Na Kubę. Z gaźnikiem do malucha. Komentarz Ryszarda Warty

Puls Dnia
Region Raport
Biznes Opinie
t
Fot.123rf

Wkrótce, 3 listopada rozpocząć się ma kilkudniowa polska misja gospodarcza na Kubę, organizowana przez Krajową izbę Gospodarczą, Izbę Handlową Kuby oraz placówki dyplomatyczne: RP w Hawanie i Republiki Kuby w Warszawie. Nic nadzwyczajnego, jedno z wielu tego typu przedsięwzięć. Ale jest jedna ciekawostka: z zaproszenia dowiedzieć się można, że strona kubańska szczególnie zainteresowana jest dostawami między innymi  - uwaga -  części zamiennych do… Fiatów 125p i 126p. I raczej nie chodzi tu zaspokojenie potrzeb kubańskich kolekcjonerów oldtimerów. Jeszcze w czasach PRL sporo wyrobów FSO i FSM eksportowano na Kubę. Trzy i pół dekady minęło, u nas oba te modele są już głównie ciekawostką dopieszczana przez miłośników samochodowych zabytków, ale na wyspie jak wulkan gorącej to wciąż jeżdżący i pracujący samochodowy tabor.  Ot, ciekawostka pokazująca na drobnym, motoryzacyjnym wycinku różnice między krajem: jednym, który przeszedł niełatwą przecież transformację  gospodarki, a drugim, który wciąż jeszcze nie pożegnał się na dobre z dogmatami realnego socjalizmu. 
 

Ale żeby nam nie przewróciło się w głowach od sukcesów, warto spojrzeć na tegoroczne wyniki światowego rankingu innowacji przygotowanego przez Światową Organizację Własności Intelektualnej WIPO, będącą agendą ONZ. 

Na 133 sklasyfikowanych krajów, Polska zajęła 40. miejsce, o jedno oczko wyżej niż w zeszłorocznym zestawieniu.  To wysokie miejsce, czy niskie? Optymiści zwrócą  pewnie uwagę, że – w naszej lidze europejskich krajów wciąż goniących Zachód i aspirujących do standardów najlepiej rozwiniętych krajów, mamy wyższą pozycję niż Łotwa (42), Chorwacja (43), czy Słowacja (46) a nawet Grecja (45). Pesymiści popsują nam humor wskazując, że wyżej od nas są m.in. Bułgaria (38), Węgry (36), Litwa (35), Słowenia (34), Czechy (30)  -  nie wspominając  już o Estonii, która od lat konsekwentnie stawia na innowacje i robi to z wielkimi sukcesami  - w rankingu  bałtycki tygrys zajął 16. pozycję,  czyli wypadł lepiej niż np. Austria (17), Luksemburg (20), Norwegia (21) i Australia (23).

W 2024 pierwsza dwudziesta wyglądała tak:

  1. Szwajcaria
  2. Szwecja
  3. USA
  4. Singapur
  5. Wielka Brytania
  6. Korea Płd.
  7. Finlandia
  8. Holandia
  9. Niemcy
  10. Dania
  11. Chiny
  12. Francja
  13. Japonia
  14. Kanada
  15. Izrael
  16. Estonia
  17. Austria
  18. Hong Kong
  19. Irlandia
  20. Luksemburg 
     

Cały ranking znaleźć  można tu. 

  A swoją drogą, bardzo jestem ciekaw,  którą zajmowalibyśmy  pozycje w rankingu innowacji, gdybyśmy wciąż mieli gospodarkę mężnie walczącą z nierozwiązywalnym problemem części do malucha…