Mieszkańcy Torunia ponownie będą mogli się wypowiedzieć w sprawie nazwy nowego osiedla

Region Raport
Biznes Ludzie
#
Fot. Bartosz Fryckowski

Chociaż na Osiedlu JAR mieszkają tysiące torunian, to nadal ta część miasta nie posiada oficjalnej nazwy. W czwartek (18.01), podczas sesji rady miasta temat po raz kolejny powrócił. Tym razem w kontekście konsultacji społecznych.

 

Sprawa trwa od lat

Osiedle JAR znajdujące się w północnej części Torunia wciąż nie posiada oficjalnej nazwy i nie jest osobną urzędową częścią miasta. Na ten moment obszar nowoczesnego osiedla jest kwalifikowany jako fragment Wrzosów. Nazwa JAR nawiązuje do stacjonującej w tym miejscu jednostki należącej do Armii Radzieckiej, a potem Armii Federacji Rosyjskiej, która funkcjonowała do 1993 roku.

Debata nad nazwą dla prężnie rozwijającego się terenu trwa od blisko dekady, kiedy to w 2015 roku radny Michał Rzymyszkiewicz zaproponował wpisanie konsultacji nad nazwą osiedla do planu miejskich konsultacji. Pomysł ten został odrzucony.

Dwa lata później, bo w 2017 roku na placu przy ulicy Watzenrodego odbyły się konsultacje w sprawie nazwy osiedla, kiedy to mieszkańcy tej części miasta uznali, że chcą, aby nazywała się Osiedlem Jar. W marcu 2022 tuż po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę pojawił się pomysł niektórych radnych - Bartłomieja Jóźwiaka oraz Łukasza Walkusza z Koalicji Obywatelskiej oraz Katarzyny Chłopeckiej, Wojciecha Klabuna oraz Michała Jakubaszka z Prawa i Sprawiedliwości - aby wnieść wniosek o nazwanie tej części miasta Osiedlem Niepodległości.

Komisja Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych odrzuciła wniosek toruńskich radnych, ponieważ konsultacje społeczne, na które się powołali, miały miejsce w 2017 roku, a nie podnoszono podczas procesu nazwy Osiedle Niepodległości, lecz Osiedle Wolności. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zgłosiło konieczność przeprowadzenia ponownych konsultacji społecznych w tej sprawie.

Temat powrócił podczas sesji przeprowadzonej 18 stycznia, gdyż rozważania nad nazwą osiedla zostały ujęte w planie konsultacji społecznych na rok 2024. Mieszkańcy mieli się wypowiedzieć nad zmianą fragmentu Wrzosów na „Osiedle Niepodległości” odpowiadając na pytanie „czy chcą, żeby osiedle nosiło nazwę Osiedle Niepodległości?”.

 

Gorąca dyskusja

Sprawa wywołała gorącą dyskusję wśród rajców. Radny Piotr Lenkiewicz dostrzegł, iż pytanie w mieszkańców czy chcą, aby osiedle zostało nazwane Osiedlem Niepodległości, ma znamiona referendum lokalnego, a nie konsultacji społecznych. - Z formalnego punktu widzenia taka forma, braku otwartości, bo konsultacje są czymś otwartym, czy to nie ma znamion nieformalnego referendum lokalnego - mówił Lenkiewicz.

Magdalena Kamińska z odpowiadającego za konsultacje społeczne Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta odpowiedziała, że konsultacje w odróżnieniu od referendum nie są wiążące.

W trakcie debaty pojawił się też wątek historii tego miejsca i skojarzeń z nazwą JAR - Jestem przeciwnikiem nazwy Jednostka Armii Radzieckiej, bo ona dla kogoś, kto pamięta te czasy, będzie się zawsze kojarzyła z jednostką radziecką, gdzie widziałem radzieckich żołnierzy, skąd byłem przeganiany oraz gdzie Urząd Bezpieczeństwa pilnował tego terenu jak oka w głowie - powiedział radny Maciej Krużewski z klubu Aktywni dla Torunia.

Na brak wsłuchania się w głosy mieszkańców uwagę zwrócił radny Jarosław Beszczyński. - Ta część Torunia nie ma szczęścia. Były środowiska polityczne, którym nazwa JAR się nie podobała. W naszym klubie też były osoby, którym ta nazwa się źle kojarzyła. Tak naprawdę głos mieszkańców został gdzieś z boku. Porozmawiajmy z ludźmi, trzeba żeby zapytać ludzi - mówił Beszczyński.

Uwagę na fakt, że zwrot o Osiedlu Niepodległości nie musi znaleźć się w konsultacjach zwrócił przewodniczący rady miasta Marcin Czyżniewski - To jak przeprowadzimy te konsultacje i jakie zadamy pytania, to tylko i wyłącznie kwestia nasza oraz dyrektora Pawła Piotrowicza - powiedział Czyżniewski. O tym, że wzmianka o Osiedlu Niepodległości musi się znaleźć w planie, mówił mecenas rady miasta Maciej Krystek.

 

Głos mieszkańców

W imieniu mieszkańców JAR-u głos zabrał przewodniczący rady okręgu Wrzosy-Jar Marcin Łowicki. - Wnioskowaliśmy o konsultacje w sprawie nazwy osiedla JAR. Forma głosowania nad jedną nazwą pozbawia mieszkańców prawa samodzielnego zaproponowania nazw i dokonania wyboru spośród wielu. Jest to wykluczanie mieszkańców z procesu decyzyjnego. Stanowczo przeciwko temu protestujemy i wnioskujemy o zmianę treści uchwały w sprawie konsultacji. Ludzie, którzy narzucają nazwę Osiedla Niepodległości są bliżej Jednostki Armii Radzieckiej niż kto inny - powiedział Łowicki.

 

Ogólnomiejskie konsultacje, w których nazwa jest sprawą otwartą

Finalnie głosami 11 za, 10 przeciw i 3 wstrzymujących przyjęto poprawkę radnych klubu Wspólny Toruń do planu konsultacji w myśl której ogólnomiejskie konsultacje będą dotyczyły zmiany nazwy dotychczasowej urzędowej części nazwy osiedla Wrzosy na nową i utworzenia części urzędowej dla tego obszaru. Na ten moment nie wiadomo, kiedy odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Przypomnijmy, że konsultacje społeczne nie mają charakteru wiążącego, a ostateczny głos ma rada miasta, od której to zależy, czy wysłucha opinii mieszkańców w sprawie nazwy osiedla.

Wśród innych konsultacji znajdą się m.in. zmiany w regulaminie budżetu obywatelskiego oraz zmian w schemacie linii komunikacyjnych MZK na lewobrzeżu. Ponadto przed przerwą związaną z obchodami 104. rocznicy powrotu Torunia do wolnej Polski radni podjęli decyzję o przyznaniu klubowi KH Energa Toruń medalu „Za zasługi dla Torunia”.