Pozostaje w cieniu smogu i generalnie zanieczyszczonego powietrza, ale również jest niezwykle groźny. Hałas to tak zwany czynnik środowiskowy, przyczyniający się do różnych chorób. W Unii Europejskiej jest drugim zagrożeniem, zaraz właśnie po zanieczyszczonym powietrzu. Wśród 20 najbardziej zagrożonych hałasem miast w Polsce (powyżej 100 tysięcy mieszkańców) niestety znalazła się też Bydgoszcz.
Jak alarmuje Europejska Agencja Środowiska, długie oddziaływanie hałasu może przyczynić się do wielu chorób, m.in. zaburzeń snu, chorób układu krążenia, nadciśnienia czy przedwczesnej śmierci. Z kolei Komisja Europejska informuje, że aż 50 proc. mieszkańców miast Unii Europejskiej - liczących powyżej 100 tys. mieszkańców - jest narażonych na szkodliwy poziom hałasu, przekraczający normy WHO. Dodajmy, że hałasu powstającego przede wszystkim za sprawą ruchu drogowego, lotniczego i kolejowego. Możemy o tym przeczytać w ciekawym raporcie w Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Co to jest zanieczyszczenie hałasem?
Unia Europejska chce zmniejszyć „zanieczyszczenie hałasem” w europejskich miastach o 30 proc. do 2030 roku. Co to znaczy „Zanieczyszczenie hałasem”? Jak podaje portal obserwatorgospodarczy.pl to „nadmierne narażenie na dźwięki powyżej określonej granicy decybeli. Według badań już hałas powyżej 55 dB przyczynia się do zmęczenia i osłabionej percepcji. Więcej niż 75 dB wiąże się już z wywoływaniem schorzeń, takich jak nadciśnienie. O 130-140 dB mówi się jako o granicy bólu. Według WHO 65 dB stanowi granicę, powyżej której mówimy o zanieczyszczeniu hałasem”.
Z wyników prezentowanych w Tygodniku Gospodarczym PIE wynika, że Polska, jeśli chodzi o odsetek mieszkańców miast powyżej 100 tys. mieszkańców, narażonych na zanieczyszczenie hałasem, znajduje się w drugiej połowie stawki wśród państw UE. Odsetek osób, które dotyka nadmierny hałas, wynosi 44 proc. Warto dodać, że ponad 80 proc. obywateli Łotwy, Austrii, Bułgarii, żyjących w miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, jest narażonych na szkodliwy hałas powyżej 55 dB.
W których miastach w Polsce jest najgłośniej?
Listę najgłośniejszych polskich miast (powyżej 100 tys.) otwiera Zabrze, gdzie rzeczywiście zagrożenie występuje prawie wszędzie (aż 82 proc.!). Niestety na 8 miejscu jest największe miasto kujawsko-pomorskiego, czyli Bydgoszcz (61 proc.). Dwa pozostałe miasta regionu powyżej 100 tysięcy – Toruń i Włocławek – znalazły się poza pierwszą dwudziestką.
Lista 20 miast w Polsce, najbardziej zanieczyszczonych hałasem w przeliczeniu na mieszkańca, według Komisji Europejskiej, (dane za Tygodnikiem Gospodarczym) to:
• Zabrze (82 proc.)
• Płock (75 proc.)
• Sosnowiec (74 proc.)
• Legnica (70 proc.)
• Koszalin (66 proc.)
• Elbląg (65 proc.)
• Opole (65 proc.)
• Bydgoszcz (61 proc.)
• Kielce (61 proc.)
• Ruda Śląska (60 proc.)
• Rybnik (60 proc.)
• Białystok (58 proc.)
• Dąbrowa Górnicza (57 proc.)
• Rzeszów (55 proc.)
• Gdynia (50 proc.)
• Lublin (50 proc.)
• Wrocław (49 proc.)
• Zielona Góra (49 proc.)
• Częstochowa (46 proc.)
• Warszawa (44 proc.)
Jakie są kolejne poziomy hałasu?
Takie informacje można znaleźć na stronach internetowych Sanepidu:
- hałas poniżej 35 dB nie jest szkodliwy (ale już może powodować irytację i utrudniać koncentrację)
- od 35 dB do 70 dB zaczyna się negatywny wpływ na układ nerwowy (zmęczenie, obniżenie efektywności działań, problemy z zasypianiem). Taki hałas utrudnia porozumiewanie się
- przebywanie w trwającym stale hałasie o natężeniu 70 - 85 dB powoduje trwałe pogorszenie słuchu, bóle głowy i rozstrój nerwowy. W takich warunkach znacznie obniża się wydajność pracy
- próg bólu wynosi ok. 120 dB
- natężenie hałasu od 85 do 130 dB powoduje uszkodzenie słuchu, zaburza funkcjonowanie układu krążenia i nerwowego, wpływa też ujemnie na zmysł równowagi
- hałas o natężeniu 130 dB – 150 dB generuje drgania niektórych organów wewnętrznych, co może prowadzić do poważnych uszkodzeń słuchu
- oddziaływanie hałasu o natężeniu powyżej 150 dB przez dłużej niż 5 min. wywołuje paraliż organizmu, mdłości, zaburzenie równowagi, stany lękowe , a także może skutkować depresją i rozmaitymi chorobami psychicznymi.
