Ta impreza na dobre wpisała się w harmonogram wydarzeń sportowych w kujawsko-pomorskim. Już 6 lutego odbędzie się 10. edycja ORLEN Copernicus Cup. Jak zapewniają organizatorzy, na starcie nie zabraknie znanych lekkoatletów na czele z Piotrem Liskiem i Ewą Swobodą.
Szansa na kolejny toruński rekord świata
Premierowa edycja mityngu lekkoatletycznego ORLEN Copernicus Cup odbyła się w 2015 roku. Obecnie organizowana w Toruniu impreza jest częścią World Athletics Indoor Tour Gold, a więc halowej odmiany Diamentowej Ligi. Tegoroczną rywalizację w ramach cyklu oprócz Torunia zaplanowano także w Astanie (Kazachstan), Ostravie (Czechy), Bostonie, Nowym Jorku (USA), Liévin (Francja) oraz Madrycie (Hiszpania).
Jubileuszowy 10. ORLEN Copernicus Cup odbędzie się 6 lutego (wtorek) o 17:15. Rywalizację zaplanowano w 12 konkurencjach. Wśród kobiet będą to biegi na 60, 400, 800, 1500 metrów oraz 60 m przez płotki. Zmagania mężczyzn przewidziano w biegach na 60, 800, 1500 oraz 3000 metrów, 60 m przez płotki, skoku o tyczce i w trójskoku.
Mimo że niektórzy zawodnicy ze światowej czołówki odpuszczają występy w sezonie halowym w związku z Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu, to na starcie toruńskiego mityngu nie zabraknie gwiazd. Dojdzie też do próby bicia rekordu świata w biegu na 3000 m. Do tej pory na ORLEN Copernicus Cup ustanowiono rekord świata raz, a miało to miejsce 2020 roku, kiedy Armand Duplantis skoczył o tyczce na 6,17 m (obecny rekord wynosi 6,22 m i również należy do Szweda).
- Troje naszych najlepszych lekkoatletów wystąpi właśnie w tej hali. To będzie na 60 m Ewa Swoboda, która w tym roku nie zanotowała jeszcze żadnego startu i w Toruniu zmierzy się z obecnie najszybszą na świecie dziewczyną, która pobiegła 7,09 i nazywa się Patrizia van der Weken. Mam nadzieję, że rekord Polski w biegu na 60 m przez płotki pobije Pia Skrzyszowska. Piotr Lisek stoczy pojedynek z innymi medalistami z Halowych Mistrzostw Europy ze Stambułu. W bieg na 3000 m dojdzie do próby bicia rekordu świata - powiedział prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki Krzysztof Wolsztyński.
Co przyciąga gwiazdy do Torunia? - Atmosfera hali, kibice i fakt, że jesteśmy częścią World Atletics Indoor Tour Gold. Do tego punkty do rankingu, nagrody i dzika karta, która uprawnia zwycięzcę do występu na Halowych Mistrzostwach Świata. Na całość składa się dużo elementów, które sprawiają, że lepszej imprezy nie mogliśmy sobie wymarzyć - opowiada Wolsztyński.
Słowa o magii Areny Toruń potwierdzają też sami zawodnicy. - Copernicus Cup będzie takim sprawdzeniem mojej formy w biegu na 400 metrów. Kocham tutaj biegać. To nie jest żadna tajemnica, że korzystamy z toruńskiej gościnności i wpadamy tutaj trenować od listopada. Liczę na ogromną rywalizację. Cieszę się, że będę mogła wystartować w zmaganiach na najwyższym poziomie. Będzie z kim biegać - mówiła Marika Popowicz-Drapała.
Na horyzoncie Halowe Mistrzostwa Świata
W tym roku Arena Toruń będzie gościła także Halowe Mistrzostwa Europy Masters. Wszystko to jednak stanowi tylko przedsmak przed Halowymi Mistrzostwami Świata, które odbędą się w Toruniu.
- Najważniejszym wydarzeniem, które jest przed nami i do którego meeting ORLEN Copernicus Cup jest wstępem to, co się zadzieje w 2026, a więc Halowe Mistrzostwa Świata, których Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego będzie organizatorem. Dzisiaj zapraszamy na 6 lutego, a w 2026 w Toruniu będą walczyli najlepsi z najlepszych - powiedziała członek zarządu Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego Aneta Jędrzejewska.
Gdzie udać się po wejściówki?
Bilety na 10. edycję ORLEN Copernicus Cup można nabyć poprzez platformę ebilet.pl. Ich ceny w zależności od kategorii miejsca wynoszą od 41,5 do 84 złotych. Bilety ulgowe przysługują młodzieży uczącej się i studentom do 24 roku życia oraz emerytom i rencistom po okazaniu uprawnień. Do ukończenia 3 roku życia dzieci wchodzą za darmo z opiekunem - bez biletu i bez wskazania miejsca.
