Od dekady Kujawsko-Pomorski Teatr Muzyczny zabiera widownię na niezwykłe spektakle, w których doskonała gra aktorska jest okraszana świetnymi aranżacjami. Jubileusz zostanie uczczony w szczególny sposób, bowiem na deskach Pałacu Dąmbskich ujrzymy „Excentryków”. Będzie to pierwsza teatralna adaptacja powieści.
Jubileusz teatru
Kujawsko-Pomorski Teatr Muzyczny powstał w 2014 roku. Początkowo główna scena instytucji mieściła się w CKK Jordanki, jednak po jakimś czasie teatr przeprowadził się do Pałacu Dąmbskich przy Żeglarskiej 8. Nie jest to jednak docelowa siedziba, bowiem KPTM za jakiś czas przeniesie się do nowego budynku, który powstanie w miejscu danego Kino-Teatru Grunwald.
Jubileusz teatru jest świętowany w szczególny sposób. Niedawno odbył się Ogólnopolski Przegląd Dyplomów i Egzaminów Muzycznych Wyższych Szkół Artystycznych „PRZYGRYWKA” o Nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Teraz specjalnie na X-lecie jednostki zostanie zagrany spektakl „Excentrycy”.
Sztuka posiada silne związki z naszym regionem, bowiem przedstawia Ciechocinek i Toruń w latach 50 poprzedniego stulecia. Do Wandy – przed wojną lwowskiej dentystki i śpiewaczki jazzowej – która po powrocie z zesłania osiadła w Ciechocinku, przyjeżdża z Anglii starszy brat, Fabian, emigrant wojenny, puzonista jazzowy i znakomity tancerz, który przed wojną grał na transatlantykach. Fabian zakłada band swingowy i zakochuje się w Modeście. Powieść jest pełna groteski i ironii.
W 2015 roku Janusz Majewski dokonał ekranizacji książki, którą zatytułował „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”. Rolę Fabiana zagrał Maciej Stuhr, ponadto w filmie wystąpili m.in. Natalia Rybicka i Sonia Bohosiewicz. Teraz jednak dojdzie do pierwszej adaptacji teatralnej. Reżyserem sztuki został Jakub Przebindowski. Absolwent krakowskiego PWST jest aktorem, reżyserem, autorem sztuk i muzyki pisanej do teatru. Widzowie mogli ujrzeć m.in. w „Katyniu”, Na dobre i na złe” oraz „M jak miłość”.
„Najlepszy spektakl”
Dyrektor KPTM Anna Wołek przyznaje, że „Excentrycy” to najlepszy spektakl na jubileusz X-lecia działalności. - Właściwie teraz uważam, że jest to najlepszy spektakl, jaki mógł się nam wydarzyć. Plany były inne, bo myślałam, że tym zainaugurujemy naszą nową scenę, ale teraz jest tam dziura, a my pokazujemy „Excentryków” tutaj. To najbardziej muzyczne dzieło związane z naszym regionem, poza tym bardzo wymagające. Duży zespół, wielu artystów. To jest megaprodukcja na naszą skalę. Mamy 12 artystów, 5 osób zespołu, nie mówiąc o tych, których nie widać - powiedziała Anna Wołek.
Czy pierwsza teatralna adaptacja była sporym wyzwaniem? - To jest tak, że w przypadku adaptacji zawsze jest problem, bo adaptacja wymaga zawsze redukcji wątków i wyboru, o czym będziemy opowiadać. Mówimy o historii miłosnej i swingu w Polsce. Myśmy się w ogóle nie sugerowali filmem, bo robimy coś innego. Jest to plus, bo widzowie zawsze mogą sobie porównać - mówi reżyser Jakub Przebindowski.
Sporym wyzwaniem dla aktorów jest połączenie śpiewu i tańca, a obu tych elementów nie mogło zabraknąć w „Excentrykach”. - Jestem cała w strachu, bo bardzo się starałam, żeby nie było ramoty, a żeby pomagać aktorom. W spektaklu jest sporo choreografii. Miało mnie to w ogóle nie być, dlatego pracowaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie. Pierwszy raz zdażyło mi się, że aktorzy krzyczeli na mnie jak chciałam coś odpuścić - opowiada choreograf Anna Głogowska.
Rola jest wymagająca, ale też przyjemna, bo miło się gra piękne kobiety, kiedy można jest obudzić w innym świecie. Całą historię Modesty sobie opowiedziałam, ale tego nie wie nawet reżyser. Wszyscy jesteśmy aktorami, którzy stykają się z materią muzyczną, bo popularność kierunku muzycznego wymaga od nas elastyczności - mówiła Kornelia Raniszewska, która zagra Modestę Nowak.
Co? Gdzie Kiedy?
Premierę zaplanowano na 14 czerwca godzinę 18:00. Kolejne odsłony przewidziano na 15 i 16 czerwca, jednak bilety już się wyprzedały. Nic straconego, bowiem „Ekscentrycy” powrócą na deski Pałacu Dąmbskich w dniach 5,6 i 7 lipca, a potem 30 i 31 sierpnia, 6,7 i 8 września.
Co ważne, KPTM zachęca wszystkie osoby, które posiadają talerze, kubki i inne przedmioty życia codziennego z czasów PRL-u do przekazania ich, gdyż zostaną użyte jako rekwizyty w sztuce.