Do wyborów samorządowych nieco ponad miesiąc, więc komitety wyborcze przechodzą do ofensywy. Znamy dwóch głównych kandydatów, którzy stoczą bój o prezydenturę w Bydgoszczy. Tempa nabrała kampania w Toruniu, gdzie jest już czterech pretendentów do fotela prezydenta - w tym obecny włodarz miasta Michał Zaleski.
Bydgoszcz
Wyjątkowo ciekawie zapowiada się walka o fotel prezydenta Bydgoszczy. Mamy tam dwóch kandydatów i doświadczonych polityków - obecnego prezydenta Rafała Bruskiego oraz byłego ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera. Prezydent Rafał Bruski rządzi Bydgoszczą od 2010, a decyzję o walce o reelekcję ogłosił 18 lutego przy Młynach Rothera. Kandydaturę Bruskiego poparła także Lewica, z którą KO stworzy wspólne listy.
- Jesteśmy w miejscu szczególnym, bliskim mojemu sercu, w Młynach Rothera. To miejsce pokazuje, co oznaczają odważne decyzje. Jesteśmy dumni z tej inwestycji. Słowo razem oznacza współpracę, razem oznacza poszukiwanie kompromisu, wzajemny szacunek, docenianie różności. Cieszę się, że jesteśmy dzisiaj w tak licznym gronie różnych osób. Ta formuła, która jest tutaj, to nie jest formuła zamknięta. Zapraszamy wszystkich do współpracy - mówił Rafał Bruski.
Bruski jako urzędujący prezydent przedstawił rozliczenie z obietnic z 2018 roku. Do flagowych projektów należą m.in. budowa basenu Astoria, wymiana taboru tramwajowego, baseny na Fordonie i przywrócenie Teatru Kameralnego. A co dalej? Samorządowiec zadeklarował, że w przypadku kolejnej kadencji będzie dążył do zwiększania partycypacji społecznej w mieście. Wzrosnąć ma pula przeznaczona na Bydgoski Budżet Obywatelski, ma się też odbywać więcej konsultacji społecznych.
Kontrkandydat Rafała Bruskiego, czyli Łukasz Schreiber, ubiega się o fotel prezydenta z nadania bloku Bydgoska Prawica, na który oprócz PiS składa się też Konfederacja. Określany mianem prawej ręki Mateusza Morawieckiego polityk zaprezentował swój program. Wśród priorytetów Schreibera są m.in. organizacja większej liczby wydarzeń w mieście, darmowa komunikacja miejska od 2024 roku oraz darmowe parkowanie na parkingach Park&Ride w weekendy.
- Bydgoszcz to piękne miasto, które nie wykorzystuje swojego potencjału. Bydgoszcz stoi w rozwoju i stoi w korkach. Widzimy, że inne miasta o zbliżonej demografii rozwijają się szybciej. Musimy wykonać krok naprzód. Stąd hasło: Naprzód Bydgoszcz! - mówił Łukasz Schreiber.
Spekuluje się, że trzecią osobą, walczącą o zdobycie bydgoskiego ratusza ma być kandydatka Trzeciej Drogi Joanna Czerska-Thomas, a więc obecna wiceprzewodnicząca rady miasta.
Toruń
Powoli klaruje się sytuacja w Toruniu. Do walki o fotel prezydenta oficjalnie stanęli prezydent Michał Zaleski oraz ci, którzy przez ostatnie lata byli bardzo blisko kandydata Wspólnego Torunia, a więc były zastępca prezydenta Paweł Gulewski z KO oraz obecny Adrian Mól z PiS. Trzecim kandydatem jest Bartosz Szymanski z Aktywnych dla Torunia, a więc radny, który w obecnej kadencji złożył ponad 600 wniosków i interpelacji.
Na tę decyzję czekał cały Toruń. Michał Zaleski przez ostatnie miesiące odwlekał odpowiedź na pytanie czy będzie walczył o kolejną kadencję. Zaskoczeniem może być sposób ogłoszenia decyzji. Nie była to konferencja prasowa ani wiec. 1 marca, tuż po północy, w mediach społecznościowych prezydenta Torunia pojawił się film, w którym doświadczony samorządowiec potwierdził, że zawalczy o szóstą i zarazem ostatnią kadencję.
- Start nie jest początkiem. By stanąć na starcie, trzeba mieć za sobą długie przygotowania. Znać cel i mieć determinację, by go osiągnąć. Znać przeszkody i mieć doświadczenie w ich pokonywaniu. Żeby odnieść sukces, trzeba być gotowym do ciężkiej pracy. Każdego dnia. Ja jestem gotów. Dlatego staję do tego wyścigu. Staję do wyborów prezydenta miasta Torunia - mówi w nagraniu Zaleski.
Michał Zaleski urodził się 14 lipca 1952 roku w Kamieniu. Urząd prezydenta Torunia piastuje nieprzerwanie od 2002 roku. Z wykształcenia jest geografem. Nim został włodarzem miasta przez kilkanaście lat był prezesem Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Toruniu. Co ciekawe, Michał Zaleski staje przed szansą pobicia rekordu w długości sprawowania urzędu prezydenta miasta w Polsce, ponieważ tylko on z długoletnich włodarzy staje do walki o reelekcję.
O kandydaturze Pawła Gulewskiego już pisaliśmy - czytaj TUTAJ. Start Adriana Móla zaprezentowano 29 lutego w Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. Urodzony w Limanowej polityk jest wiceprezydentem miasta od 2 lat. Wcześniej był radnym oraz rzecznikiem prasowym wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Walczący o urząd prezydenta 35-latek jest absolwentem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, a także byłym dziennikarzem TV Trwam.
Jaki plan na kampanię ma Adrian Mól? - Skupiamy się na świeżej i innowacyjnej kampanii. Bardzo chcę być kandydatem środowisk konserwatywnych i prawicowych. Chcemy zdobyć więcej niż 6 mandatów. - mówi kandydat.
Obecny wiceprezydent Torunia przedstawił listę pięciu projektów, na których zależy mu najbardziej. - To m.in. bon senioralny, czyli 300 zł dla każdego seniora rocznie, ale również propozycje związane z oświatą to jest program Poznaj Region skierowany do dzieci i młodzieży (środki dla szkół na wycieczki po naszym regionie). Ten program będzie także dedykowany seniorom. - Chcemy podwojenia bonu żłobkowego. Pragniemy kontynuować starania o Most Zachodni oraz powstanie w Toruniu Muzeum Narodowego - powiedział Mól.
Pisaliśmy już o liderkach list Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta Torunia - nasz tekst TUTAJ. PiS także zaprezentował swoje listy do Rady Miasta Torunia. Liderem w okręgu numer 1 jest Michał Jakubaszek, w okręgu numer 2 Adrian Mól, okręgu numer 3 Michał Gazda oraz okręgu numer 4 Maciej Koziołocki. Ciekawostką jest obecność na listach PiS-u Karola Marii Wojtasika. Rajca w trakcie trwającej kadencji opuścił klub radnych PiS.
Na razie bez kandydata na prezydenta, za to z listami do rady miasta jest Koalicja Ruchów Miejskich. Komitet tworzą działacze społeczni, znani z angażowania się w sprawy m.in. wysokościowca na Winnicy czy Wrzosowiska. Uważają, że ich atutem jest znajomość problemów mieszkańców. Co ciekawe, kandydatem KRM na prezydenta miał być były poseł Robert Kwiatkowski, który nie podjął rękawicy z uwagi na stan zdrowia.
- Ludzie, którzy od wielu lat działali w wielu miejscach Torunia m.in. na Winnicy, Podgórzu, Wrzosach i w temacie Europejskiego Centrum Filmowego CAMERIMAGE. Wszędzie byli widoczni oraz robili wszystko, aby miasto było lepsze i żeby lepiej się żyło toruniankom i torunianom spotkali się kilka miesięcy temu i postanowili pójść do rady miasta, zdobyć tę fortecę dotychczas niezdobytą - powiedział na konferencji prasowej Ryszard Mosiołek.
Liderami list będą: w okręgu numer 1 Piotr Malinowski, w okręgu numer 2 Sylwester Jankowski, w okręgu numer 3 Marcin Łowicki, zaś w okręgu numer 4 Joanna Żuchowska. Swojego kandydata na urząd prezydenta Torunia KRM zaprezentuje w przyszłym tygodniu.
Prezentację swojego kandydata na 6 marca zapowiedziała Konfederacja. Aktywni dla Torunia planują konwencję na 5 marca. Na dniach karty do rady miasta odsłonić ma także prezydencki Wspólny Toruń. Trzecia Droga z kolei nie będzie miała swojego kandydata na prezydenta, jednak zawalczy o mandaty radnych.
Włocławek
Czterech kandydatów na prezydenta ogłoszono we Włocławku. Tu do wyścigu o fotel staną obecny włodarz miasta Marek Wojtkowski z PO, senator Krzysztof Kukucki z Lewicy, wiceprzewodniczący rady miasta Rafał Sobolewski z PiS oraz były dziennikarz Maciej Maciak.
Ciekawostką są byli koszykarze Anwilu na listach Lewicy do Rady Miasta Włocławek. O mandaty zawalczą Igor Griszczuk oraz Szymon Szewczyk.
W kujawsko-pomorskim zgłoszono aż 103 komitety wyborcze - czytaj TUTAJ.
- Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia, zaś druga 21 kwietnia. Kandydaci na radnych muszą zostać zgłoszeni do 4 marca, zaś na prezydentów do 14 marca.
Na zdjęciu - 1 marca prezydent Torunia potwierdził, że będzie walczył o kolejną kadencję.