W całej Polsce działa dziś dziewięć instalacji termicznego przetwarzania odpadów (ITPO). Jedna z nich – zakładu ProNatura - od kilku lat funkcjonuje w Bydgoszczy. Niewykluczone, że za kilka lat w samym tylko województwie kujawsko-pomorskim pracować będzie pięć tego typu instalacji. O planach dotyczących Torunia i Grudziądza pisaliśmy już w kujawy-pomorze.info. Dziś dołączamy do tego zestawu Inowrocław i Włocławek.
Przypomnijmy. ITPOK w Toruniu powstać ma „poelanowskich” terenach przemysłowych w rejonie ulicy Równinnej. Inwestycję planuje w tym miejscu zawiadująca tymi terenami spółka Boryszew-Nieruchomości. Zakład przetwarzać ma 23 tys. ton odpadów rocznie. Inwestor ma już podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na dofinasowanie tej inwestycji: 63,95 mln zł w formie dotacji i drugie tyle w formie preferencyjnej pożyczki. Całość kosztować ma 166,44 mln zł. Według wstępnych założeń, toruński ITPO ruszyć ma ok. 2027 roku.
W Grudziądzu tego typu zakład chce wnieść miejska spółka OPEC. Powstać ma na terenach zakładów OPEC przy ul. Budowlanych i przetwarzać 40 tys. ton odpadów rocznie.
Papierkowa robota
Zaawansowane przygotowania trwają także we Włocławku, gdzie ITPO na terenach przemysłowych we wschodniej części miasta, w rejonie ulic Zielnej i Płockiej zbudować chce prywatna włocławska spółka EnergiaNova. Instalacja przetwarzać ma 98,5 tys. ton odpadów i produkować ok. 87 600 MWh rocznie prądu i 945 tys. GJ energii cieplnej. Prąd trafiać ma do Krajowego Systemu Energetycznego a ciepło do miejskiej sieci ciepłowniczej. Zakład ma dać zatrudnienie 58 osobom.
To w przyszłości. Na razie przygotowania trwają na poziomie prawno – administracyjnym. W ramach postępowania zmierzającego do wydania decyzji środowiskowych, marszałek województwa, decyzją z 17 sierpnia 2023 zaopiniował pozytywnie to przedsięwzięcie. Dzień później, 18 sierpnia 2023, swą opinię wydał także Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny we Włocławku, uznając, że inwestycja może być realizowana przy spełnieniu warunków. Dotyczą one m.in. konieczności wykorzystania podczas budowy technologii i materiałów przyjaznych środowisku i zaprojektowania pasów zieleni izolacyjnej.
Soda plus energia
Przygotowania formalne trwają także w Inowrocławiu. Tu instalacja powstać ma terenach zakładów sodowych w Mątwach (grupa Ciech SA), przy ul. Fabrycznej. Jeśli powstanie, będzie to największy w regionie tego typu zakład, przetwarzających nawet do 320 tys. ton odpadów rocznie. Dla porównania wydajność bydgoskiej ProNatury to ok 180 tys. ton.
ITPO w Inowrocławiu produkować ma 750 GWh energii cieplnej, oraz prąd, który zasilać ma produkcję w zakładach Ciech Soda Polska. Ciech oddaje pod tą inwestycje swe tereny i będzie z niej korzystał jako odbiorca energii, ale cały projekt ITPO realizować ma polska spółka niemieckiego potentata na tym rynku – grupy EEW Energy from Waste, która posiada 17 takich instalacji w Niemczech, Luksemburgu i Holandii. Największe z nich – w niemieckim Magdeburgu i holenderskim Delfzijl, przetwarzają po pół miliona ton odpadów rocznie. Według założeń, budowa inowrocławskiego zakładu ruszyć ma w przyszłym roku i potrwać do roku 2026.
Stowarzyszenie jest na nie
Jeśli ruszy… Plany tej inwestycji wywołują bodaj największe kontrowersje. Jej przeciwnicy działają między innymi w Stowarzyszeniu NIE dla Spalarni w Inowrocławiu, które na podstawie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, decyzją wiceprezydent Inowrocławia, Ewy Koman z 7 lipca 2023 roku, dopuszczone zostało do udziału na prawach strony w postępowaniu dotyczącym decyzji środowiskowej. Według opinii Stowarzyszenia, zakład będzie szkodliwie oddziaływał na środowisko i zagrozi uzdrowiskowym walorom Inowrocławia.