarzy w wieku do lat 23. W naszym województwie działa szereg klubów kolarskich, a w szczególności szkółek. Największymi są TKK Pacific Toruń, ALKS Stal Grudziądz i Copernicus Toruń.

W naszym regionie nie brakuje imprez kolarskich. Kluby zrzeszone w Kujawsko-Pomorskim Związku Kolarskim organizują w ciągu roku szereg wyścigów w różnych częściach regionu. Są też komercyjne imprezy dla amatorów. Wśród nich wyróżnia się Enea Pałuki Tour, którego trasy wiodą przez pogranicze kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Organizowany jest także Enea Bydgoszcz Cycling Challange.

Klasykę stanowi wyścig „Owocowy Przełaj”, który odbywa się w listopadzie. Wówczas zawodnicy rywalizują na terenie sadu w Laskowicach.