Loklane grupy działania w miastach zmieniają swoje cele. Jak to wygląda w Bydgoszczy?

Region Raport
Biznes Ludzie
#
Fot. UMWK-P

Lokalne grupy działania są niezwykle istotne z punktu widzenia małych społeczności. Dzięki LGD organizacje pozarządowe mogą pozyskiwać kolejne środki na realizację ważnych projektów. Z kolei efekty tych inicjatyw służą społecznościom lokalnym.

 

W naszym regionie lokalne grupy działania stanowią swoisty łącznik pomiędzy Samorządem Województwa Kujawsko-Pomorskiego a organizacjami pozarządowymi. Stowarzyszenia i inne ciała zrzeszające osoby działające na rzecz lokalnych społeczności mogą występować do LGD o środki na realizację swoich projektów do 100 000 zł. Większe przedsięwzięcia są finansowe przez Urząd Marszałkowski w Toruniu.

 

LGD w Bydgoszczy

Istnieją dwa rodzaje LGD - miejskie i wiejskie. Przykładem z pierwszej wspomnianej kategorii jest Stowarzyszenie Bydgoska Lokalna Grupa Działania Dwie Rzeki. Organizacja została powołana w 2015 roku i funkcjonuje na obszarze objętym Lokalną Strategią Rozwoju, na który składają się Śródmieście, Bocianowo, Wilczak, Błonie, Fordon I, Fordon II i Okole. Dlaczego tylko niektóre z jednostek urbanistycznych? Gdyż LGD mogą działać na obszarach liczących od 30 000 do 150 000 mieszkańców.

 

Czym się zajmuje bydgoskie LGD?

Miejskie LGD w naszym regionie są finansowe z Europejskiego Funduszu Społecznego i realizują cele wynikające z unijnego projektu. Do tej pory LGD wspierało projekty, które skupiały się na osobach wykluczonych społecznie. Teraz w związku z nową perspektywą unijną, to się zmieni i wspierane projekty mogą służyć każdemu.  


- Dotychczasowe schematy wprowadzały bariery dostępu i takie naznaczenie, że ktoś jest z innego domu. Z jednej strony to było fajne, bo pomogliśmy wielu osobom, ale z drugiej strony nie było to dla każdego - mówi w rozmowie z portalem kujawy-pomorze.info Grzegorz Grześkiewicz z Bydgoskiego LGD Dwie Rzeki.

Jakie projekty przykładowo będzie można realizować? - Nie ma żadnych kryteriów, żeby być odbiorcą naszego wsparcia. Dzieci mogą chodzić na zajęcia sportowe, teatralne, ale i naukowe. Kluby seniora będą także dla każdego po 60. roku życia. Wprowadzimy kluby dla rodziców, żeby oni również mogli realizować swoje pasje i miło spędzali czas. Nowością są lokalne ośrodki wiedzy i edukacji. To miejsca, gdzie będzie można podnosić swoje kwalifikacje. Coś nas interesuje, to możemy iść na konkretny kurs. Naszym celem jest aktywizacja pod kątem społecznym bez narzucania tematyki, żeby ludzie robili coś ciekawe - podkreśla Grześkiewicz.

 

Jak działa LGD?

Do LGD zgłaszają się organizacje pozarządowe, które mają swoje pomysły i projekty. O tym, czy otrzymają na to środki, decyduje złożona z 15 osób rada. To tam oceniane są wnioski i określane jest to, czy te programy są potrzebne dla miasta. Sprawia to, że zaletą LGD jest oddolność.

LGD to forma aktywności społecznej. Na etacie zatrudnieni są tylko i wyłącznie pracownicy biura zajmujący się bieżącymi sprawami. - Prowadzimy biuro, w którym zatrudniamy 2-3 pracowników. Wykonują oni prace związane z rozliczeniami i podpisywaniem umów. Wszelkie inne organy, jak zarząd i rada działają społecznie. Poświęcam na to bardzo dużo czasu, jednak na tym nie zarabiam, a otrzymuję zwrot kosztów. Robię to tylko i wyłącznie dlatego, bo widzę tego sens - opowiada członek zarządu bydgoskiego LGD.

 

Świadomość o LGD

Na przykładzie Bydgoszczy widać, że rośnie liczba organizacji pozarządowych zainteresowanych pozyskiwaniem środków, dzięki LGD. - Na początku było to bardzo mało organizacji. Z czasem społecznicy zaczęli dostrzegać, że zaprzyjaźnione stowarzyszenie ma fundusze pozyskanie od nas i też chcieli. Także bywało tak, że liczba chętnych przewyższała fundusze do rozdysponowania. Generalnie niektóre organizacje się boją formalności, dlatego nie decydują się na startowanie o dofinansowania - mówi Grzegorz Grześkiewicz.

 

Największe bolączki

LGD mają też problemy. Wśród nich znajdują się liczne i często trudne procedury oraz brak promocji świadomości na temat LGD. - Musimy kontrolować beneficjentów. Mieć bardzo dużą wiedzę i robić wszystko najlepiej jak się da. Po popełnieniu jakiegokolwiek błędu musimy płacić kary umowne, a nie mamy na to puli środków. To naprawdę trudne, bo pracując na etacie ciężko mieć nad wszystkim pełną kontrolę - opowiada nasz rozmówca.

LGD w kujawsko-pomorskim

Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego działa 28 lokalnych grup działania.